wojak10 Opublikowano 10 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Hej :) Dział mam nadzieję, że wybrałem odpowiedni...Ostatnio myślałem nad zastosowaniem deszczówki przy myciu auta, do pianownicy... Z tego co przeczytałem na necie deszczówka nie jest raczej wodą twardą i podobno nadaje się do mycia auta (nie zawiera wielkich ilości magnezu i wapnia). Osobiście zbieram ją z dachu do 100l beczek, także warto byłoby ją jakoś wykorzystać. Jako, że najbardziej interesuje mnie ona właśnie jako oszczędność wody do mycia auta, to innych zastosowań nie będę poruszać bo jest ich wiele :) Ktoś z Was używa deszczówki? Za wszelkie opinie będę wdzięczny :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minetoo Opublikowano 10 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Zapomnij. O ile 20 lat temu sam korzystałem z wody opadowej zbieranej na wsi przez dziadka to teraz to najgorszy syf jaki można sobie wyobrazić. Raz że pozyskana tylko z opadu zawiera mnóstwo zanieczyszczeń chemicznych to zebrana z dachu zawiera dodatkowo zanieczyszczenia stałe. Odlej taką wodę do słoika postaw na kilka ni celem sedymentacji i zaobserwuj co opadło na dno. Następnie w naczyniu żaroodpornym odparuj pozostałą wodę i spójrz co osadziło się na dnie i ściankach, to będzie tak zwana masa sucha zanieczyszczeń. Woda taka jest znacznie bardziej zanieczyszczona od wody z rzeki/strumienia. Oczywiście nie zepsujesz tym auta ale musisz mieć świadomość że myjesz auto ściekiem. Reasumując zapomnij. Nie te lata nie to środowisko... Jest wyjście. Samodzielna stacja oczyszczania wody. Mogę napisać co i jak wykonać jeśli masz zmysł majsterkowicza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 10 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Badałem kiedyś na laborce deszczówkę to różowo nie było :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 11 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2013 Samodzielna stacja oczyszczania wody. Mogę napisać co i jak wykonać jeśli masz zmysł majsterkowicza. Pan napiszę. Mam co prawda studnię (taka woda się nadaje? Sam musiałbym zanieść próbkę do zbadania składu) ale z chęcią dowiem się o innym źródle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minetoo Opublikowano 11 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2013 taka woda się nadaje? Sam musiałbym zanieść próbkę do zbadania składuMoże być twarda lub miękka zależnie w jakim terenie jest ujęcie. Badanie? A po co. Bada się pod kątem przydatności do spożycia nie do celów technicznych czy jak to się fachowo mówi do użytku bytowo gospodarczego. Naskrobię co i jak w następnym poście bo zaraz zasnę ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boniu Opublikowano 12 Maja 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2013 Kiedyś korzystaliśmy z wody ze studni głębinowej pompy i filtrów bo nie było doprowadznych rur do wody z sieci do domu, teraz są więc studnia zasypana, a pompa i filtry zostały. Już wczesniej zbieralismy deszczówke to zbiornika wkopanego w ziemie do podlewania trawy, i ze szlaufa płukania kostki brukowej etc. Jak została pompa i filtry to spielismy to w jedność i deszczówka idzie przez filtry (tak, jest na tyle czysta i uzdatniona, ze można ją spokojnie pić bez gotowania). Odkąd jest przefiltrowana myję nią auto. Jednak deszczówką która jest nieprzefiltrowana nie polecam myć bo syf ktory zostaje na filtrach jest na prawde potężny... PS. Jak filtry uzdatniały wode ze studni nie trzeba było ich tak często wymieniać, odkad filtrują deszczówke trzeba je wymieniać dwa razy częsciej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.