Jump to content

Co myślimy o zabezpieczaniu lakieru nanośrodkami?


marctwain

Recommended Posts

dot. środków z rodziny aquartz, cquartz, gtechn, nanolex.

Taki mi wpadło do głowy. Krótko. Po rozmowie z Sebą. Próbował wcześniejszą wersję Cquartza, czyli Aquartza. Z tego co mi powiedział i przeczytałem wyciągnąłem dla siebie wniosek:

-dopóki nie będzie zabezpieczenia (tego typu) nie wpływającego na łatwość i możliwość aplikacji wosku/sealanta bezproblemowo

-dopóki nie będzie możliwości pozbycia się "tego" dość łatwo (to chyba nie nastąpi, bo wysadzi ideę środka)

-dopóki nie przestanie "predefiniować" look'u

nie zastosuję. Wolę zabawę. :)

Trochę to jak zaproszony gość, który nie chce wyjść sam z imprezy aż zaliczy zgon. :lol:

Co myślicie?

Link to comment
Share on other sites


Ja coraz bardziej o tym myślę - Cquartz. W moim przypadku - lakier hondy, byłby by to bardzo dobre rozwiązanie, bo miękki lakier i do tego ciemny to jest masakra :evil:

-dopóki nie będzie zabezpieczenia (tego typu) nie wpływającego na łatwość i możliwość aplikacji wosku/sealanta bezproblemowo

Coś tam piszą że można normalnie nakładać na to woski, sealanty, traktować cleanarami, ipa itd ;)
Link to comment
Share on other sites

Ale główna wada, że nie da się tego normalnie pozbyć jak wosku/sealentu i to odstrasza jak dla mnie.

No tak, ale coś za coś. Oferują trwałość do 2lat więc okej, 1.5 masz na aucie, nakładasz sobie woski, sealanty, myjesz czyścisz itd. Po 1.5 roku, robisz korekte i albo dalej Cq albo inne LSP. Przecież to normalna kolej rzeczy. Nawet po takim czasie i nakładaniu wosku/sealnatu/myciu na pewno będą jakieś ryski - które pewnie będziesz chciał usunąć. Ale! niestety nie usuniesz CQ ultrafina czy tam S40. No trochę to ch. ze nie zrobili środka który bo to usuwał bezpiecznie dla lakieru... ale dla mnie i tak jest to warte zainteresowania :D
Link to comment
Share on other sites

Ja jednak wolę "normalne" zabezpieczenia. ;) Nano są dobre dla "klienta" firmy detailingowej, który chce mieć spokój. A z nakładaniem wosków na "quartze" to jak mówił po próbie Seba, wcale nie taka oczywista sprawa. Czego ma się chwycić wosk? Skrzypiącego lakieru najlepiej, po cleanerze. A tu co? Szkło. Niekontaktowe nawet :lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja jednak wolę "normalne" zabezpieczenia. ;) Nano są dobre dla "klienta" firmy detailingowej, który chce mieć spokój. A z nakładaniem wosków na "quartze" to jak mówił po próbie Seba, wcale nie taka oczywista sprawa. Czego ma się chwycić wosk? Skrzypiącego lakieru najlepiej, po cleanerze. A tu co? Szkło. Niekontaktowe nawet :lol:

Też o tym myślałem. Skoro tworzy max 0.5 mikrona powłokę kwarcową to jak ma się jakiś wosk złączyć z lakierem, bo chyba z tym czymś się nie złączy.
Link to comment
Share on other sites

Ja jednak wolę "normalne" zabezpieczenia. ;) Nano są dobre dla "klienta" firmy detailingowej, który chce mieć spokój. A z nakładaniem wosków na "quartze" to jak mówił po próbie Seba, wcale nie taka oczywista sprawa. Czego ma się chwycić wosk? Skrzypiącego lakieru najlepiej, po cleanerze. A tu co? Szkło. Niekontaktowe nawet :lol:

Też o tym myślałem. Skoro tworzy max 0.5 mikrona powłokę kwarcową to jak ma się jakiś wosk złączyć z lakierem, bo chyba z tym czymś się nie złączy.
Tak juz dostalem Aquartza i na dniach dostane werjse C i powiem tak z pewna doza niesmialosci poswiecilem blotnik na fabrycznie nowym aucie, nalozylem Aquartza i zrobilem identyczny test zapalniczka jak jest na ich filmie i co Zero rysy DZIALA! ale zrobilem tak samo na drugim blotniku tyle ze poszedl wosk od i co? test zapalniczki i zero rysy DZIALA! wiec?
Link to comment
Share on other sites

Zastanawia mnie jak aquatrz bedzie się zachowywał przy dużych zmianach temperatur, oraz po roku użytkowania. Słyszałem opinie ze ta powłoka nie jest plastyczna i przy nagłych różnicach temperatur mogą być widoczne na niej pęknięcia. Trzeba poczekać i zobaczyć.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawia mnie jak aquatrz bedzie się zachowywał przy dużych zmianach temperatur, oraz po roku użytkowania. Słyszałem opinie ze ta powłoka nie jest plastyczna i przy nagłych różnicach temperatur mogą być widoczne na niej pęknięcia. Trzeba poczekać i zobaczyć.

Nie mysle zeby tak bylo troche chyba naciagniete
Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

yE_wUSxT7gE


Wypowiadałem się na innym forum na temat tego , rozmawiałem z detailerami z Azji i mieli mega problemy z Aquartzem , nie dość że strasznie ciężko się to nakłada to jeszcze efekt jest średni. Co do porównania właściwości to :
-testowane na elemencie drewnianym
-stosunek kropli Cq do Aq
-łuszczenie powłoki Aq , nie chciałbym czegoś takiego zobaczyć na swoim aucie
-skoro efekt łuszczenia się to myślę że nie przetrwałoby próby szoku termicznego.

Jeśli chodzi o Cq to przeprowadziłem próbę szoku termicznego , próbkę najpierw oziębiłem do -17 stopni celsjusza , następnie wrzciłem do wrzącej wody ok 100 stpni celsjusza. Nie zauważyłem negatywnego wpływu , mało tego zrobiłem od razu test przyczepności powłoki Cquartz , czyli badanie metodą siatki nacięć ISO 2409 i przyczepność była rewelacyjna.
Link to comment
Share on other sites

aq i cq to ... bardzo długa historia ;) aquartz to są związki polimerowe tam krzemionki jest jakies max 10 % .... czyli no średnio a wręcz miernie. Jeśli chodzi o cq to jest nawet i więcej jak 50% krzemionki. Ja bym się nawet nie zastanawiał co wybrać ;) Zdecydowanie Cq no chyba że macie możliwość aplikacji innych produktów na bazie krzemu :P Niebawem zdradzę trochę na ten temat ;)

Link to comment
Share on other sites

Miłosz - interesująca jest sprawa usuwania CQ z lakieru. Próbowałeś coś z tym zrobić ?

Mariusz ze sklepu SCS pisał że usunął to .... nie pamiętam czymś, ale chodziło albo o cleaner albo o pastę wykończeniową - co chyba trochę dziwne się wydaję bo sam pisałeś, że twardość CQ jest "wysoka" (nie pamiętam dokładnych informacji) a poza tym CQ tworzy powłokę na lakierze od 0,5-1mikrona... Hmmm :roll:

Link to comment
Share on other sites

Powiem szczerze że nie przywiązywałem wagi jeśli chodzi o sposób usunięcia powłoki. Postawiłem sobie za cel przetestowanie powłoki w każdy możliwy mi sposób , co być może wiecie bądź nie - udało mi się . Chyba zrobiłem najbardziej obszerne badania w dziedzinie detailingu hehehe :D nie no żartuje żeby nie było że gwiazdorze , ale coś tam porobiłem :) Ogolnie nie jest łatwo usunąć Cq za czym idzie trwałość produktu. Jest bardzo twardy w porównaniu do lakieru bez żadnego zabezpieczenia. Rozmawiając ze znajomymi z Malezji z Pro-Shine to np tutaj :

Dołączona grafika

poszło bodajże 6 bądź 8 warstw Cq(nie pamiętam już dokładnie). Na moje jedna warstwa jednak nie jest wystarczająca, jeśli chodzi o nasze warunki eksploatacji auta.

Link to comment
Share on other sites

Postawiłem sobie za cel przetestowanie powłoki w każdy możliwy mi sposób , co być może wiecie bądź nie - udało mi się .

No jak Ci się udało jak nie testowałeś usuwania ? :P

Postaraj się coś dowiedzieć o chłopaków zza miedzy - może oni coś będą więcej wiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

to że nie przywiązywałem wagi nie oznacza że na temat usuwania pojęcia nie mam :P myślę że w pewnym sensie znalazłem jakąś drogę co do usunięcia tego , ale nie mam hmm "materiałów" do sprawdzenia tego :P jak coś w tym kierunku zrobię to się podzielę doświadczeniem ;P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

MrCleaner.pl - profesjonalne kosmetyki samochodowe · MenSpace.pl - ekskluzywne kosmetyki dla mężczyzn · DetailingStore.pl - sklep auto detailingowy

×
×
  • Create New...