SZyBA Posted November 12, 2010 Report Share Posted November 12, 2010 Panowie bo jednak nikt mi nie napisał odpowiedzi. Auto przygotowane na zime PB PP i 3xFK 1000 jednak to było ponad miesiąc temu. Auto codziennie jeżdżone w dzień trzymane na parkingu podziemnym wieczorami i nocą na dworzu czasami pod drzewem. Dzisiaj akurat mocno padał deszcz to zobaczyłem a raczej nie zobaczyłem już kropelek na aucie ale to chyba spowodowane że auto brudne no i tu jest moje pytanie. Jak teraz umyć auto aby nie naruszyć wosku? Czy wosk jeszcze jest na aucie czy już może zszedł? Problem jest taki że już nie mam zabardzo jak umyć normalnie auta tzn woda i szampon bo tam gdzie myłem to już woda zakręcona na zimę. Myjnie w okolicy odpają nie chcą myć innym szamponem niż ich i teraz właśnie jak auto umyć aby było czyste i nie osłabić warstwy wosku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fireman_marcin Posted November 12, 2010 Report Share Posted November 12, 2010 Upolować musisz bezdotykową gdzie nikt się nie przyczepi jak po spłukaniu wyciągniesz wiaderko ze swoją letnią wodą, która najlepiej przywieź w butelkach 5l i rękawice, ja tak robić będę bo innej opcji nie widzę. Albo opłukujesz odjeżdżasz na bok i myjesz, po czym wracasz na spłukanie i znów na bok żeby wytrzeć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Patryk, Ciężka sprawa :( Mam podobnie, tyle że przy plusowych temp. zimą mogę sobie odkręcić wodę. Jeżeli zima będzie taka jak w zeszłym roku (oby nie) to kicha. Ubiegłej zimy 2-3 razy odwiedziłem, z ogromną niechęcią, myjnię ręczną. Dla mnie wybór był oczywisty - wolałem osłabić czy zmyć wosk niż trzymać warstwę soli i innego chemicznego świństwa na lakierze :| Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Ja też jestem zwolennikiem umycia nawet proszkiem, auto wosku nie widziało przez 4 lata, to jak w zimę trochę pojeździ to "nic mu bedzie". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fireman_marcin Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Tyle, że bodajże sól która jest na lakierze to w suchym miejscu przy ujemnej temperaturze jak np. nieogrzewany garaż nie wchodzi w żadne reakcje z lakierem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Tak, zaczyna działać jak się wjedzie do ogrzewanego - HCl gotowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fireman_marcin Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Dzięki za potwierdzenie, mi to nie grozi stety lub niestety nieogrzewany garaż :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marctwain Posted November 13, 2010 Report Share Posted November 13, 2010 Mi też. Mieści się tylko żony :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted November 14, 2010 Report Share Posted November 14, 2010 sól która jest na lakierze to w suchym miejscu przy ujemnej temperaturze jak np. nieogrzewany garaż nie wchodzi w żadne reakcje z lakierem.To jest oczywiste. Jednak w naszym klimacie temperatury potrafią zimą skakać od + do - Gdybym miał pewność, że zimą temperatura będzie zawsze na "minusie" to bym się nie przejmował, a tak to...... trzeba myć auto ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fireman_marcin Posted November 14, 2010 Report Share Posted November 14, 2010 Wiadomo, że trzeba, nawet jak po dłuższych mrozach robi się na plusie to chętnie się myje. Jak się trafia jak w styczniu tego roku cały miesiąc na minusie to nie trzeba i nie było jak umyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZyBA Posted November 14, 2010 Author Report Share Posted November 14, 2010 No właśnie czyli dalej się zastanawiam czy auto zimą myć jeżeli jest na minusie? Przecież auto brudne w soli błocie śniegu lodzie nie będzie wchodziło w związek z lakierem poniżej -2 stopni? Jeżeli powyżej 0 czy 5 stopni to oki ale jeżeli auto cały czas stoji na dworzu czy śnieg czy lód deszcz to w zime chyba nie opłaca się myć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkolm Posted November 17, 2010 Report Share Posted November 17, 2010 tylko że sól rozpuszcza lód powiedzmy nawet w -10 więc jeśli auto stoi ochlapane takim czymś to i tak działa to na blachy, nie bał bym się o lakier a raczej o podwozie i wszelkie drobne elementy metalowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SNB SWEDEN Posted November 17, 2010 Report Share Posted November 17, 2010 Ja tez tak uwazam lepiej jechac gdzies na myjnie zwykla reczna niech umyja piana aktywna obojetnie czym oni ta robia, ale sol ktora wp...... blachy nie warta trzymania, lakier sobie poprawisz na wiosne nie mysle zeby mocno zniszczyli na reznej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fonnes Posted November 18, 2010 Report Share Posted November 18, 2010 Też uważam że zimą trzeba myć auto z powodów wspomnianych wyżej. Jeśli nawet nie cały proces mycia, to chociaż porządne spłukanie czystą wodą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lehto Posted November 18, 2010 Report Share Posted November 18, 2010 myć w zimie trzeba trzeba, czy się chce czy nie, nawet na myjni ręcznej - nie będę przecierz otwierał usyfionych drzwi za pomocą chywataka a dziecko wsadzał za pomocą podbieraka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mecholl Posted November 18, 2010 Report Share Posted November 18, 2010 Tylko czy po takim umyciu na mrozie i garażowaniu pod chmurka nie trzeba będzie pożegnać się z samochodem aż do wiosny bo nie będzie można się dostać do środka poprzez zamarznięte drzwi ? Niby są silikony do uszczelek itp. tylko czy one się sprawdzają ? Ostatniej zimy nie miałem zbytnio odwagi tego sprawdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek_gti Posted November 19, 2010 Report Share Posted November 19, 2010 Witam, a co sadzicie by w zimie uzywać piany aktywnej, i po zabiegu np quick wax z Megsa. Najbardziej boję się tutaj kolistych rysek, a tak zawsze mozna z małym opryskiwaczem skoczyć na myjnie spryskać autko splukać i ewentulanie umyć normalnym szamponem. Jedna rzecz jaką może wiecie to to czy są jakieś dobre ŁAGODNE piany? Nie wiem czy to ma znaczenie ale większość ma ph ok 14. Co do preparatów do uszczelek to bynajmniej te z SONAXA mi się sprawdzały, pozdro :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Urban94 Posted November 23, 2010 Report Share Posted November 23, 2010 Ja daję taką propozycję, aby zabezpieczyć auto 3 warstwami wosku i odstawić do garażu na kobyłki, odpiąć aku, wziąć do domu, podładować i poczekać do wiosny... Oczywiście, jak ktoś auta nie potrzebuje na codzień, albo ma dwa... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZyBA Posted December 4, 2010 Author Report Share Posted December 4, 2010 No tak ale jak ktoś ma 1 auto i dziennie robi 50km po mieście dodam że to 100lica więc drogi i korki każdy wie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacek_gti Posted December 4, 2010 Report Share Posted December 4, 2010 No u mnie dzisiaj było -3 i nie wytrzymałem pojechałem na myjkę z proszkiem, zmyłem cały lód taką lekko ciepłą wodą,plus proszek, a to co zobaczyłem to kropelkowanie i aż się miło zrobiło, spłukałem wodą i autko jak nówka, wydaje mi się że to nie najgorsze rozwiązanie, a przynajmniej ryski się nie pojawiają, pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekhangel Posted December 4, 2010 Report Share Posted December 4, 2010 A ja dzisiaj przeleciałem auto rozcieńczonym szamponem w atomizerze + kilka szmatek. Z pewnością tworzy to zabójczą ilość rysek, ale i tak w lutym/marcu (jak się zacznie robić w miarę ciepło) planuję zrobić w końcu korektę. Zamierzam spróbować bezdotykowej myjki publicznej na monety, ale boję się właśnie przymarznięcia zamków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkolm Posted December 5, 2010 Report Share Posted December 5, 2010 Zamierzam spróbować bezdotykowej myjki publicznej na monety, ale boję się właśnie przymarznięcia zamków.przed i po takim myciu pryśnij w zamki jakiś smar w płynie, a poza tym musisz wytrzeć i nasmarować uszczelki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.