[TEST] Autofinesse Mercury Metal Polish & ObliTARate

[cz@rek]

Witam chciałbym przedstawić wam mały teścik dwóch ze stajni Autofinesse.

Mercury Metal Polish

opis z strony http://www.EXCEDE.pl

Mercury Metal Polish jest mieszanina delikatnych materiałów ściernych oraz środków czyszczących przeznaczonych do oczyszczania powierzchni chromowanych. Z łatwością usuwa złogi węgla z rur wydechowych oraz inne utlenienia.

A teraz coś ode mnie:

Konsystencja i kolor: Ewidentnie krem Nivea

Zapach: Chemia ale nie drażniąca

ObliTARate

opis z strony http://www.EXCEDE.pl

Oblitarate jest szybko działającym środkiem na bazie nowoczesnych rozpuszczalników, który skutecznie usuwa smołę, klej oraz gumę nie naruszając przy tym lakieu, szkła a nawet plastiku. 

Konsystencja i Kolor: przezroczysta woda

Zapach: tutaj oblitarte zawiódł mnie na całej linii ponieważ to najzwyklejszy na świecie rozpuszczalnik, mimo ze AF słynie z zapachów niektórych ze swoich produktów tu się nie postarało :thumbdown:

A teraz relacja zdjęciowa na pierwszy ogień

Mercury Metal Polish

Pacjent to końcówka mojego starego wydechu założonego jakiś rok temu i nie czyszczonego od chwili założenia, umyty APC

Do wypolerowania kontrolnej połówki użyłem tyle środka

50/50

Całość

ObliTARate

Pacjent moje zimowe kołpaczki umyte jakieś 2 tyg temu Blue Gelem oraz Attackiem Autolandu

Zaraz po aplikacji

po 30s od aplikacji

po 60s od aplikacji

i ścieramy (te mazy to po prostu roztarta smoła po drugim wytarciu zniknęły)

Podsumowanie:

na pierwszy ogień Mercury bardzo fajny produkt dobrze doczyścił końcówkę wydechy wydaje mi się że przy użyciu wełny stalowej powinien zdziałać jeszcze więcej bo jak narazię polerowałem samą microfibra, co do ObliTARate to trochę sie zawiodłem nie chodzi tu o działanie tego środka bo tu naprawdę jest bardzo dobrze lecz zapachem poprzednio miałem T&G Removera od VP i ten pachniał fajnie cytrusowo trochę za intensywnie ale fajnie więc w tej kwestii panowie z AF mamją jeszcze pole do popisu