To teraz ja dodam coś od siebie :-D
Hestię nakładałem na dwa auta, które jeżdżą w mojej famili. PassatB6 i VectraB, która jest z nami od 15 lat 8-}
Na pierwszy ogień B6.
Całość środka deski po Hestii
Spostrzeżenia po B6.
Generalnie całość wygląda bardzo dobrze, odżywka na twardych plastikach nadała głęboką czerń i ładnie pokryła za pierwszym razem, progi przetarłem dwukrotnie bo to miejsca najbardziej narażone na obtarcia. Jeden mankament sprawiła deska z miękkiego tworzywa ta tuż pod szybą. Po jednokrotnej aplikacji na następny dzień w jednym miejscu od strony pasażera było miejsce gdzie odżywka wpiła i był drobny mat na tle reszty ale ponowne przetarcie załatwiło sprawę.
VectraB
Zdjęcia przed nałożeniem i po.
Spostrzeżenia po Vectrze.
Vectra okazała się trudnym pacjentem. Jako, że jest to w dużej mierze samochód roboczy to zawsze w niej jest dużo brudu i kurzu. W większości przypadków plastiki okazały się się tak suche i zmatowiałe, że odżywka szybko wchłaniała i dla równomierności trzeba było nakładać dwu i trzykrotnie. Najgorzej było z miekkim tworzywem, gdzie wyżej w B6 mogliście doczytać, że tam też w jednej części mocno wpiło. Miękką deskę pod szybą przetarłęm kilkukrotnie już nie pamiętam dokładnie ile ale koło 5 razy na pewno i plastik nie równo przyjął odżywkę (patrz zdjęcia niżej), zawsze po przetarciu w niektórych miejscach odżywka zostawała a w innym miejscu wręcz nikła. Według mnie te miękkie tworzywa mają to do siebie, że mogą nierównomiernie wpijać więc wychodzi jak wychodzi a tym bardziej samochód ten nie widział jeszcze takich luksusów jak dressing więc to także działa na niekorzyść. Na twardych plastikach było ok.
Podsumowując.
Nie mam bezpośredniego porównania z innymi odżywkami bo ta jest pierwszą, którą nakładałem tak jak ma to być zrobione czyli dokładne wyczyszczenie APC itp.. więc ocena wydana jest na dotychczasowej obserwacji. Dressing nakładałem aplikatorem z mikrofibry i pędzelkiem a nadmiar łatwo się dociera suchą mikrofibrą. Na twardych plastikach nie było problemu, gorzej wychodzi z miękkim, podstarzałym tworzywem. Moja ocena u passata 5.5/6 u vectry 4.5/6. Finalnie auta zdecydowanie odżyły, nabrały głębokiej czerni ale nie święcącej. Świetny zapach, którym trzyma jeszcze na następny dzień.