Trwałość a QD?

[marctwain]

Ja widzę po umyciu szamponem podczas spłukiwania. Jak na razie się sprawdza ta metoda. Jak jest brudny to sheeting-wiadomo do kitu. Po umyciu zawsze mi się poprawia co widać właśnie przy spłukiwaniu. Im gorzej spływa przy płukaniu tym bliższy koniec lsp. Qd po wysuszeniu, nie sprawdzam już spływu. A myślę, że qd do mycia jakoś tam wytrzyma, ale samego mycia już raczej nie.

[marctwain]

Może i tak. Jednak na razie z upływem czasu widzę postęp "zdychania" lsp, mimo użycia qd. Przy płukaniu właśnie. ;)

[fonnes]

Robię podobnie jak Mariusz.

QD, zasadniczo, używam co drugie mycie.

[marctwain]

Co konkretnie?(QD i wosk)

Chodzi mi o to, że pomimo każdorazowej aplikacji qd po myciu widzę zmianę sheetingu w upływem czasu.

[marctwain]

Woski mam takie jak w podpisie obecnie. a qd smarta, fk i czasem onr.

[marctwain]

Czasem jeszcze o tym czy "coś" siedzi na lakierze czy zdechło obserwuję po zmieniającym się brudzeniu:

Przy znikającej ochronie, bez znaczenia, wosku czy sealancie, nie ma wyraźnych "drop tracks".

Tak jak wyżej, wosk siedzi całkiem porządnie. Z upływem czasu brud robi się bardziej rozmazany. Zakładam normalna jazdę, bez duszenia na maxa prędkości, bo wtedy nawet na brudzie, pęd powietrza wymusi te ślady.