tukolarz Posted February 17, 2013 Report Share Posted February 17, 2013 Ostatnio na KA jeden user upiera się, że po umyciu DG 901 na lakierze ma więcej kurzu niż po nawoskowaniu auta Collim... :shock: Dla mnie to niemożliwe, żeby szampon, który nic po sobie nie zostawia przyciągał w ten sposób kurz i brud- z doświadczenia wiem, że w przypadku tego szamponu w 99 % za antystatyczność odpowiada LSP, garażowanie (lub nie), przebieg km i pogoda :). Ale postanowiłem sprawdzić i to... mam nadzieję, że zrobię jakąś relację. A co wy o tym zjawisku myślicie? Czy spotkaliście się z czymś podobnym z tym lub innym szamponem? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubik Posted February 17, 2013 Report Share Posted February 17, 2013 Ostatnio na KA jeden user upiera się, że po umyciu DG 901 na lakierze ma więcej kurzu niż po nawoskowaniu auta Collim... :shock: Dla mnie to niemożliwe, żeby szampon, który nic po sobie nie zostawia przyciągał w ten sposób kurz i brud- z doświadczenia wiem, że w przypadku tego szamponu w 99 % za antystatyczność odpowiada LSP, garażowanie (lub nie), przebieg km i pogoda :). Ale postanowiłem sprawdzić i to... mam nadzieję, że zrobię jakąś relację. A co wy o tym zjawisku myślicie? Czy spotkaliście się z czymś podobnym z tym lub innym szamponem? :)Przychodzi mi skojarzenie o gościu który zesrał się w gacie więc śmierdziało,zmienił gacie i wciąż śmierdziało,bo nie umył dupy. :lol: Oceniać takie aspekty to można na jałowej powierzchni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tukolarz Posted February 17, 2013 Author Report Share Posted February 17, 2013 Kuba, trafna analogia :lol:, ale co ciekawe gość upiera się, że takie zjawisko ma tylko po 901 obojętnie czy auto jest nawoskowane czy nie... Argumenty nie docierają... i do tego uważa, że po Sonax-ie 2w1, Dodo Sour Power w przeciwieństwie do DG jest pod tym kątem super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubik Posted February 17, 2013 Report Share Posted February 17, 2013 To już rękawica,ręcznik będzie miała na to większy wpływ,bo przyciąganie,to nic innego jak naładowanie powierzchni ładunkami dodatnimi,które wytwarzają się w czasie tarcia,a przy woskowaniu jest największe ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
junior74 Posted February 18, 2013 Report Share Posted February 18, 2013 Tadek poleć mu wizytę u specjalisty od głowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yacek _b Posted February 18, 2013 Report Share Posted February 18, 2013 Tadek , sledze dyskusję na KA i zaczyna to przypominać bicie piany , ok nie pasuje mi 901 to kupuje inny , zresztą kilku osobom nie pasował zapach 901 , gusta są różne . Mi osobiście lotto czy przyciąga kurz czy nie , dla mnie 901 dobrze domywa , pasuje mi zapach a latem osiada tez kurz . Zresztą w temacie na KA forumowy guru skwitował konkretnie : wszystkie ( szampony ) są podobne . Koniec kropka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biszkopt Posted February 18, 2013 Report Share Posted February 18, 2013 Używałem obu (coliego i DG 901) - jak dla mnie to niemożliwe, żeby po umyciu przyciągał bardziej kurz niż przed. Na jesień nawet miałem taką konfigurację, że leżał coli a myłem DG. Jak dla mnie to nic bardziej kurzy jak coli nie przyciąga ;) No chyba, że jest jak pisał kubik - i problemem nie jest kosmetyk a rękawica albo fibra do wycierania. Bo jak np. smaruję colim słoneczkiem megsa po moich lampach, to wali iskry jak ta lala ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tukolarz Posted February 18, 2013 Author Report Share Posted February 18, 2013 Wrzuciłem na KA swoje przemyślenia, po szybkim teście. Wrzucam i tutaj: Część 1: Co do rzekomego przyciągania kurzu po umyciu auta DG 901: Zrobiłem profesjonalny mega-test przyciągania kurzu na tym co miałem pod ręką: Widzimy powyżej obudowę mojego kompa (czarną jak...) po kilku godzinach od umycia (w moim pokoju jest dużo kurzu, bo dbam tylko o auto... :D ... joke- w domu też detailinguje :lol: . Po lewej stronie stronie obudowa umyta DG 901 mikrofibrą nasączoną roztworem 901 z wodą (dość małe rozcieńczenie= dużo szamponu, mało wody- w porównaniu do normalnego mycia auta), a następnie przetarty mokrą fibrą do sucha, a po prawej (u góry) nieprzyciągający kurzu Sonax Detailer (który mocno przyciemnił powierzchnię :song: ). I co? Brak jakiejkolwiek różnicy po myciu 901 i QD od Sonax-a: mały kurz na jednej połówce odpowiada małemu kurzowi na drugiej. Podejrzewam, że z szamponem tej firmy byłoby podobnie :D. Mit obalony? Nie? Bo komp się nie liczy? Dobra, zrobiłem też teścik na drzwiach (lakier bez rys, lekkie holo od... wcześniejszego testu mikrofibr): Po lewej stronie u góry jest Sonax QD, a na dole czysta powierzchnia z jakimś tam woskiem po 3 krotnym testowym myciu DG 901: Po aplikacji QD na te trzy powierzchnie: Sonax i Presto przyciemniły powierzchnię w minimalny, ale zauważalny sposób. Presto najmniej przyciągał kurz. Sonax vs, czysta powierzchnia po umyciu 901 czy DG 921- bez zauważalnej różnicy... jeśli chodzi o antystatyczność.... Po usunięciu taśmy: - nasuwający się wniosek: na lakierze w dobrej kondycji QD, szampon etc. nie mają większego wpływu na wygląd nawoskowanej powierzchni: :) Część druga: - przy okazji pojawiło się też zdanie, że 901 troszkę narusza woski. I to postanowiłem sprawdzić ;). Przy okazji zobaczę jak powierzchnia przyciąga kurz po umyciu dwoma różnymi szamponami: - tym razem nawoskowałem drzwi HDC + Zymol Glasur. Wygrzałem wosk. Podzieliłem panel na dwie części: jedną umyłem Dodo BTBM (kilka kropelek na kilka litrów), a drugą DG 901 (tak od serca, aby pokazać jak ten szampon zjada wosk): Bezpośrednio po umyciu strona po BTBM szybciej wysychała (zostawiłem oba szampony na ok. 20 minut), a DG w trakcie i po myciu bardziej się pienił na lakierze- w wiadrze BTBM była większa piana ;). Spłukałem oba szampony i pokażcie mi, po której stronie któryś z tych szamponów uszkodził naturalny wosk: cUG2gPmE14Q Na żywo wyglądało to tak, że po BTBM był tyci, tyci gorszy sheeting... #-o Po kilku godzinach "kurzenia się" nie zauważyłem różnicy w wyglądzie czy kurzeniu się na obu połówkach... Tadek , sledze dyskusję na KA i zaczyna to przypominać bicie piany , ok nie pasuje mi 901 to kupuje inny , zresztą kilku osobom nie pasował zapach 901 , gusta są różne . Mi osobiście lotto czy przyciąga kurz czy nie , dla mnie 901 dobrze domywa , pasuje mi zapach a latem osiada tez kurz . Zresztą w temacie na KA forumowy guru skwitował konkretnie : wszystkie ( szampony ) są podobne . Koniec kropka . Wiesz, pewnie bym się tym nie przejął, że ktoś tak pisze, ale chciałem zobaczyć na własne oczy czy faktycznie, może to być prawda... i czy jest jakaś różnica pomiędzy myciem różnymi szamponami. Ostatnio komuś w dziale: "Zestawy kosmetyków" polecałem DG 901 jako jeden z lepszych szamponów (ogólnie, bo wiadomo, że zapach itd. może się nie podobać danej jednostce) a nie chciałbym uchodzić za fanboy-a i wciskać ludziom szajs... ;) Jeśli komuś w czymś doradzać, to tak, aby mieć "czyste sumienie" :D. Ja osobiście najbardziej lubię myc auto Lusso Auto Bathe albo PA Glissante, ale wiem, że są inne dobre szampony na świecie, aż tak nie różniące się od nich..., a co do których mam pewność, że nie naruszają w znacznym stopniu wosku i nie wpływają źle na inne aspekty mycia/osuszania... Szampony są podobne, można mieć jakieś subiektywne odczucia, ale najlepiej najpierw zbadać to zanim się takimi subiektywnymi odczuciami odwiedzie kogoś od danego zakupu ;). :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.