Tony Soprano Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Witam, Dawno temu chciałem używać past ręcznie. Ktoś mnie wyśmiał. I niestety, po niedługim czasie od poznania tego Ktosia, zamawiałem maszynę. Było to very secret DA. Póżniej zakupiłem SIM 180. A potem DAS6. Niedawno, podczas prac zadzwoniłem do Ktosia (NOX) z prośbą o użyczenie Festoola, gdyż mój DAS6 jest zbyt słaby na Opla, a ze względu na różne zakamarki ukazane na zdjęciach poniżej, rotacja zbyt nieporęczna. Oto, co Ktoś mi dostarczył: Przy mojej DAS6 wygląda to tak: Drugie zdjęcie ukazuje różnicę w długości kabla... Ma on w DAS6Power aż ponad 4,5metra długości. Cały jeden bok Astry. Przedłużacz się kończył do którego była maszyna wpięta przy przednim kole, a ja robiłem maszyną tylny zderzak.... Maszyna oprócz samej długości kabla różni się jeszcze tym: Jak widać Power posiada 160% mocy zwykłego DAS6. No tak, Maćkowi powiedziałem :"Give me the power, more power" I Dał mi... Nie mam zdjęc Festoola, ale czemu się cieszę, że nie dostałem Festoola? Już fotki to tłumaczą: Wełniak i biały pad mają średnicę 80mm, a ten żółty 125mm. Jak widać, głowica maszyny (czerwona w Power, szara w zwykłej) ma średnicę około 80mm Tutaj przy panelu przy silniku, Festool Rotary głowicę ma na pady conajmniej 125mm. Niestety, założenie mniejszego pada i tak nie pozwoli dość do zakamarków, gdyż głowica maszyny nie puści, wystaje dość znacznie poza średnicę pada 80mm. A teraz sama praca... Jak zauważyliście na tabliczkach, prędkości startowe są podobne, najwyższe troszkę się różnią. But..... Już na najwolniejszej prędkości czuć jak DAS6Power mocno ciągnie bez zwolnień. Jest o wiele stabilniejsza. Bardziej też dmucha z układu chłodzenia powietrzem... Różnicy mocy nie czuć gdy się pracuje obiema rękami w sensie wyrywności. Chodzi mi o to, iż Festool Rotrex od Maćka ma dużo wiecej ruchu rotacyjnego niż oba DASy, i dużo bardziej należy się koncentrować nad kontrolą maszyny, gdyż potrafi się wyrwać z obranego toru. DAS6 i DAS6Power są dużo łatwiejsze w kontroli. Oczywiście najwyższy bieg w DAS6Power jest odczuwalnie dużo mocniejszym biegiem niż w DAS6. Ale również jest nadal łatwy w kontrolowaniu. Również nie czuć na padach 150 mm zwiększonej wibracji użądzenia na ręce. But... Na zdjęciach widać, iż małe pady miałem założone na maszynie DAS6. Nie, niestety nie z lenistwa, że musiałbym Backing Plate przekładać... DAS6 na małych padach mniej wibruje w dłoni. Niestety. Na DAS6Power przy małych padach (80mm) wibracje są dużo bardziej odczuwalne. Troszkę już popracowałem maszynami. Troszkę wyczucia w maszynach mam. Do DAS6Power przyzwyczaiłem sie zaraz po pierwszym uruchomieniu. Ergonomia jest równie dobra jak w zwykłym DAS6. Manewrowość również taka sama. Tutaj mamy kilka fotek, gdzie widać jakie pułapki możemy spotkać przy korekcie samochodów przedwojennych: Nadmieniam, iż żółty pad to żółty Megs o średnicy chyba 177mm DAS6 (DAS6Power) bez problemu mieścił się między klapą silnika a lampą na przednich błotnikach. Niestety, ja jednej fotce widać miejsce, gdzie nie jesteśmy w stanie się dostać maszyną (błotnik ma załamanie w stronę klapy silnika pod bardzo dużym kątemostrym wzgledem klapy silnika...) Owszem, rotacją też bym przeszedł pomiędzy lampą a klapą silnika, ale DAS6 bez rączki daje się dużo łatwiej kontrolować niż rotacja. Niestety, nie wiem czy to widać na fotkach, ale lampa jest na takiej stopce, iż by pod nią podjechać potrzeba bardzo cieńkiego, ale o dużej średnicy pada. A nie chciałem odkręcać lamp ze względu na to, iż albo musiałbym odpinać kable i przeciągać przez otwór, albo lampy wisiałyby na kablach na błotniku... Konkluzja. No tak... I tu się rodzi pewien problem. DAS6 jest moim zdaniem bardzo dobrą maszyną dla kogoś, kto posiada jedno auto, bądź 2 i używa maszyny do nakładania glaze'ow, cleanerów, odświerzenia lakieru. DAS6Power w powyższej roli również się doskonale sprawdzi, ale pozwala również na prace przy większej ilości samochodów, co tu dużo gadać, ze względu na swoją dużo większą moc, stabilność pracy odnośnie zwalniania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saddam Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Świetne, rzeczowe porównanie faceta, który już niejedną maszynę tego typu miał w ręku i wie jakie różnice wskazać. Dla mnie to bardzo istotny artykuł. Dzięki Przemku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 8 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Łukasz, Starałem się jak mogłem, a że nie wiele mogłem, to sie bardzo starałem. Problem niestety z tą maszyną jest tego typu, iż do końca nie wiem jaka jest różnica w cenie między nią, a DAS6. Bo różnicę w mocy, stabilności czuć od razu i to w taki sposób, że ona bardzo mocno do siebie przekonuje. Niestety, szkoda iż nie da się w żaden sposób zlikwidować większych wibracji przy małych padach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Super recenzja poparta zdjęciami, bardzo mi się podoba, brawo Przemek ^:)^ :-bd :ymapplause: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fireman_marcin Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Oo duży brat das'a :D Przemku ładnie opisane i zawsze się czegoś nowego dowiedziało :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 8 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Cieszę się , że się Wam opis podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Fajnie opisane. :u Odbiegając od tematu to wnioskuje o więcej konkursów pt. opisów środków to może nasze szanowne grono profesjonalnych amatorów w końcu podzieli się z nami wiedzą ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_gti Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Miła lektura, moc i długość kabla to zdecydowany plus, pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynka Opublikowano 12 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Tony bardzo fajny tekst. Brawo ! :u Mimo że nie miałem DA w rękach napisałeś to i wyjaśniłeś bardzo fajnie że wiem o co chodzi ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 12 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Cieszę się, że mój opis jest czytelny i trafia do wyobrażni. Żałuję niestety, że kolega Maciej pozbył się maszyny testowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lehto Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 podepnę się z pytaniem. Obecnie róznica w cenie w mr.cleaner pomiędzy DAS-6 (400) i PRO (550) jest 150 pln (różnica to circa 40% ceny starej DAS) - biorąc pod uwagę to,że w zasadzie chcę obsłużyć tylko swoje auto, jest sens dopłacać do PRO, czy też nie ma co i lepiej przeznaczyć środki na pady i pasty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonnes Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Kuba, Nie miałem do czynienia z "Power" ale mam wersję "400" i wydaje mi się że na obskoczenie jednego auta w zupełności wystarczy. Efekty i szybkość pracy bardziej, chyba, zależy od właściwego doboru past i padów do konkretnej twardości lakieru, niż z tytułu większego poweru polerki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lehto Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 dzięki fonnes, chyba nabędę starego DASa, oficjalny glejt od żony już mam :lol: bo stwierdziła, że jej też się bardziej podobają zadbane auta i że mnie rozumie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonnes Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Kuba, Ostatnio "obleciałem" moje auto DAS-6 z padami Flexipad i pastami Menzerna - usunięcie drobnych swirwli. Poszło dużo lepiej i łatwiej niż się spodziewałem, mimo że lakier Mercedesa jest uznawany za bardzo twardy. Mój ma dokładnie ten sam lakier co opisany w tym wątku: http://www.detailingclub.pl/viewtopic.php?f=11&t=1373 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lehto Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2011 dzięki za info, ostatnio zmieniłem twardy lakier na bardziej miękki, zatem nie przewiduję większych problemów, niestety korekta poczeka do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.