umbrellavirus Posted September 17, 2016 Report Share Posted September 17, 2016 Witam . Postanowiłem ostatnio zabezpieczyć lakier mojego nowego auta. Więć... Auto umyłem (dwa wiadra) potam glinka i superancki cleaner Cemical Guys - Bond . Po wysuszeniu wosk Diamond White Dodo na koniec Chemical Guys P40 Detailer Carnauba. Efekt powala z nóg. Auto stoi na ulicy , często pod drzewami. Po 3 tygodniach wszędzie mam małe brązowe punkty . Dach i maska całe w piegach - szok ! Myjka ciśnieniowa niewiele pomaga . Dwa wiadra i rękawica też . Połowa brudu została. Schodzi to po ruszeniu paznokciem, ale nie wyobrażam sobie skrobania całego auta paznokciami. Co robić? Mogę pociągnąć glinką i cleanerem, ale co zrobić by uniknąć tego problemu ponownie . Wiem, że auto dalej będzie się brudzić, ale żeby dało się je jakoś normalnie myć. Ten wosk to mi się chyba szybko zmył. Czy Chemical Guys - JetSeal Sealant to to czego szukam ? Proszę o pomoc bo żona przeklina mnie że wybrałem białe auto. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator WuWo Posted September 17, 2016 Administrator Report Share Posted September 17, 2016 Jeśli Ci zależy na łatwym i bezproblemowym myciu, to najlepszym rozwiązaniem jest nałożenie powłoki ochronnej. Jeśli jednak lubisz woskować od czasu do czasu, to polecam się zaopatrzyć w wosk Soft 99 Fusso Coat do jasnych lakierów, na pewno trwałością przewyższy produkty Chemical Guys i Dodo Juice. I na pewno mycie ręczne poprzedziłbym pianą aktywną, którą usunie luźne zabrudzenia i pomoże zmiękczyć w jakimś stopniu soki z drzew itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
umbrellavirus Posted September 18, 2016 Author Report Share Posted September 18, 2016 Co masz na myśli pisząc "nałożyć powłokę ochronną" . Chodzi ci o jakiś sealant ? Jeśli chodzi o wosk, to co czy przez mycie na 2 wiadra gorącą wodą mogłem go usunąć ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator WuWo Posted September 18, 2016 Administrator Report Share Posted September 18, 2016 Woski Dodo Juice oprócz ładnego opakowania i efektu po aplikacji nie grzeszą trwałością i wytrzymują naprawdę krótko, maksymalnie z 2-3 tygodnie. Powłoki ochronne dzielimy na ceramiczne i kwarcowe, zabezpieczają lakier długotrwale przeważnie na 2-5 lat. Chronią lakier przed warunkami atmosferycznymi, mocną chemią kwasową (pH2) i zasadową (pH13), ptasimi odchodami i owadami, ułatwiają mycie samochodu oraz bardzo mocno podbijają połysk lakieru. Sporo powłok jest wymagających w nakładaniu i powinny być nakładane przez wyspecjalizowane studia detailingowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
umbrellavirus Posted September 29, 2016 Author Report Share Posted September 29, 2016 Zakupiłem więc tym razem wosk Collinite 476. Reklamowany jest on jako jeden z najtrwalszych wosków. Aplikacja bajecznie łatwa, wosk jak masło, ale docieranie potrafi nie tylko wyrobić cierpliwość, ale i ręce. Połysk lakieru raczej bez efektu WOW . Po prostu widać, że auto jest czyste. Dodo Juice wypada pod tym względem o niebo lepiej. Mi jednak zależało na trwałości niż poklasku przechodów. Po tygodniu pojechałem do myjni. Kurz, brud, pyłki schodzą z łatwością , ale małe brązowe plamki z drzew zostały . Czym mam to teraz umyć by nie usunąć wosku ? Co właściwie dało mi woskowanie, jak i tak brudu nie da się zmyć bez szorowania? Generalnie jestem przybity. Nie tyle tym, że widać na białym każdy brud , ale tym, że mimo wysiłków nie można jego normalnie domyć. Czy ja coś robie nie tak ? Ostatno myłem w kolejności : dokładne mycie myjką, dwa wiadra z szamponem i rękawica, obfite płukanie , glinka ze ślizgaczem, płukanie , suszenie, cleaner, wosk Collinte . Pytałem też o powłokę na lakier. Pracownik pokazał mi małą 50ml buteleczkę ze specyfikiem i zaśpiewał 1000zł . Ochrona na rok. Podziękowałem.... Proszę was o jakąś radę, wskazówki . Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator WuWo Posted September 29, 2016 Administrator Report Share Posted September 29, 2016 Wszystkie soki z drzew im dłużej zostają na lakierze, tym trudniej je usunąć. Jednak pełne mycie detailingowe powinno pomóc na takie zabrudzenia, czyli najpierw piana aktywna, mycie na dwa wiadra, osuszanie i jakiś QD na kon iec powinny sobie z tym poradzić. Myłem dzisiaj swoje auto i już po pianie aktywnej spokojnie pod ciśnieniem z myjki schodziły żółte/czarne pyłki z drzew. Na pewno przed następnym woskowaniem użyj środków od usuwania smoły/żywicy i zanieczyszczeń metalicznych, środków używaj jedynie na suchy i czysty lakier. Będziesz miał o wiele mniej do glinkowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
umbrellavirus Posted September 30, 2016 Author Report Share Posted September 30, 2016 A czy jak zastosuje pianę aktywną to nie zmyję wosku? Czy gorąca woda jest też dla niego szkodliwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator WuWo Posted September 30, 2016 Administrator Report Share Posted September 30, 2016 Do pielęgnacji zabezpieczonych woskiem samochodów, stosujemy środki o neutralnym pH (7). Takie piany znajdziesz w ofercie m.in. Good Stuff, Shiny Garage, Time to Shine, Auto Brite itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.