turzol Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 Proszę o porady dot. stosowania tytułowego produktu Jakiego pada użyć ? Pytam dlatego, że Scholl na swojej stronie wyraźnie odradza pad finish (czarny waflowy) i zaleca stosowanie S40 na padzie pomarańczowym Jakie obroty stosować? Jaki docisk? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 Wpadaj do mnie, to pocwiczysz na tatrze dzisiaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aro_77 Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 Tony, a zostalo cos jeszcze lakieru na tym blotniku co wczoraj go katowaliscie z nOxem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 Czarny wafel. W DA na 4,5 robię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJ. Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 turzol, a podają przyczynę dlaczego nie stosować cleanera na finiszowym padzie? Hmm.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator nox Posted August 12, 2010 Administrator Report Share Posted August 12, 2010 Scholl ma nieco inne podejście do tematu s40 jest traktowanego jako finish który ma za zadanie usunać grubsze hologramy np zaraz po s03 , i wtedy nieco twardsza gąbka ma sens . Ja bardzo lubie s40 na żołtym waflowym MS czyli takim lite polishign / stron finishing ;) ale na czarnym też daje rade ważne żeby go dokładnie wypracować i aplikować małe ilości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tony Soprano Posted August 12, 2010 Report Share Posted August 12, 2010 Aro, zostało jeszcze dużo lakieru. W przeciwieństwie do ilości S40 w opakowaniu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
turzol Posted August 26, 2010 Author Report Share Posted August 26, 2010 ale na czarnym też daje rade ważne żeby go dokładnie wypracować i aplikować małe ilości. Stąd już wiem czemu mi się tak źle dzisiaj pracowało S40-ką. Kląłem przeokrutnie :) Mam nadzieje, że to właśnie przez to, że za duże "grochy" lałem na pada. Ogólnie pracowałem rotacją na niebieskim padzie finishing 3M. Albo to przez nadmiar produktu, albo przez za wysokie obroty (1800obr/min), ale S40-ka nie chciała sie wypracować do końca. Co więcej zaczęły się robić miejscowo zaschnięte placki, których nie dało się spolerować. Zrobie jeszcze próbę ręcznie nakładając S40 padem z mikrofibry. Zależy mi na efekcie czystego lakieru, bez żadnych uszlachetniaczy, wypełniaczy. Chciałbym, żeby po przejechaniu ręką lakier NIE BYŁ gładki jak pupa niemowlęcia , lecz żeby skrzypiał i stawiał opór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted August 26, 2010 Report Share Posted August 26, 2010 Często używam s40 jako glaze'a o wyjątkowych właściwościach czyszczących. I właściwe użycie (malutko na miękkim waflu) daje takie wykończenie-skrzypiące. To fakt, za dużo pasty- efekty takie jak opisał Artur. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lehto Posted August 26, 2010 Report Share Posted August 26, 2010 malutko czyli ile i na jaką powierzchnię? - tak obrazowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted August 26, 2010 Report Share Posted August 26, 2010 Wystarczą trzy krople wielkości 1groszówki, w zupełności. W trójkącie. I co do obrotów to na DA, po rozprowadzeniu wolno, daję 5,6. Do końca. A co do powierzchni- to nie wiem jak to napisać- rozprowadzając powili widzisz jak kryje. Na jeden element powinno styknąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lehto Posted August 26, 2010 Report Share Posted August 26, 2010 Dzięki za info. tak się pytam bo za jakiś czas kupię DA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
turzol Posted August 27, 2010 Author Report Share Posted August 27, 2010 Dzisiejsze próby z Scholl S40 dały pozytywne rezultaty. Najpierw spróbowałem ręcznie, 3-4 kropki wielkości groszku na pad z mikrofibry i ręcznie wcierałem dość intensywnie w lakier. Nie trzeba wcale długo wcierać, bo pasta szybko sie rozpracowywała i praktycznie po minucie wcierania nie było już na lakierze nawet mgiełki, za to powierzchnia lakieru świetnie oczyszczona i lakier stawiał opór . Rzuciłem aplikator w kąt i pojechałem z rotacją na niebieskim padzie nakładając równie mało środka. Obroty jakie ustawiłem to 1500 i kilka szybkich przejść maszyną dało super rezultaty. Poprzednim razem popełniłem 3 zasadnicze błędy: - przesadziłem z ilością - za wysokie obr ustawione na maszynie - za wolne ruchy maszyną przez co lakier dość mocno się nagrzewał i S40 zasychała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkolm Posted August 28, 2010 Report Share Posted August 28, 2010 ja zostawiłem wypracowaną s40 na ponad godzinę na lakierze i nie zaschła, ta pasta jest rewelacyjna, tak z ciekawości jeden element tarłem maszyną chyba z 15 minut w nadziei że może zaschnie ale nic takiego nie miało miejsca, wspaniale się sprawdza z maszyną orbitalną Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szynka Posted September 30, 2010 Report Share Posted September 30, 2010 Taka ciekawostka na temat Scholl S40 Used Scholl S40 which you can compare with PO85rd and 3M UFSE.. Spread on 900rpm one-two rounds with medium pressure.. I think it's best to have some pressure behind the machine on most of the Scholl products while spreading them. This make them spread out more evenly. Where product seeme to dry up, I just bump down the speed and slowly move the pad over the area and everything is back to normal.. http://www.detailingbliss.com/forum/show-shine/18151-bmw-525d-m-tech-2006-mod.htm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted October 9, 2010 Report Share Posted October 9, 2010 Przesadziłam z ilością. Pomimo tego, że czytałam wcześniej ten wątek i recenzję turzol'a :| I w paru miejscach miałam zaschnięte placki. Wzięłam nowego wafla i było lepiej. Ogólnie bardzo przyjemna pasta. edit: Dzisiaj poszło mi lepiej. Pacjentem była C-trójka (szkoda tylko, że srebrna - nie lubię takich). Dawałam zdecydowanie mniej pasty i takich "kłopotów" jak wczoraj nie miałam. Tej pasty naprawdę trzeba dawać bardzo mało. Jak to mówią, trening... itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_1981 Posted October 10, 2010 Report Share Posted October 10, 2010 Monika a ile pasty kładłaś na pada ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted October 10, 2010 Report Share Posted October 10, 2010 Mariusz pisał, że wystarczą trzy krople wielkości jednogroszówki. I to prawda. Tyle tylko, że dzisiaj były one, jakby to napisać... płaskie, a wczoraj "nalałam" okrągłe groszki. I przez to, że wczoraj były okrągłe, to tej pasty było za dużo. Mam nadzieję, że jakoś jasno to napisałam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_1981 Posted October 10, 2010 Report Share Posted October 10, 2010 Jasno, a pytam bo sam zbieram się do wypróbowania polerki, ale ciągle albo coś wypada albo...trochę mam stracha żeby lakieru nie zniszczyć ale jak tylko znajdę chwilę i będę u rodziców (garaż ogrzewany) to spróbujemy. P.S. a jak nie to do Torunia mam rzut beretem na szybki kurs ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted October 10, 2010 Report Share Posted October 10, 2010 P.S. a jak nie to do Torunia mam rzut beretem na szybki kurs ;)a gdzie te kursy, bo chętnie bym się wybrała na taki :mrgreen: Marcin, dasz radę. No jak ja dałam... ;) EOT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MetalMagnes Posted October 16, 2010 Report Share Posted October 16, 2010 Scholl S40 vs Swissvax Cleaner Fluid Ponieważ przeczytałem na forum, że S40 i CF to prawie to samo lub to samo...zaciekawiony postanowiłem kupić w SNB tester S40 i porównać organoleptycznie;-) z próbką CF którą już mam. Badanie;-) Kolor S40-określiłbym jako ciemny lila/szary/niebieski/granat?;-) CF-biały Zapach S40-chemiczny, ale nie jest zły. CF-też chemiczny, kojarzy mi się z lekami;-), przyjemniejszy. Konsystencja S40-gęsta CF-rzadka Nie wygląda na to, że jest to ten sam produkt. Ale gdzieś przeczytałem, że zmiana zapachu, koloru, konstystencji to nie problem...? W przyszłym sezonie pokuszę się o testy na aucie;-) Reasujmując, fajnie byłoby gdy się okazało, że to ten sam produkt bo S40 jest o wiele tańszy od CF!;-) Zapraszam do dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami/uwagami odnośnie S40 vs CF;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 16, 2010 Report Share Posted October 16, 2010 A jaki masz ten CF? Bo jest chyba 3 czy 4 rodzaje, różniące się ścieralnością ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MetalMagnes Posted October 16, 2010 Report Share Posted October 16, 2010 Czysty cleaner czyli Cleaner Fluid, bywa też nazywany Cleaner Fluid Regular. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 16, 2010 Report Share Posted October 16, 2010 To w takim razie, żeby porównać trzeba zestawić s40 i CF z właściwościami ściernymi. Np Cf pro. ;) Wtedy i jeden i drugi jest ścierny i nadaje się do maszyny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MetalMagnes Posted October 16, 2010 Report Share Posted October 16, 2010 Mariusz, z tego co czytałem na forum była mowa/dyskusja o Cleaner Fluidzie vs S40. Stąd moje porównanie;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.