Przepolerowana szkoda parkingowa

[Artur]

Przepolerowałem dziś szkodę parkingową na srebrnym metaliku.

Większość rys jest głęboka, ta w lewej części to jest niezłe wgięcie w drzwiach, z prawej też trochę wgięte a trochę chyba zarysowane prawie do bazy.

Pierwsza fotka przedstawia całą rysę a druga tylko prawą część.

Przed:

http://www1.picturepush.com/photo/a/558 ... -przed.jpg

http://www2.picturepush.com/photo/a/558 ... rzed-2.jpg

Po:

http://www3.picturepush.com/photo/a/558 ... ysa-po.jpg

http://www5.picturepush.com/photo/a/558 ... a-po-2.jpg

Wykorzystałem Menzermę FG500 na białym flexipads(menzerna) a potem mała poprawka na futerku (też flexi) ale to chyba już nie wiele dało a na koniec SF4000, ale tak bardziej dla zasady bo ten element był na początku roku malowany i dopiero kilka razy myty, więc nawet swirli nie było.

Czy myślicie, że dałoby się tę rysę jeszcze jakoś bardziej złagodzić czy to już wszystko co można z tym zrobić?

[PRO]

Coś nie tak z tymi zdjęciami, w jaki link bym nie wszedł pokazuje mi się jedno i to samo :(

[Tomasz]

Ja bym wjechał papierem na mokro , przy końcu rysy po prawej stronie widać że idzie jeszcze ściągnąć. Tak wnioskuję z moich przeżyć z rysami ;) i przejazd pastami ;)

[Artur]

Fotki poprawione, chyba teraz powinno być już OK.

[PRO]

No to jak na moje oko jest całkiem spoko. Może przy samej końcówce, przed wgnieceniem jeszcze troszkę by poszło, ale to zawsze jest zabawa w stylu, przetrze się, czy nie przetrze :D

[Tomasz]

Kuba to samo chciałem napisać :lol:

[JJ.]

Zdejmowanie większej ilości klaru to faktycznie ryzyk fizyk. Ale i tak nie jest źle :u