Skocz do zawartości

ST170 Amator Detailing


mariost

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dopiero zaczynam przygodę z detailingiem więc nie jest to na pewno projekt a bardzo amatorski zabieg. Natomiast czytam z uwagą to forum, uczę się i będę próbował z waszą pomocą dobrać odpowiednie komponenty, które pozwolą mi dbać efektywnie o to moje oczko w głowie. Srodki, których użyłem to w większości "prezenty spod choinki" i to co po prostu mi sie od zimy uzbierało i przywiozłem z zagranicy, kiedy sie pokończą będę starał sie skompletować bardziej profesjonalny zestawik. Ogólnie tanio ale z dużymi chęciami i nakładem pracy. No właśnie czas pracy to 22h. Zdjęcia tylko z zewnątrz po zabiegu i robione niestety komórką ponieważ czas między świąteczny nie pozwolił na więcej. Koła zrobione jeszcze przed zimą. Mile widziane: krytyka i sugestie :D Uczę się...będzie lepiej...

STAN SAMOCHODU: wnętrze zadbane, tapicerka siedzeń i boczków w miarę czysta, profile i wnęki lekko zmatowiałe i mocno "zasmarowane", z reszty

2 cm. PLAK-u do zdarcia :)

lakier: kilka rysek i dużo, dużo swirli, zaniedbany, będzie mi to ciężko "zwalczyć" bez korekty.

UŻYTO:

WNĘTRZE:

Odkurzacz - KARCHER

Wnęki i profile - APC SONAX

Kokpit i plastiki - APC NIGRIN, DRESSING NIGRIN

Czyszczenie i aplikacja - pędzelki, szmatki i pady z mikrofibry

KOMORA SILNIKA:

Czyszczenie - AUTOLAND ATTACK (do silnika)

Konserwacja - SONAX EXTREME GEL

Czyszczenie i aplikacja - pędzelki REAL :) , pady z mikrofibry

NO I LAKIER:

Mycie:

Rękawica- NIGRIN (frędzelkowa z mikrofibry)

Dwa wiadra - "znajdy garażowe"

Myjka ciśnieniowa - ...nie pamiętam nazwy... :)

Szampon- DB zestaw LACROE

Następnie:

Glinka -DB zestaw LACROE (poślizg woda z szamponem NIGRIN + atomizer)

Cleaner-DB zestaw LACROE

Sealent-DB zestaw LACROE

Wosk - dwie warstwy LUSSO ORO (to jedyny porządny produkt w tym zestawie) :D

Aplikacja:

Cleaner - Parkside-polerka oscylacyjna z LIDLA i dedykowane wełniaki, polerowanie-mikrofibry

Sealent - pady z mikrofibry

Wosk - łapki :D polerowanie-mikrofibry, za 24h to samo...

Jeszcze koła:

Felgi: mycie- SONAX EXTREME FELGEN REINIGER

konserwacja- K2 (dwie warstwy)

Opony: dressing- SONAX EXTREME TIRE GEL

Do tego dużo szmatek i kilka ręczników z mikrofibry.

ZDJĘCIA:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

...tu na odbicia w lakierze proszę patrzyć... :D

Dołączona grafika

...widać że swirle zostały tylko lekko "przykryte"...lecz nie spodziewałem się "cudów" po Diamondbrite - wiadomo, jest no to trzeba wykorzystać.

Natomiast będę potrzebował porady, myślałem o Megsach-no właśnie tylko który- UC czy SWIRLX ?

Dołączona grafika

...po pierwszej warstwie LUSSO troche pokropiło i takie "bąbelki" wyszły... :)

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Moje skromne wnioski: DIAMONDBRITE LACROE - no cóż, wiem, że nie lubicie no i nie ma za co...to są samplery po 125ml. i zostało jeszcze na 1 może 2 razy.

Zobaczymy jak dlugo będzie to "wisieć"...niech wytrzyma miesiąc to będzie git... :D

Produkty z serii SONAX EXTREME- i tu zaskoczenie, do felg-bardzo silny i wydajny, do opon-żel niesamowicie wydajny, długo siedzi,

fajnie odpycha wode.

NIGRIN - APC zmyło "mazidła" dobrze i tyle, bo dressing "glanz" nie "matt" (nie doczytałem przy kupnie) i zaświecił znowu całą "deskę"

LUSSO ORO - sampler 60ml. zostało jeszcze na dwie warstwy, świetny kokosowy zapach, nakładanie "łapkami" bardzo mi umiliło pracę,

nie wiem czy zmieniać go na COLLI albo #16 ? Wet Look daje super myśle, a na tym mi zależy...

No i to tyle, tanio, amatorsko ale z wielkimi chęciami do nauki. Dziękuję za uwagę i zapraszam do ocen, tylko pamiętajcie jestem baardzo początkujący :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja też początkujący w detailingu i mnie osobiście Twoja praca bardzo się podoba.

Zrobiłeś czym miałeś. Efekt - autko czyściutkie, zadbane.

Resztę zaawansowani koledzy podpowiedzą czym skutecznie pozbyć się rysek i swirli.

Grunt, że chęci są. :u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekny kolor twojego auta i dobrze utrzymany :u Co do DB Lacroe lubimy czy nie lubimy hmmm sa tacy co lubia a drudzy nie, a to malo istotne wazne, ze Ty jestes zadowolony i Ci sie podoba.Osobiscie na ten lakier w okresie letnim bym zpoda wosk CHG XXX bajecznie latwy w aplikacji i w cieple dni nadaje piekny wet look.

Co do Megsa nie jestem obeznany ale mysle ze znjadzie sie inne rozwiazanie na twoje swirle :u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, po pierwsze to sami tu amatorzy :) Po drugie, chęci i zadatki na detailera masz ogromne, dbaj o to i będzie super :u A co do samej pracy - lakier na foce miód malina, odświeżony wygląda pięknie. Tak na szybko nie potrafię żadnego błędu wytknąć a to plus :D Może gdybyś podziałał coś z plastikami w zderzaku żeby je odświeżyć byłoby miło :) :u

Podoba mi się, że testujesz środki i je opisujesz, jeśli masz więcej spostrzeżeń o różnych produktach - proszę, zamieść krótką recenzję w odpowiednim dziale :u

...tu na odbicia w lakierze proszę patrzyć... :D

Aha.. :D :ymdaydream:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może gdybyś podziałał coś z plastikami w zderzaku żeby je odświeżyć byłoby miło :) :u

...umyte APC pociągnięte dressingiem...kratka i halogeny w zderzaku w odróżnieniu od hokeja i kratki pod maską nie są czarne lecz grafitowe...lepsze środki zdziałają więcej...dzięki za miłe słowa, to motywuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprostu na zdjęciu na którym mamy patrzeć się na odbicia te plastiki wyglądają biednie :)

...heh :D ...po prostu odbicia już wam się znudziły :) wolicie "real", no i daj sie tu do oceny to nie patrzą na auto tylko gdzieś na boki ... :D

...ale najlepiej bronić się dowodami :D ...tak wyglądają kratki :

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor esteka jest super wdzięczny. Mój wybór z podanych wosków - 476. Lusso jest przyjemne dla oka (piękne krople :u ) ale nie tak trwałe. Nawet średnio trwałe. DB - nie jest tak, że nie lubimy, mało kto używał po prostu. A reklama sama zapracowała na trochę niesłuszną opinię.

Strzelisz korektę i od odbicia ludzie się będą przewracać. :ymcowboy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty na spot w czerwcu do Lodzi i smigamy polierkie :mrgreen:

...super propozycja...jeśli tylko termin mi spasuje (pracuje w delegacji w Niemczech) to ide na to bez zastanowienia i zrobie wszystko coby dojechać :u ...wiem, że lubisz takie lakiery...widziałem 206 niebieskie po Twoim przejściu tu na forum...masz doświadczenie jak na takich fordowskich lakach sie pracuje ? Pytam z ciekawości ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...po dobrych 4 miesiącach studiowania tego forum nie mogłem o tym zapomnieć...

Panie, jak widzę Twoja datę dołączenia i koreluje to z tym tekstem, to powinniśmy tu na Ciebie wieszać z jednego psiaka, cielaka, osła, posła.

Trza się było ujawnić, popytac, dopytać, zapytać, wypowiedzieć.

A byś dużo więcej ciekawych rzeczy sie mógł dowiedzieć.

Na przyald takiej,

Niby nijakiej,

DB Lucroe, to nie jest półka sklepikarza Janka z nad Kasinki Małej, tylko dość poważny temat do rozmów przy piwie nieoczyszczonym, niepasteryzowanym.

Oczywiście Lucroe to nie wersja DB, tylko środek DaimondBrite.

A na DB DB Lucroe tez by fajnie wyglądało.

Zwłaszcza na DB 300 SL Gullwing...

A teraz do rzeczy.

Panie,

Jak już ktoś powiedział, nie, że nie lubimy DB. Po prostu tylko jedna osoba na forum go stosuje, używa, zażywa, i się nim na autach wyżywa.

Shifty.

On pewnie Ci powie, że są to bardzo dobre środki. I taka jest prawda.

Tak naprawdę mało osób z nich korzysta, ze względu na cenę.

Wejdż sobie na stronkę powiedzmy http://www.ochronalakieru.pl i sprawdż ceny i porównaj do innych, to się poorientujesz o co mi chodzi. Nie każdy z Nas ma możliwość sięgnięcia po taką wysoką półkę.

A produkty są naprawdę dobre. I owszem, pewna ich polityka marketingowa równiez miała wpływ na to, iż nie postrzegamy ich produktów poważnie.

I niestety, Twoja wypowiedź, że Lusso Oro to najlepszy produkt jaki masz na półce, również przez to co napisałem wyżej spowodowała lekki niesmak.

Twoje auto...

Kolego, masz zapał do pracy, masz odpowiedni obiekt do prac.

Twoje auto ogólnie jest w stanie zadbanym, 100% bardziej niż fury Twoich kolegów.

Korekta.

Tak Panie. Upiekłeś ciasto w piekarniku, dodając do niego sporo fajnych przypraw, nałożyłes na nie wyśmienita polewe i co?

I zabrakło kilku procent, bo jednak piekarnik w pizzerni, to naprawde nie to samo, co piec opalany węglem drzewnym mimo najlepszego pizzermana w województwie. Owszem,Wber produkuje jedne z najlepszych grili na wegiel drzewny jakie można kupić.

Ale odkąd mam gril gazowy w ogródku, to to samo mięso jest jakies takie, lepsiejsze. Nie mówiąc o tym, iz nawet w sylwestra można sobie go odpalić i polędwicę ugrilować.

Czas zacząć zbierać Panie na małą domową polerke, chociażby o nazwie DAS6.

Swirle, Swirle, Swirle... Tak. Zmora nasza.

Rękami też je ściągniesz. A jakie będziesz je miał potem wypracowane. Żona aż sama się będzie pod nie pchała.

Ale nie w tym żecz. Łapska sobie trzebba oszczędzać. O, ostatnio na zaprzyjażnionym wrogim forum widziałem, jak szek lokalu robił zacnego Bentleya. Tak naprawdę, to jak każdy szanujacy się szef kuchni, połozył na nim jak one te listki mięty na lody wosk na jego karoserie, resztę poprzedzajacą zrobiły małpki, co jak to one, polerka machały całymi godzinami po lakierze.

Tak samo Ty, łapki to tylko do wosku i żony używaj, resztę załatwi Ci maszyna.

Co do Wet i środków.

Jak jesteś efekciaż, to proponuję Colinite 915. Rozsądna cena, miła praca, a efekt bardzo zacny, powalający, od razu widoczny.

Jak lubisz subtelności, to na Twój lakier proponowałbym zostać przy Lusso, ewentualnie mógłbyś położyć na niego DJ Purple Haze, które troszke rozmyje lakier, ale nad mu efekt płynięcia, możesz również położyć na nie CarLack68 Nano, który również zeszkli.

FK Hi Temp prawdopodobnie go troszkę rozjaśni.

Co do Megsa.

Pewne środki ma dobre, pewne średnie, niektóre cenowo bardzo, inne przyzwoite.

Trudno mi się wypowiadac, nie sprawdzalem środków Megsa, Moge tylko się wypowiedziec odnośnie cen.

Jeżeli chodzi o pasty do korekt, to ja jakoużytkownik domowy, mający sporo czasu i chęci, mogę Ci zaproponowac pasty DEOX, które charakteryzuja się dużą zawartością olejków, co powoduje iz używanie ich można porownać do próby zagotowania wody na wolnym, małym ogniu - pracuje sie długo, troszke dłużej czeka się na efekty, ale śą bezpieczne w użytkowaniu i bardzo łatwe w kontroli odnośnie ścinania i obróbki lakieru.

Odnośnie wosków, tak jak napisałem powyżej.

Odnośnie Twojego auta, równiez należałoby wspomnieć, iż ciemny lakier, (a taki posadasz) niestety jest lakierem pokazującym swój stan. Tutaj w lepszej sytuacji są posiadacze samochodów z lakierami srebrnymi.

Przykro mi.

Ale pamiętaj, tego typu problemy, należy traktowac jak wyzwania.

Głowa do góry.

Jest ok. Droga którą obrałeś, idzie troszkę pod górkę, ale tam na szczycie tej drogi, zapewniam Cię, czeka Cie niesamowity widok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza się było ujawnić, popytac, dopytać, zapytać, wypowiedzieć.

A byś dużo więcej ciekawych rzeczy sie mógł dowiedzieć.

...gdybym tak zrobił to wpierw nakazano by mi poczytać lub poszukać w "szukajce" a póżniej pytać ...

DB Lucroe, to nie jest półka sklepikarza Janka z nad Kasinki Małej, tylko dość poważny temat do rozmów przy piwie nieoczyszczonym, niepasteryzowanym

...tak się składa, że nie daleko z Rabki do Kasinki więc nie obrażaj...

Oczywiście Lucroe to nie wersja DB, tylko środek DaimondBrite.

...nie Lucroe tylko Lacroe i nie Daimondbrite tylko Diamondbrite...poza tym : tak to środek a generalnie sealent, jest to również nazwa zestawu dostępnego pod koniec ubiegłego roku na allegro w cenie 99 pln. w skład, którego wchodziły: glinka, szampon, cleaner oraz właśnie sealent Lacroe - samplery po 125ml. plus dwie mikrofibry...proponuje YT- tam dowiesz się co to :shock: ...dodam że można to stosować również ręcznie według nich...

Zwłaszcza na DB 300 SL Gullwing...

... a nie MB 300 SL Gullwing ?... :shock:

On pewnie Ci powie, że są to bardzo dobre środki. I taka jest prawda.

...zacytuj gdzie napisałem, że nie...

Wejdż sobie na stronkę powiedzmy http://www.ochronalakieru.pl i sprawdż ceny i porównaj do innych, to się poorientujesz o co mi chodzi.

...heh...żałosne...nie tylko na tej stronie o tym czytałem...DB to był prezent od żony świadomie przeze mnie wybrany...

I niestety, Twoja wypowiedź, że Lusso Oro to najlepszy produkt jaki masz na półce, również przez to co napisałem wyżej spowodowała lekki niesmak.

...była to ironia do rozreklamowanej 3-y letniej trwałości poza tym z efektu działania jestem zadowolony... Twój niesmak mało mnie obchodzi...

Czas zacząć zbierać Panie na małą domową polerke, chociażby o nazwie DAS6.

...a skąd Ty wiesz, że muszę na to zbierać ? He ? ...

...reszty tego wierszyka nie komentuje...szkoda czasu...zresztą od :

...Rękami też je ściągniesz. A jakie będziesz je miał potem wypracowane...

...było już tylko lepiej ;) co nie znaczy mądrze...tzn. 1/3 to uwagi, sugestie, konstruktywna krytyka i rady - wszystko to biorę pod uwagę i wykorzystam w uzyskiwaniu doświadczenia... reszta to cwaniactwo a ja tego nie lubie. Natomiast mam i ja dla Ciebie również dobrą radę, zastosuj się czasem do znaczenia tego cytatu:

Oskar Graf

"...Pokora jest łatwiejsza dla tego, który w życiu coś zrobił, niż dla tego, który nie zrobił nic..."

...bo wiesz ;) robienie z bliżniego "ciemniaka" podczas gdy nie zna się ani niego ani jego wiedzy tworzy błazna nie z niego a z Ciebie...

Jestem samokrytyczny, znam się na żartach itd.Nie twierdze, że nie znasz sie na detailingu, wręcz przeciwnie, na pewno lepiej niż na poezji...nie pisz...maluj lub śpiewaj...albo chociaż zbieraj znaczki, skoro tyle jeszcze czasu Ci zostaje po "pucowaniu". Natomiast to Twoje Hip Ho Polo mnie nie bawi i proszę nie wchodż już ze mną w dyskusję bo nie po to przybyłem na to forum. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goody Goody Goody.

You Impressed me.

A teraz poważnie.

Jeżeli uraziłem w jakiś sposób, to przepraszam.

Pozwól, że i ja wypunktuję.

1. Owszem, najprościej jest powiedzieć komuś: "poszukaj w wyszukiwarce". Tylko czy o to nam wszystkim chodzi, by odsyłać ludzi do wyszukiwarki?

Mnie na pewno nie. Troszkę się pomęczyłem z detailingiem, troszkę liznąłem. Wiem co to przypalony lakier, wiem co to przytarty lakier, wiem co to męczarnie podczas prac przy lakierze jakąś dziwną kombinacją pad+pasta+prędkość+docisk, stąd też wiem iż łatwiej wytłumaczyć, niż odesłac do wyszukiwarki.

2. Wiem, wiem, Literówka. Każdemu zdarzyć się może.

Natomiast dziwi mnie fakt ceny tych produktów podanych przez Ciebie. Chociaż 125ml to nie tak znowu dużo, glinki też pewnie nie więcej niż 80gr.

Co do stosowania ręcznego, to tak naprawdę każdy środek możesz stosować ręcznie, chociaż odnośnie past korygujących te stricte do ręcznego są troszkę innej konstrukcji, mianowicie nie trzeba cząsteczek rozbijać podczas polerowania.

3. DB 300 Gullwing like DB 300 SL like Daimler Benz.

Określenia sa zamienne z Mercedes-Benz, ale dość często odnośnie klasycznych Mercedesów można się spotkać właśnie z DB

4. Owszem, nie zacytuję gdzie napisałeś, że nie, natomiast napisałeś iż Lusso Oro jest najlepszym z Twojego portfolio, stąd też skrótowo w domyśle można było odczytać, iż DB traktujesz troszkę niżej.

5. I uważam, że jako środki, prezent był całkiem sensownie wybrany.

6. Ironia do przereklamoanej 3 letniej trwałości jakiego produktu?

7. Wcale nie twierdzę, iż musisz zbierać. Miło jest spotykać osoby na swojej drodze, którym się dobrze wiedze finansowo. Poza tym, nie dla każdego wydatek około 400 zł, to zwykłe wyciągniecie paru świstków z portfela. Ale skoro uraziłem, to bardzo przepraszam.

8. Odnośnie Oskara, to na jakich podstawach budujesz twierdzenie, iż nic nie zrobiłem?

9. Co do Twojego przybycia na forum. Cieszymy się bardzo z niego. Cieszy nas również fakt, iż pracujesz przy furze, dbasz o nią.

Cieszy nas fakt, iż dzielisz się swoimi spostrzeżeniami.

A co do Twojej krytyki, to miło słyszeć czyjąć krytykę.

I nie jest dla mnie problemem to, że mnie ktoś ktytykuje, wytyka błędy.

Wiesz, czasem mi to pomaga. Bo jest z czego wyciągać wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tony - powala mnie Twoje poczucie humoru i przekaz, lubię czytać Twoje posty :D obrażać się nie ma o co na Tony'ego, a raczej go słuchać bo to mądra głowa :u Co do samochodu to bardzo mi się podoba, pozdrawiam Kolegę z FKP :u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mariost, masz bardzo fajny kolor i po zredukowaniu swirli (a tym samym scieciu wierzchnij warstwy klaru) zrobi sie jeszcze fajniejszy. Ale nawet na dzien dzisiejszy foczka wyglada bardzo elegancko.

Jesli chodzi o wybór pomiędzy SwirlX a UC to IMO lepszy UC. Mocniej scina, przez co mniej sie trzeba namachac. Nie zasycha tak szybko jak SwirlX. Jednak z powodu swojej wiekszej mocy przy nieumiejetnej aplikacji mozna nim sobie narobic balaganu na lakierze. Ewentualnie jesli rozwazasz prace reczne, to moze MEGUIARS CLEAR COAT SAFE RUBBING COMPOUND? Dedykowana do robótek recznych :)

ps. nie obrażaj/denerwuj sie na to co napisal Tony. Jestem przekonany, ze nie mial zlych intencji. Na tym forum naprawde nikt sie nie napina - jest milo i przyjemnie, bo o dobra atmosfere dbamy tak samo jak o auta ^:)^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obrażać się nie ma o co na Tony'ego, a raczej go słuchać bo to mądra

ps. nie obrażaj/denerwuj sie na to co napisal Tony. Jestem przekonany, ze nie mial zlych intencji.

Ludzie mają różne charaktery i to jest w nich najciekawsze. Absolutnie niczym Tony mnie nie obraził, ja również nie miałem tego w zamiarze. Dla dobra tego forum temat uznajmy za zamknięty. :u

Co do samochodu to bardzo mi się podoba, pozdrawiam Kolegę z FKP :u

...dziękuję...pozdrawiam również... ;)

Ewentualnie jesli rozwazasz prace reczne, to moze MEGUIARS CLEAR COAT SAFE RUBBING COMPOUND? Dedykowana do robótek recznych :)

...no więc słucham rad bardziej doświadczonych i rozglądam się za maszyną...jeśli nie znajdę nic ciekawego tutaj w Niemczech to będzie to DAS6 z pastami Scholla dostępne w zestawie w jednym ze sklepów z "naszej giełdy"...myślę, że za przystępną cenę... w garażu czeka stara "zaświrlowana" i utleniona maska z seicento, zostanie "obiektem molestowania"...na początek... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,

Zestaw od Maćka o którym piszesz, jest według mnie bardzo dobrą bazą do:

1. Nauki.

2. Wykonywania prac przy aucie.

3. Świetnej zabawy i mile spędzonego czasu przy aucie.

4. Ktoś kiedyś dla zabawy wyglinkował sobie i nałożył wosk na szyby kabiny prysznicowej, więc jeżeli prawie przypadkiem masz meble malowane na wysoki połysk....

Maszynę DAS6 opisujemy w innym dziale, ja mam na testach jest mocniejsza wersję i podzielę się spostrzeżeniami.

Ale to w innym dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,

Więc tak:

Maszyna DAS6 jak wiadomo jest maszyną typu DA, czyli Dual Action, rotacyjno-orbitalna.

Jest to maszyna, która odnośnie korekty nie jest maszyną szybką.

Jest raczej delikatna w swoim działaniu.

Dla Ciebie, z uwagi na fakt posiadania 1 auta, nie zarobkowego korzystania z maszyny, 2 dzieci oraz żony ma to o tyle plusy, iż jak nie przejmujesz się aż tak bardzo małą ilością czasu na zrobienie samochodu, poza tym, jak każdy facet (samiec :D ) chciałbyś mieć troszkę czasu dla siebie, a między innymi pielęgnacja samochodu jest dobrą wymówką. (ok, jestem singiel, ale mam brata z 11 letnim stażem, 2 - ma córkami, który uwielbia squash, windsurfing i niestety, ale każda impreza jest pod dyktando treningów/meczy w squasha oraz w sezonie wiatru nad jeziorami) Owszem, my mamy fanaberie na punkcie stanu naszych samochodów, na które bardzo ciężko pracowaliśmy, dlatego chcemy traktować je z należytym szacunkiem, inni kochają swoje ogrody przydomowe, inni uwielbiają siedzieć w kuchni. I tak naprawdę, zgodzisz się ze mna, nie tylko Ty, ale każdy z Nas chce uciec od obowiązków do tego co lubi.

Ale ok, nie wnikamy w uciekanie do naszych hobby.

DAS6 jest miłą maszyną. Bardzo łatwą w obsłudze, prostą.

Ciężko jest nią uszkodzić lakier.

Mi, w pracy przy moich zabytkach maszyna ta bardzo pomaga, wykorzystuje ją częściej niż maszynę rotacyjna z powodu jej lekkości, poręczności.

Wiadomo również, iż nie tyle powolnośc pracy tą maszyną, co delikatność wykonania prac pozwoli Ci w pełni kontrolować proces detailingu.

Prawdą też jest, iż raz zrobiona mocniejsza korekta i odpowiednie dbanie o samochód spowodują, iż nie będziesz miał już więcej okazji do ponownej głębszej korekty.

Oczywiście wykluczam sytuacje, gdy jakaś gruba wstretna baba na parkingu pod hiperkarketem ubzdura sobie, że koniecznie musi się przeciskać między samochodami.

Nie obrażając baby, bo to również może być inna płeć.

DAS6 jest również stworzona do nakładania różnego rodzaju Sealantów płynnych, wosków płynnych, glaze'ów, cleanerów.

A jak wiesz, właśnie tych środków będziesz zużywał dużo, a jeszcze więcej podczas testowania samplerów.

Z racji w miarę niesubtelnego działania maszyn rotacyjnej, ja nie wyobrażam sobie nie posiadania maszyny typu DA, jeżeli chce się nakładać woski płynne, sealanty, cleanery, glaze'y.

Odnośnie zestawu past...

Schol jest szanowaną marką.

Ma bardzo dobre produkty.

Sam osobiście używam 2. Mocny Schol S03, oraz finishujący (również jako cleaner) Schol S40.

Bardzo dobrą pastą jest S17 i S17+. Jest to rodzina past, gdzie za pomocą jednej pasty, a różnymi rodzajami padów możesz w Twoim przypadku tak naprawdę wykonać cały treatment na samochodzie ( w sensie mocnej korekty i lekkiego odświerzenia po jakimś określonym (założonym przez siebie) czasie.

Ja odnośnie korekt używam past Deox, gdyż są to pasty bardzo tłuste, przez co wolniejsze w działaniu,natomiast dla mnie dające większą kontrolę nad pracą i efektami pracy, a że jako singiel czasu mam bardzo dużo, więc nie przejmuję się, iż dłużej się nimi pracuje.

Co do Twoich DB, to one również mogą być stosowane maszynowo.

BTW, na podstawie moich doświadczeń, odnośnie Twojego auta, to mógłbym Ci zaproponować zakup wosku Dodo Juice Purple Haze (troszkę przyciemni kolor, rozmyje ziarno, ale spowoduje, iz lakier zacznie "płynac" po karoserii), lub Coli 915 (troszkę ociepli lakier i naniesie na auto takie troszkę bajeranckie szkło d bardzo dużej ilości (bajeranckie, że takie troszke ocieplające, pogłębiające lakier)). (sprawdż sobie mój projekt Subaru Legacy, on był robiony Coli 915).

Stary, był taki jeden, co by sprawdzić produkt Rimwax całą armaturę w łazience nim potraktował...

To tak odnośnie wanny.

Panowie, może do wanny to użyć colli 845? Maszynowo? Wytrzymuje temperaturę wysoką, był projektowany do przemysłu.

Kurde, kto pierwszy próbuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

MrCleaner.pl - profesjonalne kosmetyki samochodowe · MenSpace.pl - ekskluzywne kosmetyki dla mężczyzn · DetailingStore.pl - sklep auto detailingowy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...