_Monika_ Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Dzisiaj zastanawiałam się nad nakładaniem wosku dłońmi. Nakładaliście tak kiedyś? Fajnie, niefajnie? Pewnie co kto lubi ;) Jakieś plusy? Rozgrzewamy wosk dłońmi to chyba musi się dobrze nakładać... Nakładamy cieńszą warstwę niż przy użyciu aplikatora? - może to kwestia wprawy. Minusy? Wysuszają dłonie? Ale czy wszystkie tak bardzo (nie biorę pod uwagę oczywiście sealantów). Jak w ogóle się za to zabrać? Znalazłam w necie coś takiego. Technika dobra, coś byście zmienili, a może macie jakieś swoje patenty? Z2kVE5mT34U 0HEiQ21u_u4 eu9StlL8934 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DaV Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 NIe nakładałem nigdy dłońmi ale szczerze to nie chciał bym wcierać tej chemi w ręce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Nakładałem: carbona, dodo, migliore, raceglaze'a. Ja lubię. Skórze to nie służy. Zwłaszcza kobiecej, suszy. Jest lepszy kontakt z rozprowadzeniem. Minus - nakłada się więcej niż aplikatorem, mniej oszczędnie. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojd Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Nakładanie wosków dłońmi to już jest moim zdaniem przesada. Skóra ludzka to organ działający w obie strony. Nie tylko przepuszcza na zewnątrz ( pot ) ale i pozwala wnikać do wnętrza organizmu wszelkim toksynom jeśli są obecne. A kto może wiedzieć co się w tych woskach znajduje i jaki może wywołać skutek nawet po latach. Zdecydowanie odradzam !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szynka Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Ja pewnie spróbuje ale tylko Migliore. Domyślam się, że po zrobieniu błotnika mi się odechce :lol: A tak to tylko aplikatorem - szybciej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Ja też nie polecam, ale nie zmienia to faktu, że jest przyjemniejsze od aplikatora. Dla mnie. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Moze Ja wyraze swoja skromna opinie, wiec tak czasem wyglad panela po korekcie jest tak apetyczne ze nie mozna sie oprzec i trzeba go wymasowac lapkami, daje to ogromna satysfakcje bezposredniego kontaku z karoseria i lakierem i rzecz jasna podziw dla wlasnego efektu jaki osiagnieto ciezka praca przy pomocy maszyny padow past itd czyli jednym slowem wisienka na torcie :D PS jeszcze nigdy nie odczulem suchosci skory po woskach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted May 13, 2011 Author Report Share Posted May 13, 2011 Ja na pewno spróbuję. Żeby mieć porównanie. No przecież rąk mi nie zje ;) Mam RG, ten spróbuję. Minus - nakłada się więcej niż aplikatorem, mniej oszczędnie.To pewnie zależy od techniki, nie wiem, tak myślę. Niektórzy mówią, że właśnie aplikatorem jest mniej oszczędnie. I dlatego też pewnie wypróbuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SJake Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Już się tyle tej chemii nawciągałem dłońmi, że woskując by hand nie zaszkodzi. :D Dłońmi nakładamy wyłącznie naturale. Dobrze jest podgrzać delikatnie wosk do około 50 stopni przed takim sposobem aplikacji. (względy ekonomiczne) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GRUBEER Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Przyłączam się do wypowiedzi Sebastiana :) to jest po prostu "Boski" dotyk :D :D :D Monika polecam :mrgreen: i generalnie mam gdzieś co się stanie kiedyś każdy się zawinie ja z tą przyjemnością że, robiłem to co kochałem :D Na pewno nakłada się większą warstwę ale co tam dobre mizianie nie jest złe =)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Ja się zgadzam z opinią Wojtka - Wojda. Można sobie nałożyć dla przyjemności od czasu do czasu, ale żeby to stało się praktyką to już pomysł kiepski. Jak napisał Wojtek, skóra to nie bariera. :ymcowboy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted May 14, 2011 Author Report Share Posted May 14, 2011 to jest po prostu "Boski" dotyk :D :D :DSłyszałam od Andrzeja, że lubisz sobie wytaplać łapki w wosku :lol: Można sobie nałożyć dla przyjemności od czasu do czasuI z taką myślą założyłam ten wątek. Nie chcę rzucić aplikatorów w kąt i smarować się woskami jak kremem nivea. Spróbować raz można. A jeśli takie coś mi się spodoba, to myślę, że kiedyś też to powtórzę. Co do większej i mniejszej ilości nakładanego wosku dłońmi to znalazłam również inną technikę (niż te trzy w pierwszym poście) :mrgreen: vooPDPBOX6M Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_1981 Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Chleb masłem cieniej smaruje :lol: Monika kiedyś w Fordzie z ciekawości błotnik zrobiłem i napewno plusem było to że chyba mi to szło szybciej niż aplikatorem, minusem że więcej wosku szło. Resztę chłopaki już napisali. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szynka Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 szybciee no co Ty, szybciej jest aplikatorem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_1981 Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Widzisz u mnie szybciej mi szło rękoma...tak mi się wydaje. Aplikatorem zawsze staram się dokładnie raz koło razu i sprawdzać co jakiś czas czy nie zostawiłem gdzieś nie dociągnięć, rękoma czujesz gdzie już nałożone...i te kocie ruchy jakoś szybciej mi szły (wax on wax off) ;) Monia pogłaszcze Skodzinę sama to się wypowie jak lepiej jej idzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Mi też szybciej szło dłońmi. :ymcowboy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SJake Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Co do większej i mniejszej ilości nakładanego wosku dłońmi to znalazłam również inną technikę (niż te trzy w pierwszym poście) No nie ma co - grubbboo ;) :lol: Przynajmniej autku swemu nie żałuje. Myśslicie, że ta puszka może mu nie wystarczyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted May 14, 2011 Author Report Share Posted May 14, 2011 Myśslicie, że ta puszka może mu nie wystarczyć?Początki są zawsze trudne :mrgreen: Ale do rzeczy. Pana "grubego" wstawiłam, żeby zachęcić Was do dyskusji na temat techniki ;) Czy to co jest na pierwszych trzech filmikach jest ok? Można się na tym wzorować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SJake Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 Czy to co jest na pierwszych trzech filmikach jest ok? Można się na tym wzorować? Mnie się wydaję, że jest OK. Z resztą sama wyrobisz sobie własną technikę. Wmasowuj tak jakbyś masowała swojego faceta ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GRUBEER Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 nie popadajmy w paranoje :) oczywiście tak jak Panowie wcześniej opisali skórka jest najważniejsza :u raz na jakiś czas lubię sobie pomasować rączkami, ale na dłuższą metę hmmm nie za bardzo choćby ze względu na ilość wosku nakładanego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sucre Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Czy nie ma problemu z późniejszym polerowaniem tak nałożonego wosku?? Na filmikach widać że nakładana jest dosyć gruba warstwa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yacek _b Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Dla mnie nakładanie wosku dłońmi to przejaw takiej fanaberii , ot jestem inny , jestem lepszy , jestem bardziej profi... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Czy nie ma problemu z późniejszym polerowaniem tak nałożonego wosku?? Na filmikach widać że nakładana jest dosyć gruba warstwa.. Tak czasem faktycznie dosc ciezko tu masz racje :u Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted May 17, 2011 Author Report Share Posted May 17, 2011 Dla mnie nakładanie wosku dłońmi to przejaw takiej fanaberii , ot jestem inny , jestem lepszy , jestem bardziej profi... ;)Fanaberia pewnie tak, bo nie sądze, żeby nakładanie w taki sposób dało spektakularnie lepsze efekty. Fanaberia na pewno dla mnie. Ja lubię mieć czasami fanaberie. ;) Ale ja nie będę czuła się lepsza tylko dlatego, że nałożyłam jakiś wosk w ten sposób... ;) :ympeace: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szynka Posted May 17, 2011 Report Share Posted May 17, 2011 Ja next tajm nakładam nogami. Taki mały fetysz.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.