Pierwsze kroki...

[Saddam]

Witam serdecznie maniaków czystości!

Czytam Was już kilka miesięcy, w rezultacie czego mam w głowie coraz większy zamęt - chciałbym przestać tylko czytać i wziąć się za robotę ale im więcej informacji przyswajam tym większy chaos mam w głowie :P

Reasumując - potrzebuję dość elastycznego choć jednocześnie wszechstronnego zestawu dla początkującego. Elastycznego bo mam do ogarnięcia w sumie 4 autka: własną srebrną Megankę II, żony czerwoną Fiestę, czarnego Passka teścia i zielonego Polo szwagra. Zdaję sobie sprawę, że ciężko znaleźć do nich jakiś wspólny zestaw, niemniej może coś się uda. Chodzi mi o mycie, regenerację i zabezpieczenie lakieru, felgi alu, coś do wnętrza - bez skóry.

Do tej pory używałem pseudopreparatów do czyszczenia: autoland, plak itp. choć także m.in. glinki Sonax.

Bardzo proszę o wskazówki. Jeśli potrzebne są zdjęcia lakierów, wrzucę jutro. Przewidywany budżet - 600 zł.

Pozdrawiam.

Zapomniałem o wszelkich Hard- i software :)

[JJ.]

O kurczę, temat rzeka, ale zaraz coś wspólnymi siłami się sklei :u

Szampon:

Tu w zasadzie czego nie weźmiesz, i tak będziesz zadowolony. Może być budżetowo (np. Nigrin lub CarValet) albo coś droższego (Car Lack, Dodo Juice, Chemical Guys, Poorboy's, Duragloss). Najważniejsze cechy na które powinieneś zwracać uwagę: pH (zazwyczaj szampony mają neutralne, ale zdarzają się i ostrzejsze), koncentracja (stopień rozcieńczania z wodą) oraz pojemność/cena (za ile zł (gr) wychodzi jedno mycie).

Usuwanie smoły:

Może być budżetowo (benzyna ekstrakcyjna) ale środki sprzedawane jako Tar Removery bardzo dobrze się spisują, również z klejami (Może być Nielsen, CarValet..)

Glinkowanie:

Tu chyba każdy poleci Ci glinkę Bilt Hamber. Dobra cena za oferowaną ilość. No i na plus, możliwość pracy z wodą jako lubrykantem.

Felgi i opony:

Bardzo dobre opinie zbiera Nielsen NAAC.

Szparki i zakamarki:

Dobre APC to podstawa w arsenale, uniwersalny środek którym możesz wszystko wyczyścić.

Przygotowanie powierzchni/korekta lakieru:

Musisz się określić, ma być maszynowo czy ręcznie?

Zabezpieczenie:

Tutaj też, wszystko zależne od Twoich preferencji. Ma wyglądać czy długo leżeć na lakierze? Naturalne czy na polimerach? Lubisz woskować czy męczy Cię to?

Dressingi:

Jaki typ wykończenia lubisz, połysk? satyna? mat? Różne środki, różne wykończenia.

QD:

Quick Detailera powinno dobrać się pod wosk, produkt dobry do odświeżenia lakieru po myciu, usunięciu water spotów i nadaniu ostatecznego blasku.

Szmatki, aplikatory etc:

Do osuszania może być budżetowo (Jan Niezbędny do podłóg) bądź też coś z wyższej półki (Monster Shine, Chemical Guys, etc.) Ma być duże, puszyste i dobrze chłonąć wodę.

Do polerowania lakieru po wszelkich woskach przydadzą Ci się mięsiste fibry (np. Eurow), przynajmniej 2.

Do zadań specjalnych przydadzą się gorsze MF, tzw. APT (All Purpose Towels) których nie będzie szkoda do wycierania czegoś innego niż blacha auta). Tu lepiej mieć więcej.

Aplikatory: Najczęściej gąbkowe, choć do dressingów mogą być z mf. Również kilka sztuk, żeby każdy był od jednego zadania.

Pędzelki, szczotki: Pędzelki z naturalnego włosia z plastikową obudową, aby nie uszkodzić lakieru. Takie gorsze, ale spełniające zadanie można dostać w marketach budowlanych. Dobra szczotka do felg i nadkoli oraz twarda szczotka do opon to podstawa. Tu Może to być ValetPro, Monster Shine, Ez, Chemical Guys.

Powiem szczerze, że temat długi jak rzeka i chyba niemożliwe aby ogarnąć go za razem. Podaj Nam może swoje typy kosmetyków.

[marctwain]

Ja myślę,że lektura pierwszej pomocy nie zaszkodzi. A wtedy sam możesz wybrac zestaw i dać go pod ocenę. Będzie łatwiej. Po to jest ten dział. :)

[Saddam]

Szybka odpowiedź na tekst jj:

Szampon: prawdopodobnie Dodo Juice

Usuwanie smoły: budżetowo odpada, ale nie wiem czego dokladnie mogę użyć

Glinkowanie: Bilt Hamber ;)

Felgi i opony: Nielsen NAAC - bo go chwalicie właśnie

Szparki i zakamarki: Dobre APC - jakiś konkret?

Przygotowanie powierzchni/korekta lakieru: zdecydowanie ręcznie, na maszynki przyjdzie czas.

Zabezpieczenie: generalnie powinno długo leżeć ale że lubię się bawić z tym i mam gdzie to wyglądać też może, przy nieco krótszym działaniu :D

Dressingi: rozumiem że na lakier? Jeśli tak to mokry połysk; jeśli wnętrza to mat.

QD: wiadomo, do wosku się dobierze.

Szmatki, aplikatory etc: zależy jak kasy starczy :P chociaż przydałoby się przynajmniej po jednym w miarę dobrym produkcie.

Aplikatory: myślałem o tych od meggsa

Pędzelki, szczotki: gdzie można dostać te lepsze?

[mar_1981]

Dressing :

Na plastiki i na oponki.

Na opony polecam Ci Brillance jest to jeden z produktów które napewno kupię ponownie.

Aplikatory myślę że możesz kupić Megsa lub jakieś tańsze.

Pędzelki kup zwykłe byl by miały plastikowe mocowanie włosia a nie metalowe. Ostatecznie okleić taśmą i też już widziałem takie patenty.

Ja APC mam Nielsena i wielu nie testowałem ale niecałe 30 zł za litr przemawia na jego korzyść a i pewnie większość przyzna że jest to dobry produkt :u

Co do wosków/sealantów niech się wypowiedzą mądrzejsi ;)

[JJ.]

Skoro tak, ja bym brał:

Mycie: Dodo Juice Born to be mild, 2 wiadra min. 12l, rękawica do mycia z wełny (może być Monster Shine)

Usuwanie smoły: Nielsen Tar Remover/CarValet Tar&Glue Remover

Glinka: Bilt Hamber Regular

Polerowanie: Meguiars Ultimate Compound + aplikator tri-color

Felgi: Nielsen NAAC

Szparki i zakamarki: Nielsen Cyclone

Zabezpieczenie: Tu się wstrzymam i poczekam na kreatywność kolegów.

QD: J/W

Dressingi: Mokre i tłuste opony to SmartWax, Megs Endurance, CarValet Super nabłyszczacz do opon. Odżywione plastiki to Nielsen SAS albo Megs Gold Class Trim coś tam.

Szmatki: Monster Shine Fluffy Dryer x1, Eurow Shag x5 (są w kompletach), APT Monster Shine x10, MF do szyb x1

Aplikatory: Monster Shine piankowy x4, z MF x2, MS do opon x1 (albo zmywaki kuchenne)

Pędzelki i szczotki: Monster Shine szczotka do felg, Monster Shine szczotka do nadkoli, szczoteczka "żelazko" do opon, zestaw pędzli z naturalnego włosia (koniecznie z plastikowym mocowaniem włosia!)

Inne: Opryskiwacz ciśnieniowy, butelki ze spryskiwaczami (również takie z końcówką pianującą).

8-}

[marctwain]

Jak już będzie zestaw, to mam prośbę do Saddama: zrób listę na co się zdecydowałeś, to wkleimy do jakiegoś wątku pierwszozestawowego. :f OK?

[Saddam]

Dzięki wielkie za odpowiedzi :)

Oczywiście, że napiszę co zakupiłem i wrzucę wraz z opiniami choć podejrzewam, że jakie by nie były, będę zachwycony :D

Napiszcie coś jeszcze o zabezpieczeniu lakieru i QD, ew. o czymś do szyb bo z nimi nigdy nie mogę dojść do ładu.

[marctwain]

Do czterech aut to kup sobie na początek jeden rodzaj zabezpieczenia, jakiś większy. ja akurat zamierza w końcu wypróbować Satin creme od Kuby pro. W 1l butelce. Akurat nie mam linka, bo coś się ze sklepem zrobiło.

QD - jak zaczniemy pisać to znowu skołowaciejesz. Kup w tym samy sklepie, gdzie większość zakupów będziesz robił.

[Saddam]

Chodzi mi o to czy jest jakiś klucz do wyboru QD czy nie ma to istotnego znaczenia. Ale skoro piszesz, ze moge się zamotać po Waszych wyjaśnieniach to chyba znaczy, że jednak od czegoś to zależy... nie ogarniam jeszcze czym one się różnią. Natomiast zabezpieczenie... raczej płyn czy pasta?

[fonnes]

A ja proponuję Łukaszowi żeby, zanim dokona ostatecznego zakupu, rzucił na forum listę tego co chce kupić aby była szansa

na ewentualną drobną korektę ;)

Z mojej strony do felg mogę polecić środek firmy Autoland dedykowany do felg - działa naprawdę skutecznie.

Masz dużo aut do ogarnięcia więc z akcesoriami typu aplikatory czy MF nie celuj w wyższe półki bo możesz się nie zmieścić w budżecie,a będziesz

potrzebował tego naprawdę sporo do czterech aut, chyba że ich zrobienie chcesz rozciągnąć w dłuższym czasie.

Dobrze by było abyś wrzucił foty samochodów i raczej nie "z daleka" tylko zbliżenie paneli np. maski, aby można było, choć z grubsza

ocenić stan lakieru.

Korekta ręczna lakierów na czterech samochodach to nie lada wyzwanie #:-s Może być tak że namachasz się niemiłosiernie a efekty mogą nie spełnić

Twoich oczekiwań. Wydaje mi się że zakup, nawet budżetowej, polerki rotacyjnej może okazać się szybką koniecznością.

Czekamy na fotki lakierów ;)

Chodzi mi o to czy jest jakiś klucz do wyboru QD

Jakiegoś klucza nie ma. Można stosować QD tego samego producenta co wosk nałożony na aucie, ale nie jest to konieczność czy reguła.

Wielkim znawcą QD nie jestem, ale byłem/jestem zadowolony z efektów jakie daje Poor Boy's Spray&Gloss

[marctwain]

Klucza do QD nie ma. Są preferencje zapachowe najczęściej i tu wygrywa smartdetaier albo chemical p40. Ja takich mam 28 różnych i nie wiem co Ci powiedzieć, każdy ma coś fajnego w sobie. Nawet opakowanie. :lol: Taka prawda. Niektóre wymagają więcej wysiłku np. qd+ PB ale siedzą dłużej.

[Saddam]

W porządku, większość już wiem mniej więcej. Pozostaje kwestia wosku i ew. polerki rotacyjnej... z tym, że na taniochę to pewnie szkoda kasy a na dual action mnie nie stać póki co :((

Fotki zrobię jutro jeśli nie będzie padać. A jeśli chodzi o czas na te 4 autka to nieograniczony jest :)

[fonnes]

Fotki zrobię jutro jeśli nie będzie padać

Postaraj się zrobić takie w silnym świetle słonecznym lub pod jakąś mocną lampą żeby było widać ewentualne swirwle.

Co do polerki to możesz skorzystać z naszej forumowej wypożyczalni sprzętu, gdyby była taka konieczność.

viewtopic.php?f=23&t=923

[Saddam]

wypożyczalnia fajna rzecz :)

Mam nadzieję, że sebba stacjonuje w Łowiczu a nie w Fallun?

[szynka]

wypożyczalnia fajna rzecz :)

Mam nadzieję, że sebba stacjonuje w Łowiczu a nie w Fallun?

a dla info wszystkie maszyny wychodza z Blonia kurierem do Tomaszka vel Bialy i sa dla was dostepne przez caly sezon :u pisac pytac i terminy ustalac

viewtopic.php?f=23&t=923&hilit=wypo%C5%BCyczalnia

;)

[Saddam]

kurka rurka, zastanawiam sie nad polerka DA...

Niemniej, pierwsze akcje wolalbym zrobić recznie. Fotki już zrobiłem, wrzucę jutro ale mało na nich widać bo nie mam dobrego żródła światła niestety...

[fonnes]

Kurka, rurka Łukasz,

Uwierz mi, że machanie ręką może Ciebie szybko zniechęcić, a polerką DA krzywdy lakierowi nie zrobisz

no chyba że baaaaaaardzo się będziesz starał.

Wiem, że przy Twoim zakładanym budżecie polerka DA (najpopularniejsza DAS-6) to spory wydatek, ale jest on

jednorazowy i naprawdę warto.

Nawet lekka korekta ręką to katorżnicza praca #-o a osiągnięte efekty nie będą współmierne do włożonego wysiłku i czasu pracy :-s

[_Monika_]

Niemniej, pierwsze akcje wolalbym zrobić recznie.

Też tak mówiłam. I tak zrobiłam. I pięknie recytowałam łacinę podwórkową, gdy po skończonej pracy ręcę bolały a efekt mizerny.

Mirek ma racje :u

[Saddam]

Cholerka, nie nastrajacie mnie optymistycznie, ech... niestety nic nie poradzę, początek muszę zrobić ręcznie, nie stać mnie na maszynę. Poza tym myślę, że po ręcznej robocie albo się zniechęcę do tego albo (oby) wciągnie mnie to jeszcze bardziej.

[fonnes]

niestety nic nie poradzę, początek muszę zrobić ręcznie,

Lukasz,

każde doświadczenie jest cenne :u

[JJ.]

Przecież można wypożyczyć maszynę..

[Saddam]

Jasne, że można, ale uparłem się przy ręcznym. Chcę poczuć czym to pachnie :P

[mar_1981]

Jasne, że można, ale uparłem się przy ręcznym. Chcę poczuć czym to pachnie :P

Będzie pachniało spoconym Saddamem :lol:

Ręcznie jest ciężko ale jak się przyłożysz to napewno będą efekty.

[_Monika_]

Ja się kiedyś przyłożyłam na jednym elemencie:

Pewnie, że da radę. Ale żeby zrobić tak całe auto... #:-s

a Ty jeszcze piszesz, że masz do zabawy cztery i to nie małe ;)

Nie no, ok, ja też się na początku upierałam.

W sumie dobrze, mam do czego porównywać ;)