Shiny Garage Fruit Snow Foam Neutral pH

[fireman_marcin]

Nie taki nowy, ale staż na rynku produkt nie ma zbyt długi, a mowa o Shiny Garage Fruit Snow Foam Neutral pH, wcześniej miałem aktywną pianę z ShowCarShine więc byłem ciekaw jak wypadnie firmowy środek all4auto :).

Info ze strony sklepu:

Shiny Garage Fruit Snow Foam Neutral pH to niesamowity produkt, daje bardzo gęstą pianę, kożuch, ładnie pachnie przy czym również myje samochód.

niesamaowita piana,

bardzo przyjemny zapach,

dobre właściwości myjące,

zalecane rozcieńczenie na pianownicy 1:5.

Konsystencja: trochę gęsta ale nie tak jak szampon, i nie tak rzadka jak woda.

Zapach: taki trochę sztucznych owoców ale przyjemny

Cena: 1l - 21,25zł, 5l - 50,92zł (zdecydowanie taniej od magifoam i trochę od valetpro ph neutral)

To zaczynamy, pacjent ostatni raz dostał proces SRP + Mothers FX SynWax(bez odstępu czasowego) 22.09 i od razu wyjechało na mżawkę.

Niegarażowany, niemyty, nieopłukiwany, deszcz, śnieg, słońce, było wszystko w tym czasie, a przebieg ok. 1000-1200km głównie miejskiego.

Na ostatnim deszczu widziałem, że kropelkowania prawie już nie było więc kanapka chyba zjechała wcześniej i piana nie wpłynęła na lsp.

Stan początkowy (nie patrzymy na stan lakieru :oops: )

Piana będzie miała co robić :D

Piane nałożyłem za pomocą Marolexa 1500, z 2filcami z glorii, na 1l ciepłej wody wlałem 40ml, nie wiem czy to dużo czy nie, ale piana wyszło ok, nie spływała tak szybko, jak ta SCS, można ją było na ok. 5min zostawić. Trochę się tam spieszyłem bo na bezdotyku dzień przed 1.11 to ruch jest spory ;)

Na żywo było tu widać płynący brud:

Następnie nastąpiło suszenie za 500, lewą stronę poprawiłem pianą i dałem jej trochę więcej czasu, a prawą zrobiłem mniej starannie i lewa została domyta lepiej, efekty:

Tu widać, niestaranne nałożenie piany :oops:

Szczerze efekt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bo auto zostało naprawdę przyzwoicie domyte i jeżeli nie będzie nadgryzać wosku to można wróżyć dobrą przyszłość bo cena zachęca. Domywa lepiej według mnie oczywiście od piany SCS i valepro ph neutral, niestety do magi nie porównam bo nie miałem styczności.

Pozostaje dalej testować wpływ na lsp i ilość piany bo myślę, że można zejść poniżej 40ml.

[SzaKal]

Miałem przyjemność używać tej piany, domywa fajnie pod warunkiem mocnego stężenia (w PA 1:5 była słaba piana) 1:3 już fajna. ValetPro neutral rozcięczona 1:10 robi taką samą pianę, ale w ogóle nie domywa.

[junior74]

Fajny test :u

Trzeba jednak wziąść pod uwagę,że jak myłeś na bezdotyku to woda była zmiękczona solą i była ciepła to dużo pomogło w zmiękczeniu brudu a jednak coś tam zostało

Stężenie 1:25 jakie zrobiłeś wydaje mi się,że było mocne.Chyba,że myłeś zimną i nie zmiękczoną?

[g.pajak]

Test fajny..., aczkolwiek nie za małe stężenie? Widać na zdjęciach, że sporo grubszego brudu zostało! ;)

Tak jak zauważyłem, ludzie mają generalnie tendencję do zbytniego rozcieńczania aktywnych pian. :ymdevil: Producenci natomiast w większości maja tendencję do zaniżania minimalnych skutecznych proporcji. Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że aby osiągnąć najlepszą skuteczność - mówię tu o domyciu przy chęci mycia tylko i wyłącznie pianą, bez późniejszego kroku mycia na dwa wiadra (ja tak nigdy nie robię akurat, dla mnie piana to tylko zgrubny pre-wash)- zawsze muszę trzymać się "góry widełek". :u

[fireman_marcin]

To po kolei ;)

Fajny test :u

Trzeba jednak wziąść pod uwagę,że jak myłeś na bezdotyku to woda była zmiękczona solą i była ciepła to dużo pomogło w zmiękczeniu brudu a jednak coś tam zostało

Stężenie 1:25 jakie zrobiłeś wydaje mi się,że było mocne.Chyba,że myłeś zimną i nie zmiękczoną?

Na bezdotyku użyłem tylko ostatniego programu gdzie leci zimna demineralizowana woda, a w marolexie z pianą ciepła.

Test fajny..., aczkolwiek nie za małe stężenie? Widać na zdjęciach, że sporo grubszego brudu zostało! ;)

Tak jak zauważyłem, ludzie mają generalnie tendencję do zbytniego rozcieńczania aktywnych pian. :ymdevil: Producenci natomiast w większości maja tendencję do zaniżania minimalnych skutecznych proporcji. Z mojego osobistego doświadczenia wynika, że aby osiągnąć najlepszą skuteczność - mówię tu o domyciu przy chęci mycia tylko i wyłącznie pianą, bez późniejszego kroku mycia na dwa wiadra (ja tak nigdy nie robię akurat, dla mnie piana to tylko zgrubny pre-wash)- zawsze muszę trzymać się "góry widełek". :u

Jak już wspomniałem z prawej strony niedokładnie nakładałem tą pianę i nie poprawiałem później i też wyszła gorzej, lewa jest czystsza na żywo widać różnicę. Do pianownicy jest 1:5, a do opryskiwacza nie określono więc celujemy aż trafimy, wybrałem taką ilość w ciemno, pierwszy raz jej używałem :).

Piana również jest dla mnie prewashem ale inaczej nie mogłem zrobić jak chciałem pokazać efekty. To jest test, a nie pokazywanie swojego sposobu na mycie ;)

[junior74]

Na bezdotyku użyłem tylko ostatniego programu gdzie leci zimna demineralizowana woda, a w marolexie z pianą ciepła.

To wszystko sie zgadza pewnie 1:20 jak zrobisz to będzie OK.

Ja mam twarda wode i wszystkie piany jak lecą muszę robić 1:20 a na to co producent proponuje to nie zwracam juz uwagi bo zawsze jest za słaba.

[s.martino]

Interesujacy produkt, do tego cena nie jest zla :u Trzeba by sprobowac.

A to co producenci mowia to wiele zostawia do zyczenia, na VP Neutral snow foam pisza za w foam lance 1:300...ktos prubowal :lol:

[junior74]

1:300...ktos prubowal

To można by na język nawet :lol:

[maly_marcin]

Ja dorzucę od siebie - spróbujcie ją użyć po korekcie, z pianownicy, rozcieńczenie tak na oko 1:10 albo i mocniejsze. Bardzo przyjemnie usuwa resztki pasty. Świetnie radzi sobie też z "tłustymi" nalotami - np gdy klient odbiera auto z salonu i są pozostawiane resztki z foli zabezpieczających itp. ;) Jak dla mnie - must have. W tej cenie ciężko o coś przyjemniejszego (bynajmniej dla mnie). Naturalnych wosków od razu nie zjada. Nie jest może do końca neutralna ale nie można też powiedzieć, że zjada od razu każde lsp które leży. Po jakiejś hybrydzie/syntetyku po myciu nie widać osłabienia.

[JJ.]

Marcin, wyprzedziłeś mnie, trzymam na karcie dokumentacje ale nie mam kiedy jej wrzucić :roll:

Wstrzymam się z większą opinią nt. tego produktu do czasu przedstawienia dowodów w postaci zdjęć i filmów, na razie powiem tyle - :u

[fireman_marcin]

Pamiętam, że wspominałeś o wrzuceniu co nie co o tej pianie, ale akurat miałem czas i pacjenta to chciałem się podzielić ;)

To czekam na materiały video/photo :u

[JJ.]

Ok, więc tak:

Marcin wszystko ładnie napisał, od siebie dodam - konsystencja jak ciepły kisiel a zapach cytrusowy.

Auto było troszkę brudne:

Trochę kurzu, opad deszczu, parę kupek, popiół z kominów..

Na moje oko wlane ok 250ml produktu (nie roztworu).

Pianownica P.A.skręcona prawie na maksa, po filmie dokręciłem o jakieś pół do całego obrotu:

uBsKg6z99ug

Po użyciu zostało tyle:

Moim zdaniem ubyło 200ml na auto wielkości Golfa ze spianowaniem całego auta i drugi raz jednego boku..

Piana nie spływa 'na sucho' co możemy uznać za plus - minimalizujemy ryzyko zaschnięcia produktu i pozostawienia smug czy to na szybach czy lakierze. Inaczej działa VP NSF który znika bez zostawiania widocznego filmu..

Tak wygląda piana po ponad 5 minutach:

Powolutku kapie..

Efekt 'po'?

Auto praktycznie czyste, mycie właściwe rękawicą to raptem formalność:

Domywa dobrze. Czy usuwa LSP? 2 razy użyłem tej piany, raz w opryskiwaczu ciśnieniowym (stężenie 1:5), drugi raz w pianownicy. W tym okienku leży Colli 476s:

Kilka uwag - stosując go w opryskiwaczu w proporcji 1:5 miałem wrażenie, że marnuje mnóstwo produktu - roztwór był bardzo 'mydlany', miałem trudności z dobrym spłukaniem. Przy użyciu z pianownicą takiej tendencji nie zaobserwowałem. Ładnie domywa, dobrze się spłukuje, nie zostawia smug na plastikach ani szybach. Na kierownicę znajomy niechcący prysnął tym kapkę - momentalnie został trwały ślad na skórze. Dla mnie stosunek ceny do jakości bardzo dobry i szczerze polecam. Będę sprawdzał czy to faktycznie taki neutral (domywa lepiej niż VP) ale jeśli tak to zamieniam go z VP ;)

[g.pajak]

No powiem Ci piana super! :shock:

Powiedz JJ. jakiej wydajności masz myjkę, że tak gęsto, bo ja mam tylko K2.14 i czy zawsze wlewasz każdą pianę do pianownicy bez rozcieńczenia? :?: Pianownicę mam tę samą.

Ja wczoraj pierwszy raz testowałem MagiFoam, choć baniak zakupiłem jakieś 3 miesiące temu :D , i w porównaniu do VP HP NEUTRAL, jest gitesowa. Gęściejsza, dłużej trzymająca się piana oraz lepsze domywanie. Mówię tu o pianach teoretycznie neutralnych dla LSP.

[JJ.]

jakiej wydajności masz myjkę

Ciśnienie 100 barów a wydajność 360l/h, kiedyś krótko opisałem ją tutaj.

zawsze wlewasz każdą pianę do pianownicy bez rozcieńczenia?

Pianownica pobiera wodę na bieżąco, mamy otwarty obieg, regulujemy rozcieńczenie (ilość pobieranej chemii do przepływającej wody) pokrętłem na pianownicy, dawanie do pianownicy roztworu 1:5 mija się z celem skoro i tak rozcieńczymy go jeszcze bardziej pobieraną wodą. Swoją drogą bezsensowny opis użycia ze strony all4auto, powinni takie rzeczy wiedzieć. Mi oczy na to zagadnienie otworzył minetoo ^:)^ :ympeace: Do tej pory jak dureń robiłem roztwór w pojemniku który później rozcieńczałem wodą z myjki i dziwiłem się, że mleko wychodzi.

Inna sprawa jeśli mówimy o opryskiwaczu ciśnieniowym, tam mamy zamknięty obieg, nie pobieramy wody z dodatkowego źródła, pracujemy roztworem który jest w pojemniku. Może producentowi chodziło o opryskiwacz ciśnieniowy (pianujący) a nie pianownicę? :-??

[g.pajak]

Pianownica pobiera wodę na bieżąco, mamy otwarty obieg, regulujemy rozcieńczenie (ilość pobieranej chemii do przepływającej wody) pokrętłem na pianownicy, dawanie do pianownicy roztworu 1:5 mija się z celem skoro i tak rozcieńczymy go jeszcze bardziej pobieraną wodą. Swoją drogą bezsensowny opis użycia ze strony all4auto, powinni takie rzeczy wiedzieć. Mi oczy na to zagadnienie otworzył minetoo ^:)^ :ympeace: Do tej pory jak dureń robiłem roztwór w pojemniku który później rozcieńczałem wodą z myjki i dziwiłem się, że mleko wychodzi.

Ku**wa, tu jest pies pogrzebany. :ymparty: :D :D Mnie też prawie zawsze mleko wychodziło, wiele gorzej niż u Ciebie, mimo iż moja myjka też "popierducha" jak i Twoja (340l/h)... :-\

Jutro, mimo iż auto czyste, muszę spróbować po "twojemu" :D

Bez zdjęć się nie liczy! =;

Może coś się uda cyknąć nawet :ar!

[SzaKal]

Czasem na produktach jest opis jaki stosować do opryskiwacza ręcznego a jaki do pianownicy ...

[Łukasz]

Najlepszy jest opis producenta:

(...)przy czym również myje samochód.

:lol:

Tak jakby te mycie to był taki dodatek ;)

Piana widzę całkiem nieźle się prezentuje. Czekam na opinie co do naruszania wosku, jeśli nie narusza go szczególnie to pewnie wyląduje w moim koszyczku ale to już raczej w przyszłym sezonie.

[dark_wolf]

Używałem jej parę razy, ja jestem zadowolony, chociaż takiego ciężkiego filmu drogowego nie zmyła - no ale to nie jej zadanie chyba w końcu ;) Na pewno zostanie u mnie, i będzie używana.

[fireman_marcin]

Trafili się jeszcze dwaj pacjenci z pod znaku OOOO czerwony z 2tyg brudem, a czarny niedawno myty. Brak wosków więc wspomagaczy mycia żadnych nie było. Tym razem stężenie 1:20, piana fajna i chyba to jest takie optymalne. (trochę problemy z ostrością wystąpiły :oops: )

Przed:

Po suszeniu za "pińcet":

Czarnuch przed:

Po suszeniu:

[all4auto]

Bardzo fajne testy, od siebie dodam, że na pianownicy rozcieńczenie 1:5 jest optymalne, przy ręcznej pianownicy 1:10, 1:5 piana jest zbyt gęsta, a przecież nie chodzi o to żeby pod wpływem ciężaru momentalnie spłynęła ;)