Biloxxi -wosk w sprayu autolandu

[marctwain]

Kupiłem w makro, za 8,50pln.

Wygląda to tak:

Rozpyla się jak aerozol, z ciśnieniem, tworzy na lakierze piankę, którą trzeba szybko wytrzeć mf. Nie zostawia smug, pod warunkiem, że nie robimy tego na słońcu. Chyba, że ktoś jest tak szybki jak ja :lol: Nie brudzi uszczelek, bardzo ładnie czyści i gładzi szyby. Pachnie też przyjemnie. Ze 20% , na oko poszło na całego mondka. Usunął ślady po wodzie. Auto było brudne, jak maska z postu Smart One. Umyłem szamponem Koch Glanzwachs (ph zmierzone 8.0). Jak się zachowa -nie wiem, nie liczę na wiele, ale może być ciekawie.

A samochód po umyciu, wysuszeniu i nałożeniu Biloxxi looks like that:

[MetalMagnes]

Mariusz, jest bardzo ładnie, szczególnie na 3 zdjęciu gdzie odbija się dom:-) Do regularnego stosowania co tydzień po myciu fajny środek. A może i trwały;-)

[marctwain]

Zobaczymy ;) szczerze, to nie oczekuję za wiele. Ale jak jest to trzeba sprawdzić. Detailing to nie tylko woski za 400zł :ymcowboy: Wszystko.

[Lehto]

a jak z przyciąganiem kurzu?

[MetalMagnes]

Detailing to nie tylko woski za 400zł :ymcowboy: Wszystko.

Dokładnie! Ja nawet wiem, że jakbyś położył wosk za 400 zł to 3 zdjęcie i tak nie wyszłoby lepiej! Prawda jest taka, że kosmetyki same nie sprzątają! Grunt to regularność! Za parę stów można stworzyć/kupić kompletny zestaw kosmetyków klasy średniej o dobrej jakości, miłym zapachu, prostej aplikacji, który starczy nam na ładnych parę lat! Czego chcieć więcej! ;) Nie ma potrzeby ciągłego zmieniania, kombinowania z kosmetykami, poszukiwania/odkrywania optymalnych aplikacji nowych produktów. Niestety to wbrew jednej z zasad detailingu... :lol:

[marctwain]

Nie widzę zwiększonego przyciągania kurzu. W normie.