LOBOman47 Posted October 23, 2010 Report Share Posted October 23, 2010 Dziś po wstępnym ogarnięciu forum uznałem, że czas zmienić podejście do mycia samochodu i ogarnąć również "to czego oczy nie widzą" :D Dzisiaj potraktowałem wstępnie myjką wysokociśnieniową + szamponem K2 . Auto od nowości nie było tam myte :oops: Potem czyszczenie gąbką i.... efekt prawie żaden. Jak najlepiej zabrać się do tego tematu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 23, 2010 Report Share Posted October 23, 2010 Żaden? A nadkola jakie masz? Wstaw kawałek zdjęcia, będziemy leczyć. Po myjce i szamponie żaden efekt? Napisz czego oczekujesz. :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LOBOman47 Posted October 23, 2010 Author Report Share Posted October 23, 2010 oczekuję, że nie będzie warstwy piachu i błota, które zasychało tam przez lata:) foty będą na dniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJ. Posted October 23, 2010 Report Share Posted October 23, 2010 Czasem musisz kilkukrotnie nakładać chemię (i nie mówię o szamponie, moim zdaniem zbyt delikatny ;) aby zmiękczył brud. Najlepiej APC w mocnym stężeniu. Do tego szczotka z twardego włosia (jak np. szwedka) i dużo cierpliwości. Ale da się zrobić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 23, 2010 Report Share Posted October 23, 2010 Za pierwszym razem rzeczywiście może być ciężko. Ja musiałem kilka razy zlać wodą, żeby po prostu porządnie namoczyć. Nie ma lepszego rozpuszczalnika. Sam muszę w końcu zdjąć koła i raz a porządnie domyć i zabezpieczyć. Po takim zabiegu mycie to pikuś. Pan Pikuś :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted October 23, 2010 Report Share Posted October 23, 2010 Żeby warstwa błota nie schodziła od tylu zabiegów? Może czas zaangażować łopatę, tudzież nóż do tapet? Nadkola Freelandera mojej matki poddały się od razu, czy Brytol (pop. wł.) je mył, pojęcia nie mam... ALBO wjechałeś kiedyś w schnący cement, i zapomniałeś o tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Urban94 Posted October 26, 2010 Report Share Posted October 26, 2010 A zabezpieczacie jakoś nadkola dressingiem.? Bo ja ostatnio u kolegi w Megane II Sedan czyściłem wodą + szczotką no i siwe później są... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanar Posted October 26, 2010 Report Share Posted October 26, 2010 Obowiazkowo, ja zawsze daje 303 aerospace protectant. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted October 26, 2010 Report Share Posted October 26, 2010 Ja raz spróbowałam Nielsenem SAS. Nawet nieźle wyglądało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Urban94 Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Ja myślałem, żeby zrobić to nielsenem S-A-S, ale to na wiosne, bo teraz jest za zimno - teraz to ew. mycie i wycieranie do sucha... :roll: W każdym razie dziękuje Wam za podpowiedzi... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arturo Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Za pierwszym razem rzeczywiście może być ciężko. Ja musiałem kilka razy zlać wodą, żeby po prostu porządnie namoczyć. Nie ma lepszego rozpuszczalnika. Sam muszę w końcu zdjąć koła i raz a porządnie domyć i zabezpieczyć. Po takim zabiegu mycie to pikuś. Pan Pikuś :lol: Mariusz a użyłeś może tego Adam's Undercarriage Spray na czymś??? To jest niby dedykowane do nadkoli itp... Ja póki co nie miałem czasu odkręcać kół a poza tym i tak niedługo trzeba będzie stalówki na zimę założyc wieć może wtedy się zmobilizuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Artur, podsunąłeś mi niezły pomysł ;) . To może być niezłe do nadkoli. Na razie wyczytałem tylko, żeby na podłogę nie napsikać, bo gleba murowana. :lol: Robiłem brillancem i mothersem do opon. I to działa. Trzeba tylko fest wyczyścić. Potem utrzymanie to pestka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Ja też latem potraktowałem Nielsenem S-A-S i nawet fajnie to trzymało mimo że nadkodla nie były wyczyszczone do "gołej blachy" :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 A, to wy o takich. Ja piszę czym potraktowałem w mondku, a tam mam całe w fartuchu plastikowym. W volvie są jakieś duże, prostokątne wstawki "futrzaste" jak w ciagniku siodłowym z tyłu czy naczepie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Monika_ Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 A, to wy o takich. Ja piszę czym potraktowałem w mondku, a tam mam całe w fartuchu plastikowym.No, ja też takie mam. Po SASie wyglądały przyzwoicie. I czyszczenie ich po tym nie stanowiło problemu, brud się jakoś mniej czepiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Maniek, Pisząc "do gołej blachy" miałem na myśli przenośnię :lol: Chodziło mi o bardzo dokładne wyczyszczenie plastikowych nadkoli chemią typu APC ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted October 27, 2010 Report Share Posted October 27, 2010 Tak myślę, już chyba nie ma gołych blach. Trochę zakręcony jestem dzisiaj, połowę rzeczy dzisiaj zapomniałem zrobić :shock: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.