Na ratunek czarnej Kijance

[Siempre]

Witam! 

 Jestem w posiadaniu czarnej Kii RIO z 2013r. Lubię czyste auto dlatego często jeździłem na myjnię ręczną. Nie miałem zielonego pojęcia, że mycie samochodu to tak złożony proces jak wyczytałem na tym forum, nie będę się zagłębiał w opisy moich działań, ale uwierzcie mi spierdzieliłem konkretnie. Dlatego postanowiłem naprawić swoje błędy i przywrócić lakier do poprzedniego stanuu :) Jednak potrzebuje waszej pomocy:

 

1 .Pod palcami wyczuwam kropeczki zapewne od syfu z drzew i innych nie zidentyfikowanych obiektów, czy IRONX oraz glinka są odpowiednie do pozbycia się tego? 

 

2. Jak usunąć te ryski na zdj. poniżej (powstały w procesie wycierania samochodu zwykłym ręcznikiem i myciem szczotą  :/), 

zastanawiam się nad orką UC + TriColor + Black Hole ręcznie lub moglibyście coś pomóc dobrać do szlifierki kątowej Makita z regulacją obrotów. Lakier jest dosyć miękki z tego co widzę, a doświadczenia w polerowaniu maszynowym nie mam.

 

3. Jaki cleaner+wosk  polecacie 

 

Budżet w granicach 200-300zł,

[junior74]

Usuniesz to najprawdopodobniej tym co w pkt.2

Z tą szlifierką to jak najdalej od auta bo pierwszy bieg masz na 2800 obr a to za dużo

Do soków z drzew to jakiś Tar&Glue i zostanie CI do asfaltu

Co do cleanera i wosku to weż coś od PB

[Siempre]

Zakupiłem trochę trochę produktów, z 200-300zł zrobiło się 450zł :p

Tylko nie wiem, czy dobrze zrobiłem jako cleaner pod Black Hole i Natty Blue wax wybrałem PB Professional Polish?

Jako, że z czasem teraz krucho, mam nadzieję, że w najbliższy weekend dam radę wykonać korektę tri colorem + UC :D i oczywiście zdać relację z poczynionych prac.