fonnes Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Dwa tygodnie temu nałożyłem na maski aut będących pod moją "opieką": - Jeep Grand Cherokiee (czarna perła) - 1x Collnite #476 + 1x PB Natty's Blue - Mercedes ML 350 (czarna perła) - 2x Natty's Blue Samochody pochodzą z okresu produkcji kiedy oba koncerny stanowiły niemal jedność. Oba zostały wyprodukowane w USA. Lakier na JGC ma więcej "brokatu" w mojej opinii. Obie maski były wyglinkowane (glinka Zymol) Jako cleanera, w obu przypadkach użyłem AG SRP. W międzyczasie oba samochody były umyte raz szamponem Zymol. Ponieważ dzisiaj pada prawie non-stop, popatrzyłem sobie na kropelkowanie. Maski obu aut są identycznie "wyeksponowane" na deszcz. Oto fotki, przepraszam za jakość ale były robione telefonem: ML JGC Jakieś komentarze???? :? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Wydaje siie ze maska ML wyglada lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted May 15, 2010 Author Report Share Posted May 15, 2010 Sebba, do takiego samego wniosku i ja doszedłem :lol: Pytanie jest - dlaczego???? Czyżby Colli #476 miał w sobie coś z sealanta, co tłumaczyłoby jego legendarną trwałość. A może bardziej przyłożyłem się do przygotowania lakieru pod wosk na ML-u (moje auto) niż na JGC??? :? (samochód żony :lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator marctwain Posted May 15, 2010 Administrator Report Share Posted May 15, 2010 Colli to hybryda w czystej postaci. Dlatego na ML bardziej jednorodne kropelkowanie. Ale to nie przesądza o lepszym, równiejszym. Te na JGC mogły się zrobić np.od wiatru albo mocniej walnęła kropla. Tym bardziej, że nakładane równo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted May 15, 2010 Report Share Posted May 15, 2010 Sebba, do takiego samego wniosku i ja doszedłem :lol: Pytanie jest - dlaczego???? Czyżby Colli #476 miał w sobie coś z sealanta, co tłumaczyłoby jego legendarną trwałość. A może bardziej przyłożyłem się do przygotowania lakieru pod wosk na ML-u (moje auto) niż na JGC??? :? (samochód żony :lol: ) Nie bylem pewny wlasnego wzroku nadal kropelkuje po Harnasiu itd :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted May 15, 2010 Author Report Share Posted May 15, 2010 sebba, tak właśnie pomyślałem czytając Twój post a znając Twoje doświadczenie :lol: ;) Te na JGC mogły się zrobić np.od wiatru albo mocniej walnęła kroplaMariusz, tak jak napisałem, auta stoją jedno za drugim w niemal identycznych warunkach ;) Nie kombinuj jak koń pod górę :lol: Colli to owszem, hybryda, ale w kwestii kropelkowania ma naprawde małą konkurencjePiotrek, czyli warstwa Natty's nałożona na Colli "zepsuła" jego fenomenalne właściwości kropelkowania?? :? W sumie może tak być :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted May 16, 2010 Author Report Share Posted May 16, 2010 Evo, po tym co napisałeś wyżej moje przypuszczenia mają sens. Jak tylko pogoda pozwoli to zdejmę to to jest teraz na masce Jeepa i pobawię się z Harly Wax. Kupiłem go jeszcze w tamtym roku, ale nie miałem okazji aby go konkretnie przetestować - próby które udało mi się zrobić były zachęcające. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanar Posted May 16, 2010 Report Share Posted May 16, 2010 Krople po Nattys maja mniejsza średnice niz po 476, według mnie połączenie nattys i 476 to słaby pomysł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.