Coś co mi się znalazło.

[wojd]

Przeglądałem stare pliki na komputerze i znalazły mi się zdjątka mojego Polo, które sprzedałem gdy ukończyło 13 latek. Jego rocznik to1996.

Zdjęcia zostały zrobione do wystawienia auta na sprzedaż. Niestety nie zachowały się wszystkie.

Pokazuję to co mi zostało.

Auto tylko umyte bo zima już wtedy była.

Zdjęcia jak to zimą bez dobrego światła, ale coś widać.

Autko od początku myte i woskowane ręcznie.

I to by było na tyle jak mawiał Jan Tadeusz Stanisławski.

En face.

Prawy profil ale od p..ci.

Lewy profil.

Lewy profil od p..

I boczek.

[marctwain]

Jak tylko umyte, to wygląda nieźle ;)

[damianese]

fajna polinka:)

Ja mam teraz w posiadaniu Polo 98- wdzięczne autko tylko lubi troszkę rdzę

[wojd]

Moja jakoś nie lubiła.

Wybredna jakaś .....chyba.

[Kowe]

No i zacny kolor.

[mar_1981]

Również się takim najeździłem tylko białym dwu drzwiowych i silnik 1.0 Demon prędkości to nie był ale przyjemnie się jeździło. Ale problemy z rdzą miał na tylnej klapie zwłaszcza, a od nowości był ten samochodzik w rodzinie. No cóż model modelowi nie równy.

Wcześniej miałem Calibrę i każdy mówi że rdzewieje...i tu się zgodzę ale jak poczytać i zagłębić się to trzeba poszukać wersji na rynek skandynawski i wtedy jest ona w ocynku i tak jak moja nie miała grama rdzy. Dla dociekliwych Opel w dowodzie oznacza wersje skandynawskie w numerze VIN literką "N".