mar_1981 Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Witam! Zastanawiam się do jakiej temperatury minimalnej można by się pokusić żeby nałożyć wosk. Może by w weekend ogarnął człowiek trochę samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Z własnych obserwacji: do 15C idzie wszystko. Poniżej jest już ciężej. 10-12 to chyba granica i to tylko dla niektórych wosków. Poza tym żadna przyjemność. Cień i ze 20-22C. Ideał. Teoretycznie sealanta możesz w niższej. Ale np. jak robisz na powietrzu i jest chłodno, do tego wieje wiatr to niby szybciej schnie, ale czy lepiej się przyswaja, wątpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 5 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 No właśnie mam Nielsena Gold Plusa i Coli 476 i wydaje mi się że Nielsena zapodam. A jak z polerką? Do jakich temperatur można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 A chcesz na powietrzu robić? Wieje, piachem sypie. Zależy pewnie jakie pasty, ale z tego co przeczytałem u fachowców to mocne kilkanaście stopni. Podobnie jak przy woskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smalec Opublikowano 5 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 ja się trochę obawiam temperatury, w weekend chcę położyć 2-3 warstwy 476 na auto w nieogrzewanym garażu i pewnie będzie ciężko :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 5 Października 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 No nie na dworku ale mam blaszaka. No cóż czyli poczekam jeszcze trochę i jak wybiorę się do teścia albo do mojego taty to ogarnę poważniej samochód bo mają ogrzewane garaże. Narazie porządne mycie (może glinka) i po wierzchu liznę samochód a na korektę pełną poczeka...tyle czekał to wytrzyma jeszcze trochę :) Ciekawe czy w ten weekend uda mi się skończyć prąd w garażu. Właśnie skończyłem montaż licznika, zabezpieczenia itp. na płycie z rezotexu żeby tylko zamontować w blaszaku i nie tracić czasu. Więc może ogarnę samochód póki ładny weekend zapowiadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.