fireman_marcin Opublikowano 15 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2015 UNIQUE Hestia produkt do plastików wewnętrznych.Krótkie info od producenta: Profesjonalny preparat do konserwacji elementów gumowych i plastikowych wewnątrz pojazdu. Odżywia tworzywa sztuczne, przywracając im kolor i naturalny wygląd. Nadaje się również do tworzyw na zewnątrz. Bezpieczny dla wszystkich powierzchni. Działanie antystatyczne zapobiega osadzaniu się kurzu i brudu. Przyjemny, kwiatowy zapach umila pracę. Opis działania: Środek gotowy do użycia. Przed aplikacją umyć powierzchnię. Odżywkę nakładać aplikatorem z mikrofibry. Ewentualny nadmiar wypolerować po 2-3 minutach suchą i czystą szmatką. W rozcieńczeniu 1:1 z wodą idealny jak środek typu Quick Detailer do szybkiego odświeżenia kokpitu. Dostępne pojemności: 1l w cenie 53,19zł brutto No dobra, wiemy już z czym mamy do czynienia i jak mamy to obsługiwać to czas do akcji.Produkt dostajemy w prostej, ładnej i czarnej butelce, którą znamy np. z szamponu Rise&Shine Big Apple.Jest w postaci płynnej, wodnistej.Zapach przypomina świeże pranie, płyn do płukania, po prostu jest bardzo przyjemny.Na polu bitwy zobaczymy Gtechniq C6, który daje bardzo naturalny i neutralny wygląd więc stwierdziłem, że godny rywal. Na kolejnego kompana do walki wybrałem najbardziej popularny środek wśród entuzjastów jak i profesjonalistów czyli Poorboy's Natural Look. Powierzchnia oczywiście wcześniej została przetarta APC.Tak rozstawieni zostali zawodnicy:Wszyscy posmarowani:C6 vs HestiaHestia vs PB Natural LookA tak wygląda na całości:Wnioski?Natural look jak widać jest najbardziej widoczny i świecący.Natomiast C6 i Hestia ledwie widoczne, czyli bardzo przyjemny naturalny i neutralny wygląd.Hestie najlepiej nakładać gąbkowym aplikatorem lub czymś podobnym.Jak dowiedziałem się, że kolejny rodzimy producent próbuje swoich sił na rynku, to zastanowiłem się czym i jak się przebije, bo konkurencja jest ogromna. Teraz mogę stwierdzić, że podjął słuszną decyzję i bardzo dobrze zapełnia lukę, bo stworzył produkt w dobrej cenie, o świetnym zapachu i dającym naprawdę taki wygląd jakiego oczekuję, więc konkurencja musi mieć się na baczności! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Ooo.. Hestia staje w szranki z GTechniq, napawa mnie duma :D :u Na pierwszym zdjęciu po ściągnięciu taśmy przy butelce widać doskonale lekkie wykończenie które serwuje Nam Unique Hestia. NL jest zdecydowanie nie naturalny.. Dzięki za test :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 16 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2015 No to się trzeba będzie przerzucić z Naturala na coś innego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golden0282 Opublikowano 17 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 Hestia dotarła i do mnie :) . Na wstępie powiem , że od dressingu oczekuję aby zostawiał miłe dla oka wykończenie coś pomiędzy satyną a matem lub mat oraz to aby widocznie przyciemnił tworzywo . Widząc tylko test Marcina hestii z pewnością bym nie kupił , gdyż u niego nie ma widocznej różnicy pomiędzy nałożonym dessingiem a "gołym" tworzywem , jednak widziałem też efekty po Hestii gdzie indziej i tam spodobało mi się bardziej . Ale do rzeczy , myślę , ze nie ma dressingu idealnego , który byłby najlepszy do wszystkich aut gdyż wszystko zależy od tego, na jakim tworzywie dany dressing zostanie położony ;) . Do testu posłużyło mi Audi 80 z 88 roku , które przypadkiem stało u mnie w garażu :D . Plastiki wyczyściłem Apc SG Pink 1:10 no i jedziemy z koksem To jest właśnie to czego oczekuję od dressingu :u , na żywo wygląda to wiele lepiej ,szczególnie część środkowa , plastik sprawia wrażenie jakby wczoraj został wyprodukowany :u :u :u Ale żeby nie było aż tak kolorowo , na panelach drzwiowych trochę się zaświeciło Na pierwszym zdjęciu po lewej stronie jest NL a po prawej hestia , żadnej różnicy .Przed nałożeniem dressingu panele sprawiały wrażenie mocno wysuszonych , nakładałem na nie hestie 3 razy , i nawet po tych 3 aplikacjach miałem wrażenie , że dressing jest nie równo położony :/ , dzisiaj wygląda to już lepiej , ale i tak nadal się świeci . Próbowałem użyć 2 inne dressingi jakie posiadam, czyli SG i CG natrual shine , ale efekt był ten sam . Nie mniej dzięki dressingowi wnętrze wygląda naprawdę świeżo :) . A więc jak widać na przykładzie tego auta , ciężko jest dobrać idealny ,uniwersalny dressing , który zmatuje każdą powierzchnie ;) . Chociaż z drugiej strony , to po efekcie jaki uzyskałem na desce i części środkowej , to mam wrażenie , że być może i panele drzwiowe jako nowe miały właśnie taki połysk , a dressing po prostu przywrócił im oryginalny wygląd . NL jest zdecydowanie nie naturalny.. Skoro już JJ poruszył temat NL , to pozwolę sobię zrobić porównanie Hestii z NL , gdyż NL jest moim ulubionym dressingiem :) Wygląd po aplikacji - remis Zapach - tu moim zdaniem wygrywa NL , chociaż zapach Hestii też jest bardzo przyjemny Utrzymywanie się zapachu po aplikacji - Hestia !! dzisiaj zapach był jeszcze mocno wyczuwalny :u , NL nie czuje już zwykle kilka minut po aplikacji Wydajność - na wydressingowanie tego auta zużyłem około 40 ml z czego ponad połowa poszła na panele drzwiowe , w przypadku NL zwykle po jednej aplikacji nie widzę żadnego zużycia w stanie butelki , więc jak dla mnie biorąc pod uwagę cene obu produktów , obydwa wychodzą bardzo tanio - remis Konsystencja . Osobiście wolę dressingi o większej gęstości , dlatego też moim zdaniem w tej konkurencji zdecydowanie wygrywa NL . Hestia zagości na stałe w arsenale , ale niestety nie wyprze NL , Tak czy inaczej dobra robota JJ :u :u :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fireman_marcin Opublikowano 17 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 Hestia dotarła i do mnie :) . Na wstępie powiem , że od dressingu oczekuję aby zostawiał miłe dla oka wykończenie coś pomiędzy satyną a matem lub mat oraz to aby widocznie przyciemnił tworzywo . Widząc tylko test Marcina hestii z pewnością bym nie kupił , gdyż u niego nie ma widocznej różnicy pomiędzy nałożonym dessingiem a "gołym" tworzywem , jednak widziałem też efekty po Hestii gdzie indziej i tam spodobało mi się bardziej . Chciałem szybko, żeby pokazać, a niestety wziąłem plastiki na których to słabo widać. Trafiło się auto gdzie fajnie widać efekt, Passat z przebiegiem 1000km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 Golden, dzięki za test i komentarz :u Jeśli chodzi o świecenie plastików to tak jak słusznie zauważyłeś, wina leży po stronie tworzywa a nie odżywki. Hestię zaprojektowano tak, żeby nie świeciła a przywracała naturalny wygląd. Na plastikach np. w Passacie których zdjęcie wrzucił Marcin, doskonale to widać. Przywraca naturalny wygląd bez świecenia. Jeżeli jednak tworzywo samo w sobie jest błyszczące to Hestia przywracając naturalny wygląd, przywróci jednocześnie połysk ;) Mam teraz na stanie SECa z 90 roku i tam po zwykłej wodzie świeci na kilometr :) a skóry wyglądają na wyplakowane mimo, iż użyłem bardzo dobrej odżywki. Jeśli chodzi o wrażenie nierównomiernego rozkładania preparatu, chodzi tu tylko i wylącznie o wpijanie go przez tworzywo. Robimy teraz kabriolety (w tamtym tygodniu 307cc, w tym eclipse) i plastiki są mocno wysuszone. Po dwóch razach też wydaje się nie dosmarowane ale jedna grubsza aplikacja bez przecierania i odczekanie nawet i 20 minut załatwiają sprawę :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golden0282 Opublikowano 19 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2015 JJ , bardzo żałuję że kupiłem butelkę Hestii ........ ze względu na kombinacje z wysyłką żałuję , że nie wziąłem więcej :D , moje spostrzeżenia z soboty nie były do końca obiektywne x_x , w tej chwili mam już większe porównanie ,gdyż wyhestiowałem dwa kolejne auta ( gdyby ktoś pytał to też hobbystycznie :D ) . I musze powiedzieć , ze jest moc , wyhestiowane auta mają to coś :u . Dalej bardzo istotna kwestia czyli zapach , pomimo że NL działa na węch bardziej pobudzająco , to efekt jest chwilowy . Nie wiem dokładnie jak opisać zapach Hestii , jedyne skojarzenie jakie przychodzi mi do głowy to luksus :D . Gdyby ktoś pytał jak pachnie luksus , to teraz wiem tak jak hestia :) . Co więcej audi 80 odjechało wczoraj wieczorem , i zapach luksusu dalej się w nim unosił, i tym właśnie Hestia mnie urzekła :) . Dwa ostatnie auta dopisały z podatkiem podłogowym :D tak więc jeżeli akceptujesz formę płatności tak jak ostatnio , to już powoli możesz szykować mi kolejną paczkę z kolejną litrówką Hestii , piątką Zeusa , i po litrze tego czego jeszcze nie mam ;) . Szczegóły dogadamy już na pw . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Mistrz! You made my day :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golden0282 Opublikowano 20 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2015 Mistrz! You made my day :D :D Co do zapachu , to gdzieś indziej widziałem, że ludziom kojarzy się trochę inaczej :D , w sumie to sam nie wiem dlaczego mi się tak kojarzy , ale zdania nie zmieniam :) Jeszcze parę fotek z Hestiowania ode mnie , JJ tak się poświęcam , że chyba się będę o jakiś specjalny rabat starał :D Focus 2007 Citroen C crosser Tak wiem , też to widzę , ale auto nadal stoi w garażu ;) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golden0282 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Hestia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dante Opublikowano 1 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 To teraz ja dodam coś od siebie :-D Hestię nakładałem na dwa auta, które jeżdżą w mojej famili. PassatB6 i VectraB, która jest z nami od 15 lat 8-} Na pierwszy ogień B6. Całość środka deski po Hestii Spostrzeżenia po B6. Generalnie całość wygląda bardzo dobrze, odżywka na twardych plastikach nadała głęboką czerń i ładnie pokryła za pierwszym razem, progi przetarłem dwukrotnie bo to miejsca najbardziej narażone na obtarcia. Jeden mankament sprawiła deska z miękkiego tworzywa ta tuż pod szybą. Po jednokrotnej aplikacji na następny dzień w jednym miejscu od strony pasażera było miejsce gdzie odżywka wpiła i był drobny mat na tle reszty ale ponowne przetarcie załatwiło sprawę. VectraB Zdjęcia przed nałożeniem i po. Spostrzeżenia po Vectrze. Vectra okazała się trudnym pacjentem. Jako, że jest to w dużej mierze samochód roboczy to zawsze w niej jest dużo brudu i kurzu. W większości przypadków plastiki okazały się się tak suche i zmatowiałe, że odżywka szybko wchłaniała i dla równomierności trzeba było nakładać dwu i trzykrotnie. Najgorzej było z miekkim tworzywem, gdzie wyżej w B6 mogliście doczytać, że tam też w jednej części mocno wpiło. Miękką deskę pod szybą przetarłęm kilkukrotnie już nie pamiętam dokładnie ile ale koło 5 razy na pewno i plastik nie równo przyjął odżywkę (patrz zdjęcia niżej), zawsze po przetarciu w niektórych miejscach odżywka zostawała a w innym miejscu wręcz nikła. Według mnie te miękkie tworzywa mają to do siebie, że mogą nierównomiernie wpijać więc wychodzi jak wychodzi a tym bardziej samochód ten nie widział jeszcze takich luksusów jak dressing więc to także działa na niekorzyść. Na twardych plastikach było ok. Podsumowując. Nie mam bezpośredniego porównania z innymi odżywkami bo ta jest pierwszą, którą nakładałem tak jak ma to być zrobione czyli dokładne wyczyszczenie APC itp.. więc ocena wydana jest na dotychczasowej obserwacji. Dressing nakładałem aplikatorem z mikrofibry i pędzelkiem a nadmiar łatwo się dociera suchą mikrofibrą. Na twardych plastikach nie było problemu, gorzej wychodzi z miękkim, podstarzałym tworzywem. Moja ocena u passata 5.5/6 u vectry 4.5/6. Finalnie auta zdecydowanie odżyły, nabrały głębokiej czerni ale nie święcącej. Świetny zapach, którym trzyma jeszcze na następny dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 1 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Dziękuje za testy i podzielenie się uwagami. Jeśli chodzi o nierównomierne wpijanie to niestety na wysuszony plastik innej rady nie ma, trzeba nakładać kilkukrotnie (nawet raz na bogato nie wystarczy). Dobrze, że kolor po ponownym nałożeniu wrócił. Czasem tworzywo jest tak wysuszone, że żadna odzywka nie przywróci stanu fabrycznego. Czekam z niecierpliwością na dalsze testy i komentarze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.