Ekhangel Posted August 4, 2010 Report Share Posted August 4, 2010 Nie. Nie zaciąłem się w palec przy polerowaniu. Tak wyglądał aplikator po dzisiejszej zabawie z Cinquecento '93 (firmówka pracownicy z firmy matki). Pomyślałem sobie, że zobaczę, jak Deep Crystal 2 odświeży ten torturowany przez lata lakier. Mycie, glinkowanie, ScratchX, DC 2. Tylko maska. Po pierwszym przejechaniu po lakierze zauważyłem dziwne zabarwienie gąbki... No nic, show must go on. Po pięciu minutach wyglądał już jak na zdjęciu. I teraz pytanie - lakier, który zszedł z maski (bo co innego to może być?) to efekt zestarzenia, czy po prostu spartaczona robota osiedlowego lakiernika? Ciekawe, jak pad będzie wyglądał po praniu. Maska w sumie wyszła fajnie... Lakier odzyskał dawny blask, a 50/50 wyraźnie to potwierdziło. Szkoda, że takich efektów z Deep Crystalem nie uzyskuję na mojej granatowej Z3'ce. A może uzyskuję, tylko nie widzę... PS. Nie wiedziałem, czy dać temat do tego działu, czy do "Nasze projekty"... Panie Modzie, wedle uznania przenieść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Posted August 4, 2010 Report Share Posted August 4, 2010 Podejrzewam, że zabarwienie pada wynika z faktu, że ściągnąłeś utlenioną warstwę lakieru (ten lakier raczej nie ma klaru) a na Z3 masz klar, więc nie ma co ci barwić pada. Dodatkowo dzięki lakierowi bezbarwnemu lakier bazowy na Z3 nie utlenia się a utlenienie klaru jest mniej widoczne, więc różnica przed i po jest mniejsza niż w przypadku czerwonego na cienkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted August 4, 2010 Author Report Share Posted August 4, 2010 Brzmi sensownie. Jak tu teraz zrobić resztę auta, żeby pod koniec detailingu gąbka całkowicie nie zmieniła koloru, hehe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
biały Posted August 4, 2010 Report Share Posted August 4, 2010 Normalka przy lakierach akrylowych na starszych autach ... praca maszyną na Fiatach z takim lakierem to jak chodzenie po ostrzu ... lakier jest tak cienki że przetrzesz go ręcznie na załamaniach :D Przetrzyj lakier benzyną to też będzie czerwona szmatka :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ralph Posted August 4, 2010 Report Share Posted August 4, 2010 Rok temu ręcznie z kolega polerowaliśmy jego Cinquecento (rok produkcji podobny, kolor identyczny) Lakier też mocno barwił na czerwono ... ten typ tak ma :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted August 4, 2010 Author Report Share Posted August 4, 2010 W takim razie dobrze, że efekt pracy na masce był i tak średniawy - nie będzie oszałamiającego kontrastu, gdy oleję "detailing" reszty, hihi. Ale jak dorwę polerkę i dobrą pastę polerską... Wtedy ta maska będzie przypominać Ferrari Enzo z salonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 5, 2010 Report Share Posted August 5, 2010 Lakier jednoskładnikowy. Normalna rzecz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Posted August 5, 2010 Report Share Posted August 5, 2010 Lakier jednoskładnikowy. Normalna rzecz. A nie powinno się raczej mówić jednowarstwowy?? Bo składników to pewnie ma więcej?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 5, 2010 Report Share Posted August 5, 2010 Kurde, słuszna uwaga. Poprawiam sie, lakier jednowarstwowy, chociaż jak mnie uczył stary lakiernik, to robisz jedna cieńką warstwe tzw na sucho (przypylasz, potem drugą już mokrąi na końcu ostatnią też mokrą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Posted August 5, 2010 Report Share Posted August 5, 2010 To może jednowarstwowy trzykrotnie warstwowany :lol: A tak na serio to chyba ta 1 sucha i 2 mokre warstwy utworzą jedną warstwę lakieru ,z której bez jakiegoś mikroskopu elektronowego to się chyba nie da wyróżnić 3 oddzielnych warstw?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 5, 2010 Report Share Posted August 5, 2010 Artur, generalnie tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator _Monika_ Posted August 6, 2010 Moderator Report Share Posted August 6, 2010 Na dobry temat trafiłam, bo jakieś trzy dni temu miałam to samo po zrobieniu maski (czerwonego) Forda Transita mojego ojca. Mycie, glinkowanie, ScratchX, DC 2. Tylko maska.Robiłam to samo, a na koniec NXT Generation Tech Wax 2.0. No w każdym razie przy ScratchX i DC 2 gąbki wyglądały identycznie. ...a bałam się, że lakier popsułam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted August 6, 2010 Report Share Posted August 6, 2010 Na dobry temat trafiłam, bo jakieś trzy dni temu miałam to samo po zrobieniu maski (czerwonego) Forda Transita mojego ojca. Mycie, glinkowanie, ScratchX, DC 2. Tylko maska.Robiłam to samo, a na koniec NXT Generation Tech Wax 2.0. No w każdym razie przy ScratchX i DC 2 gąbki wyglądały identycznie. ...a bałam się, że lakier popsułam ;) Kurcze Monia Ty normalnie profi sie robisz juz wszystkie autka w rodzinie zrobilas :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator _Monika_ Posted August 6, 2010 Moderator Report Share Posted August 6, 2010 juz wszystkie autka w rodzinie zrobilas :Dno właśnie nie, ale mam zamiar :twisted: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted August 6, 2010 Report Share Posted August 6, 2010 juz wszystkie autka w rodzinie zrobilas :Dno właśnie nie, ale mam zamiar :twisted:To czekam pelen niecierpliwosci na galerie zdjec przed i po :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted August 6, 2010 Author Report Share Posted August 6, 2010 Dzisiaj skończyłem Cienkiego myśląc, że znowu przefarbuję gąbkę, i zdziwiłem się - bo więcej lakier nie schodził. Weird shit. Tym razem była cała... czarna. A karoseria po myciu i glinkowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 6, 2010 Report Share Posted August 6, 2010 Czarna? A polerowałeś wokół uszczelek i innych plastików? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted August 6, 2010 Author Report Share Posted August 6, 2010 Owszem, ale nie jestem tak ślepy, żeby na nie ewidentnie najeżdżać. Musiał to być chyba brud. Auto nie widziało konkretnego mycia pewnie z parę lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 7, 2010 Report Share Posted August 7, 2010 Ale glinka by wszystko sciągła. Poza tym brud, to by Ci się ciągnął i rysował powierzchnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator JJ. Posted August 7, 2010 Administrator Report Share Posted August 7, 2010 Niekoniecznie Przemku. Brudu z rys glinka nie usunie, to zbiera dopiero polerka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted August 7, 2010 Author Report Share Posted August 7, 2010 Cóż, nie wykluczam żadnej możliwości - ale tak to właśnie wyglądało, jak brud. W zasadzie to mnie to nawet nie dziwi, bo po pierwszym umyciu auta musiałem go praktycznie myć drugi raz, bo wciąż miejscami był widoczny zaschnięty brud. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 7, 2010 Report Share Posted August 7, 2010 JJ., to odpowiedz mi dlaczego po glinkowaniu nie raz, nie dwa nagle się okazuje, iż auto jest pełne w swirlsach i drobnych ryskach? Glinka właśnie wyciąga z rys wypełniacze. Dlatego się glinka pociera po samochodzie północ - południe i w kierunku wschód - zachód, by wyciągnąć wszystko z rys. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator JJ. Posted August 7, 2010 Administrator Report Share Posted August 7, 2010 Tony, to odpowiedz mi, dlaczego i moje pady podczas polerowania robią się czarne? :) Glinkuje tak jak mówisz, na cztery strony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 8, 2010 Report Share Posted August 8, 2010 A nie przelatujesz nimi po uszczelkach? Albo taśmie, którą oddzielasz sobie strefy działania? Bo mi tylko od tego się tak naprawde syfia pady. Chyba, że robię Opla, ale tam jest akryl, więc ma prawo barwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator JJ. Posted August 9, 2010 Administrator Report Share Posted August 9, 2010 Nie, wszystkie uszczelki i elementy plastikowe są oklejone. Oprócz tego staram się mocno na nie nie najeżdżać, bo niszczą mi się gąbki. No i brud jest na całym padzie, nie tylko na krawędziach. Co do najeżdżania na taśmę oddzielającą strefy działania - mówimy tu o ingerencji 0.5-1cm.. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.