JJ. Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Dzień dobry. Auto w tytule to własność mojego znajomego, który poprosił mnie o oczyszczenie auta w celu oceny uszkodzeń blacharsko-lakierniczych, przed zbliżającą się naprawą. Skupiłem się więc na głębokiej dekontaminacji karoserii, bez polerowania czy zabezpieczenia lakieru woskami. Przy okazji miałem możliwość na przetestowanie kilku produktów które ostatnio dostałem, testów szukajcie w odpowiednich działach. Dobrze więc, do rzeczy. Auto na wstępie, nie myte przez 8 miesięcy: Złapane odznaczenia po niedawnej wycieczce do Warszawy: Piękna fela od strony kierowcy :shock: a to drodzy Państwo, pył z klocków hamulcowych który osadził się na karoserii i zamienił w rdzawy nalot :? Auto było całe tym pokryte.. :roll: Ordery: Felga po stronie kierowcy, tył: Auto ogólnie zakurzone, brudne: Koło PT: Kolejne ordery: Koło PP: Wnęki w bagażniku: Przygotowałem więc kosmetyki i ruszyłem do boju: Zacząłem od kół, na jedną stronę poszła ta kombinacja: Natomiast na stronę pasażera inna (listę kosmetyków przedstawię na końcu). Przednie koło zajęło mi chyba godzinkę z kawałkiem masakra.. :-t Gdy już obleciałem wszystkie koła, zabrałem się za fazę mycia. Na początek pre-wash i Aktywna Piana z CarValet: Musiałem się sprężać bo słońce grzało niemiłosiernie i preparaty szybko wysychały. A więc oprysk, chwila na zmianę końcówki w myjce, płukanie auta. Następnie umyłem całość szamponem Diamondbrite, tutaj tak samo - mycie jednego elementu - płukanie, stąd też brak czasu na zdjęcia. Po myciu osuszyłem samochód i zacząłem usuwać smołę. Do tego celu posłużył mi Diamondbrite Tar&Glue Remover Economy: Przyszedł czas na glinkowanie, najdłuższa i najmozolniejsza rzecz w całym procesie. Nie pamiętam ile czasu mi zeszło, usuwanie rdzawego nalotu to wrzód na tyłku.. Glinka miała co robić: Parę rdzawych 50/50: Ręka zaczynała odpadać, nalot nie schodził do końca, pochyliłem się nad autem i zapłakałem cudownymi łzami.. Dla przykładu, na zdjęciu powyżej widzimy dokładnie, gdzie przestałem glinkować i chwyciłem IronX-a. Błotnik przód. Po spłukaniu preparatu, chwyciłem glinkę i dokończyłem robotę. Auto zostało następnie umyte szamponem NanoMagic od Koch-Chemie. Dla testów nałożyłem na lakier Diamondbrite Speedy Wax, szyby umyłem Diamondbrite Spirit Glass Cleaner a na opony poszedł Diamondbrite Tyre Dressing. Tak to wyglądało w piątek wieczorem i w sobotę: Dziś przetarłem auto Stjarnagloss Silke Detailer i tak to wygląda: Użyte środki: Mycie: - Diamondbrite Alloy Wheel Cleaner SF - Stjarnagloss Hjul - Diamondbrite Hard Surface Cleaner H/P - Koncentrat do felg i aluminium CarValet - Aktywna piana CarValet - Szampon Diamondbrite - KochChemie NanoMagic shampoo - Diamondbrite Glass Spirit Cleaner Dekontaminacja: - Glinka CYC - IronX - Muchozol SNB - Diamondbrite Tar&Glue Remover Economy Pozostałe: - Diamondbrite SpeedyWax - Diamondbrite Tyre Dressing - Stjarnagloss Silke Detailer Dziękuje za uwagę, Proszę o komentarze, może jakieś wskazówki, uwagi, zastrzeżenia, liczę na wszelką krytykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Ja mam jedną uwagę. Nie oddawaj tego samochodu już właścicielowi :!: Niech sobie kupi rower bo widzę że samochód nie dla niego ;) Świetna robota Dżeju :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Weź BMW pylący klocek edyszyn :lol: , chcą nie chcąc każdy detailer musi mieć IronXa w domu na półce :u chyba że wolf wypuścił coś takiego o połowę tańszego :u JJjku super praca :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaV Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Ale styrane BMW, spróbuj może wytłumaczyc włascicielowi, że o auto warto dbać :x . Po tym co zobaczyłem śmiem twierdzić, że technicznie to też nie jest za ciekawie. Dobrze, że zdecydował się oddać ci auto :u , dobra robota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly_marcin Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 O w mordę :o Coś czuje, że w środku sterylnie też nie jest :lol: Git robota Dżeju :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Napracowałeś się. Ale efekt :u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaV Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Pewnie bez korekty ani chociaż nałożenia wosku czujesz niedosyt. :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 5 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Niech sobie kupi rower bo widzę że samochód nie dla niegoMa rower, ma szlifierę, będę starał się nawrócić go ze ścieżki chlewiku na dobrą drogę :u Coś czuje, że w środku sterylnie też nie jestW środku jeździ pies, więc.. ;) Dobrze czujesz :lol: Jak auto przyjedzie na pełne pieszczoty po wizycie u blacharza-lakiernika, zafunduje mu treatment wnętrza :-bd Napracowałeś się.10h Mariuszku.. @-) Pewnie bez korekty ani chociaż nałożenia wosku czujesz niedosyt.Wiesz, z jednej strony założenie było proste - oczyszczamy lakier żeby znaleźć defekty do naprawy. Szczegóły nie wchodziły w grę. Ale z drugiej strony, to właśnie te szczegóły które zrobi się podczas pełnego zabiegu detailingu, mogą teraz psuć humor ;) Chociaż ja jestem zadowolony z pracy, właściciel chyba też, jutro dowiem się dokładniej ;) Z tych robót które wykonałem, poległem na wnętrzu koła lewego z przodu. O ile pozostałe 3 domyły się fest, to tu bez zdejmowania się nie obejdzie. No i nadkola umyte połowicznie, szczotka mi cała nie wchodziła.. :roll: Szukam innej.. Dzięki za komentarze, to budujące :u ^:)^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shifty Opublikowano 8 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 ładnie, ładnie Twoj kolega przez 8 mies nie miał czasu ogarnąć auta? Iron X na błotniku to jakaś masakra. Trawa przeżyła? Glinka musiała być delikatna skoro tak marnie sobie poradziła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Kolega nie jest w typie dbających o auto ;) Chęci może ma, ale to wszystko. Trawa żyje, trochę tego ustrojstwa tam wylałem :? Węch sobie za to podrażniłem i przez 3 dni było czuć jajo :roll: Glinka miękka, fakt, innej nie mam ;) Większość zbierała, ale nie wszystko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damianese Opublikowano 9 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 a jak moja kochanka Stjerna? :D spodobała Ci się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Bombowa jest, jutro powinienem dokończyć pisanie testów, w tym również Silke.. ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamek Opublikowano 9 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Strasznie zaniedbany samochód. Efekt pracy powalający. Niby tylko mycie a auta poznać nie idzie. Z drugiej strony jak można 8 miesięcy nie myć samochodu... IronX to faktycznie bardzo dobry produkt lecz mógłby pachnieć inaczej a nie jak pisze na opakowaniu kwiatuszkowo \:D/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 9 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Kusicie, kusicie. :lol: Zróbmy akcję obywatelską: zakupy w sklepach detailingowych na raty!!! :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 No niestety, dla większości rodaków samochód musi jeździć a nie wyglądać. Ale miejmy nadzieję, że za jakiś czas to nastawienie się zmieni :u A IronX ma tyle wspólnego z kwiatuszkami co ja z międzynarodową siatką przemytniczą :lol: Ale przyznać mu trzeba, robi niesamowitą robotę :u Obowiązkowa pozycja u każdego Detailera! :ympeace: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.