Własny wosk ;) end.

[Venom]

Miałem chwile czasu to zrobiłem parę próbek, zmieniłem dodatki i nawet fajny kolor wyszedł. Dalej mam problem z mazaniem i kropelkami , jest ciut lepiej , ale muszę olejek zmienić.

Co do tamtego z ładnymi kropelkami to za jakiś czas wrócę jak czas pozwoli ;)

[Venom]

Ten mi się w miarę podoba ;) Oczywiście o normalnym wosku mowa bez żadnych udziwnień.

 

Kropeleczki , już lepsze niż przy tych pierwszych próbkach

 

Tutaj coś próbowałem modyfikować kwasami tłuszczowymi, usiadł trochę bo nie chciało mi się odparowywać całego rozpuszczanika.

 

 

Efekt, lewa bez niczego prawa wysmarowana

 

Powoli kończy mi się wosk , ale mam nadzieję że uda mi się poprawić tą hydrofobowość. Reszta jest ok jak na amatorski produkt. Ogólnie to szukam oleju pomarańczowego w jakimś sklepie widziałem ale jak zobaczyłem cenę to się lewą nogą przeżegnałem :P

 

[JJ.]

Coraz lepiej Miłosz. A jak z gładkością lakieru?

[Venom]

Ciężko mi ocenić to :/ już daaawno nie miałem prawdziwego wosku w ręku, nie mam nawet porównania. Jeśli chodzi o efekt wizualny , to mam wrażenie że jest mega wyciągnięta głębia koloru. Takie bardziej "żywe" się to staje.

 

A i teraz tak dla wiadomości ( pewnie wszyscy wiedzą ale napisze ) hydrofobowości nie sprawdza się po przeciągnięciu ręką po lakierze. Na rękach mamy coś w stylu środków powierzchniowo-czynnych co zabija "reaktywność" wosku czy jakiegoś innego zajzajeru. W przypadku powłok powierzchniowo-penetracyjnych po wymyciu/wypłukaniu wodą efekt hydrofobowy wraca tutaj jednak mamy bardziej powierzchniową ochronę więc hydrofobowość zanika z czasem. Warstewka się zetrze i aloha :P

[Venom]

Taką jeszcze ciekawostkę napiszę, ale niestety bez zdjęć. Zrobiłem dzisiaj wosk na bazie wodny jakieś 70% wody demi.Reszta wosk emulgatory (bez wypełniaczy bo mi masa nie potrzebna). Ostudziłem, nawoskowałem powierzchnię spolerowałem odczekałem i z tej psikaczki naniosłem wodę , powierzchnia stała się tak hydrofilowa że masakra. Wziąłem miskę i zanurzyłem całość , z powierzchni niezabezpieczonej woda jakoś spłynęła , zaś z powierzchni zabezpieczonej woda się dosłownie przykleiła :D Uzyskałem zupełnie coś innego niż chciałem. Zostało mi bardzo mało besswaxa a z tego co zauważyłem to ma dosyć ciekawy wpływ na hydrofobowość. Więc pokombinuje coś z syntetykami i naturalnymi. W ogóle ciągle zapominam zrobić niebieski wosk ;)

[Venom]

No i skończył mi się dzisiaj besswax więc dalej już chyba nie podziałam. Zrobiłem jeszcze 4 próbki.  Wstępne rozpuszczanie wosku na zimno, najlepiej od razu dwa osobno rozpuszczać bo np z besswaxem był problem. Ja z braku czasu zrobiłem to naraz.

Widać że ten granulowany pływa sobie po wierzchu.

 

4 próbeczki :

1. Pierwsza próbka od lewej z górej strony

-naturalny bez żadnych zagęstników wypełniaczy barwników emulgatorów i innych udziwnień

2. Druga próbka od lewej z górnej strony

-z dodatkiem bardzo lekkiegego wypełniaczka hydrofobowego

3. Trzecia próbka od lewej strony od dołu

-z dodatkiem lekkiego wypełniacza hydrofobowego oraz , innych wypełniaczy i zagęstnikiem

4.Czwarta próbka od lewej strony od dołu

- z dodatkiem lekkiego wypełniacza hydrofobowego , innych wypełniaczy , zagęstinków , oraz barwnika z emulgatorami.

 

 

Woskowanie :

Od razu się przyznaje że zamieniłem 1 z 2 :D ale to przez pomyłkę hehe

 

Wystawiłem próbnik na powietrze i słoneczko żeby ładnie związało na równe 10 minut.

 

 

Następnie zabrałem się za polerowanie :

 

Naley pamiętać że 2 to 1 , a 1 to 2 :P czyli według mnie najlepiej polerował się wosk numer 1 oraz 3 ( z obrazka woski 2B i 3 C). Wosk 2 (czyli 1A) może należałoby od razu polerować po nałożeniu to wtedy lepiej by się polerowało , aczkolwiek zawziąłem się i udało mi się dopolerować tą pozostałość.

 

 

Oraz całość już wypolerowana , te refleksy to nie są smugi tylko światło tak pada

 

Po równo 10 minutach sprawdziłem kropelkowanie :

 

Dla porównania bez żadnego zabezpieczenia wygląda tak :

 

Następnie zabrałem próbnik i położyłem na godzinkę na biurku żeby zobaczyć jak się będą zachowywały kropelki w czasie , czyli jak ciągle zwilżanie wpłynie na hydrofobowość

 

 

Wniosek jeden , jak nie mam besswaxa, który nadaje hydrofobowości to nie ma co dalej cudować :P Próbowałem robić z samym woskiem carnauba ale nie ma tego efektu. Najtrwalszy wg mnie będzie ten 3C bo jest to połączenie naturalnego wosku ze sztucznościami. Zaś 2B jest to naturalna mieszanka wosku i efekt utrzymywania się pewnie będzie krótszy niż w przypadku 3C.

 

4 próbka to taki cudak , ale przedobrzyłem z emulgatorami i barwnikiem. Też źle dodałem bo powinienem najpierw dodać emulgator później barwnik , no ale wyszło jak wyszło. Brudzi łapki i szmaty w trakcie polerowania , ale wg mnie można by zrobić z tego taki wypełniacz do danego  koloru auta. W przypadku rysy posmarować tym i spolerować. Ogólnie barwnik zabarwi ładnie wypełniacze , które to dzięki innym dodatkom adhezyjnym wypełnią "zarysowanie"

 

 

 

Niestety ale efekt kropelkowania wyszedł tak lipny że wręcz hydrofilowy także nie ma czym się chwalić :D Zawsze można nałożyć ten oto wypełniacz a potem walnąć na to wosk :P

 

I to by było na tyle ode mnie, jak się znajdzie ochotnik w 3mieście to zrobi długodystansowy test i mam nadzieje zda relację.