Skoda Felicia 1.3 MPI 40 tys. przebiegu, BEZ SZAU

[Skladak]

Siema,

Więc chciałem przedstawić, krótką, zwięzłą relację na temat mojej skodziny. Zrobiłem ile mogłem w czasie, który miałem do zagospodarowania dlatego w temacie umieściłem "bez "szau"" :D. Zależało mi na korekcie lakieru, reszta detalingowych zabiegów miała mniejsze znaczenie. Z korekty jestem zadowolony ponieważ usunąłem to co chciałem czyli "siatkę rys".

Użyłem:

Felg i opony:

- Pędzelki

- Nielsen Aluminium Cleaner

- Ironx

- APC Megs'a

- Glinka Diamondbrite ( tak ta za 200 zł ... jeden z pierwszych zakupów ; d)

- Colinite 476

- MEGUIARS Endurance

Mycie i przygotowanie lakieru:

- Rise&Shine Big Apple

- Glinka Diamond'a

- CG do szyb

- MEGUIARS APC

- Cleaner R222

- Wosk colinite 476

Korekra lakieru:

- Menzerna FG500

- Menzerna FG2500

- Menzerna SF4000

- PADY ABW

- IPA

Praca zajęła mi dokładnie 22 h. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale na niektórych coś widać : D

Felgi i nadkola: Próbowałem je od środka pędzelkiem zaatakować, lecz pędzelek był nie wystarczający, a szczotki żadnej nie miałem niestety.

Pędzelkiem zdziałałem tylko tyle:

PO:

O 5:00 rano pojechałem na myjnie i auto po dekontaminacji lakieru:

Wg. mnie fela wyglądała wystarczająco dobrze przed korektą, ale ..

Po wypolerowaniu i "spłukaniu" Marolexem 2L : d

Po dressingach i woskowaniu coli:

Końcówka wydechu, raz, na szybko przetara Aluminium polish od mothers'a.

Podsumowując:

Nie jest to relacja tak dobra jak większości forumowych kolegów, ale chyba źle nie jest :D. Przydałyby się lepsze warunki do pracy, samochód musiałem w garażu przestawiać 4 razy podczas korekty i wszystko na styk. Oczywiście garaż pożyczony od sąsiada. Druga sprawa to brak karchera więc myjnia + marolex to moje jedyne wyjście. Ogólnie z pracy jestem zadowolony.

Pozdrawiam : D

P.S w czwartek BMW do roboty : d (po lekkim odświeżeniu)

A fela na samym początku wyglądała tak:

[brzozek]

:u :u przed faktycznie tragedii nie było i Fela w dobrym stanie - bez dziur w klapie :o , widziałem kilka "czerwonych" skodzianek i tam to było by co robić

[s.martino]

Nice Job :u

[fonnes]

Wygląda jak "salonowa" :u

A kolor po korekcie....... normalnie, Panie, Ferrari :-bd

[JJ.]

chyba źle nie jest

Jest bardzo dobrze :u

Mam parę pytań:

1) Jak Ci się pracowało z tym lakierem? To akryl jednoskładnikowy?

2) Parę słów o glince? Masz porównanie do czegoś innego? Warta takich pieniędzy?

3) Czy tam w nadkolu są wytłoczone jakieś litery?

Podoba mi się praca, krótko, zwięźle i na temat, wszystko zrobione jak trzeba :u

Przebieg w aucie kosmos ^:)^

[maly_marcin]

Się świeci jak psu ... :mrgreen:

Good job :u

[fireman_marcin]

Nieźle wyszło, fajnie felisia wygląda :u

[s.martino]

A ja mam jedna krytyke...do tytulu...bez szalo to sa automaty na szczotach. Jak ktos wlozy w ta prace serce i portfel to zawsze "z szalem" wyjdzie...

[Skladak]

Wygląda jak "salonowa" :u

A kolor po korekcie....... normalnie, Panie, Ferrari :-bd

Ba ! 68 KM :D

1) Jak Ci się pracowało z tym lakierem? To akryl jednoskładnikowy?

Tak to akryl, bardzo ładnie barwi pada na czerwono. Szczerze mówiąc to nie zauważyłem większych różnić pomiędzy pracą nad metaliciem, a moim akrylem. Jedyna kwestia, że czyszczę pada po każdym przejeździe i wełnę po tym ciężko doczyścić.

2) Parę słów o glince? Masz porównanie do czegoś innego? Warta takich pieniędzy?

Absolutnie nie warta swojej ceny. Jeśli chodzi o wygładzanie powierzchni i zbieranie syfu jest :u . Ale za 200 zł, to kupisz klika innych od renomowanych firm : D. Pracowałem na chemicalu fioletowym i też spełniał swoje zadanie.

3) Czy tam w nadkolu są wytłoczone jakieś litery?

Tak jak chcesz to jutro Ci sprawdzę jakie : P

Dzięki za opinie i mam pytanko. Czy coli to ciężko polerujący się wosk ? Bo ja miałem problemy, ale pewnie dlatego, że przesadziłem z ilością.

[s.martino]

Jak przesadzisz z iloscia to tak. Mozesz troche skropic pad woda latwiej sie rozprowadza...

[dark_wolf]

Wow ;) Ogólnie autko strasznie mały przebieg jak na taki wiek (tak szacuję tylko ;) )

Wyszło świetnie, teraz jej ten przebieg jeszcze cofnąłeś o te 40k ;) Porshe jak się patrzy ;) Naprawdę super efekt ;)

Dla mnie tylko zabrakło jakiś zdjęć z mycia samego itd w relacji, poza tym wszystko :u

[Skladak]

Dla mnie tylko zabrakło jakiś zdjęć z mycia samego itd w relacji, poza tym wszystko :u

Wiesz na myjni jest zamieszczona ulotka "zakaz używania własnych produktów" i nie chciałem nadużywać dobroci osób, które tam pracują bo idą mi na rękę pozwalając robić samochód. Raz mi tylko zwrócono uwagę jak pojechałem na 14:00 i była kolejka to wtedy jest to zrozumiałe.

Wyszło świetnie, teraz jej ten przebieg jeszcze cofnąłeś o te 40k ;) Porshe jak się patrzy ;) Naprawdę super efekt ;)

Niby jeżdżę codziennie, ale więcej w niego wkładam niż pokonuję km i przebieg bardzo powoli idzie do góry ;p

Dzięki : p

[szynka]

Felicita, oh Felicita :mrgreen:

Dobrze wyszło :u

Domyj sobie tylko progi ;)

No chyba, że to tego się nie da domyć... u mnie też mam takie "zacieki" ale na tylnym zderzaku i nic tego nie rusza :oops:

[Skladak]

Ogólnie te progi zabezpieczyłem farbą antykorozyjną jakiś czas temu. Hmm, nie pędzelkowałem ich tylko przeleciałem szamponem na początku. A po korekcie mogły się zakurzyć. Płukałem je Marolexem 2 l więc szału nie ma : P