Jump to content

Woski Swissvax


Shymoon

Recommended Posts

Hej wszystkim ;) Dawno mnie tu nie było, różne inne ważniejsze sprawy były na głowie, ale czas powrócić do tematu kosmetyki samochodu ;) A konkretniej szukam teraz jakiegoś nowego wosku. Do tej pory głównie grany był Zymol, i przyznam szczerze że chciałbym spróbować teraz czegoś ze słynnej szwajcarskiej firmy. Swego czasu miałem SV shield, ale nigdy nie użyłem, poszedł do ludzi.

Co generalnie polecacie z gamy wosków SV ? Jakie macie z nimi doświadczenia ? ;) Myślałem głównie o Mirage'u albo Concorso.

Link to comment
Share on other sites


  • Administrator

Concroso aplikowałem kilka razy Crystal rocka troszkę z nim obcowałem

Ogólnie SV ultra przyjemnie się aplikuje ww wymienione woski wyglądają naprawdę zacnie , ale nie są to trwałe woski .

Link to comment
Share on other sites

Ten Crystal Rock interesująco wygląda , zaciekawił mnie :) Jeden z administratorów ma w stopce coś o różnicach pomiędzy woskami za 300 i 3000zł, a CR akurat tyle kosztuje :P Kolega używał może CR i ma jakieś doświadczenia z nim ?

Link to comment
Share on other sites

Jeden z administratorów ma w stopce coś o różnicach pomiędzy woskami za 300 i 3000zł

obawiam się że nie zrozumiałeś ironii kolegi administratora , który ma w stopce tę informację ;-) , bo wg. kolegi administratora 98% wyglądu to przygotowanie lakieru pod wosk , pozostałe 2 % to wosk i nie ważne czy za 300zł czy za 3000 zł .

A już kompletnie nie rozumiem jak można mieć wosk za prawie 5 stów i nawet nie spróbować jak wygląda autko Może coś najtańszego spróbujesz : Onyx , Viking , Samurai ?

No chyba że zaszalejesz i zasuniesz sobie Crystal Rock :) I oczywiście podzielisz się wrażeniami :)

Link to comment
Share on other sites

Szymon,

Ja używałem Concorso na dość ciekawym lakierze na motorze.

Limonkowo - zielona perła.

Szkło takie sobie, ale drobiny ziaren perły w słońcu niesamowite.

Trwałość?

Nie wiem.

Co do Mystery, to słyszałem, iż wogóle nie warto, albo tańszy Concorso, albo od razu Crystal.

Co do Crystal, to słyszałem, iż 90 kilka % lakierów na samochodach i tak nie jest warte tego, co pokaże Crystal Rock.

Jedynie auta specjalnie przygotowane pod wystawy i odpowiednio przygotowane lakiery.

Co do tańszych propozycji SV, to polecali mi Shielda ze względu na jego trwałość, Scuderie ze względu na dodanie troszeczkę ciepła.

O Onyxie się wypowiadano... budżetowy wosk SV...

Ponoć można zainwestować w Mirage, ale z pewnych żródeł usłyszałem, iż szału nie ma, aczkolwiek się go bardzo miło aplikuje i warto kupić dla samej aplikacji.

Niestety Szymon, sam mam doświadczenia tylko z Concorso, gdzie niestety, ale przy aplikacji trzeba zachować pewną higienę samej aplikacji.

O innych woskach wiem z rozmów.

Jednakże każdy zachwala sam proces aplikacji przy tańszych woskach SV (zapachowo, łatwość nakładania i ściągania wosku).

Link to comment
Share on other sites

Poczytałęm trochę o CR, i z opini ludzi którzy używali wynika że zdecydowanie warto...ale 3k to trochę dużo jednak, musze to przemyśleć. Skoro jesteśmy przy "autorskich" woskach, to macie może jakieś doświadczenie z Chemical Guys Celeste Dettaglio ? Jest tu ktoś kto go używał ?

Link to comment
Share on other sites

Shymoon,

Ja prawdopodobnie w niedługim czasie zrobię zakup Majeste de Passion Polishangel i porównam go na ich dedykowanym cleanerze Esclate Lotion do Concours de Beauty.

Wybierzcie tylko kolor auta:

1. Czarny

2. Czarny

3. Grafit metallic

4. Zielony Opel z lat 1934

5. Moja Astra w kolorze wiadomo jakim

6. Mercedes E w tym zlotawo - beżowo jakimś tam (był robiony Supernaturalem).

Poza tym wybierzecie auto i zrobię test:

DJ SN - Majeste de Passion (jak kupię) - Destinction Autobrite i jakąś taniochę wezme od Maćka, może jakiś sampler Nattysa....

Link to comment
Share on other sites

Szymon, czy trzeba używać, żeby widzieć różnicę? Można napisać o aplikacji, łatwości itp. Do oceny wyglądu nie trzeba mieć CR na półce. Możesz być pierwszy, który coś napisze. ;) Kup, a jak się zastanawiasz, bo kasy trochę trzeba, to myślisz, że jak ktoś napisze, że warto, to kupisz? Jakiś dziwny dylemat. Moim zdaniem jak nie szkoda Ci kasy to kupuj. :)

Link to comment
Share on other sites

a ja sie założe ze nikt nie odróżni czy to wosk za 50 zł czy za 3000 jak bedzie zrobione auto :) to bardziej działanie na psychike niz faktyczne korzyści z tego wosku za 3k. Osobiście uwazam ze lepiej zainwestowac w przygotowanie lakieru i utrzymywanie go w świetnej kondycji niż bawienie sie w woski za grubą kase ;)

ja jak swoje wypolerowałem, połozyłem SRP+ EGP to kazdy sie pytał co zrobione ze tak ciagle błyszczy po myciu. pobawiłem sie troche woskami ostatnio, i generalnie super różnice widziałem po władowaniu srp na lakier, wtedy sie zrobił soczyście głeboki i na to sealant i zostaje efekt. A woski dla fanatyków którzy mają czas zeby go ładować co miesiac na auto :P

Link to comment
Share on other sites

Ja tam jestem zdania że bez empirycznych doświadczeń nie można mówić że wosk z 300 czy 3000zł jest taki albo inny, tylko na podstawie opinii i zdjęć w internecie. Stąd się odnosiłem do tego podpisu,myśląc że autor miał do czynienia z woskami za tyle kasy :)

A w temacie, to zamówiłem Celeste Dettaglio, podobno wcale nie odbiega wiele od CRa, zobaczymy co jest wart 8-)

Link to comment
Share on other sites

Piszę co widziałem, nie w internecie. Opisuję efekt wizualny. Nie muszę mieć doświadczenia empirycznego. Nie piszę czy jest taki czy taki. Mogę tylko napisać co widać. I ja dla siebie nie widzę sensu zakupu wosku za 3000 tylko, żeby go "dotkąć". :)

Link to comment
Share on other sites

To był akurat zymol vintage. Nie wiem ile kosztuje ale chyba więcej niż 3 koła. Auto, audi, wyglądało bosko. Miało super wyprowadzony i przygotowany lakier. Prezentowało się jak opel Przemka. ;) w blasku, głębi...

Tyle. Różnice, jeśli są, to tak subtelne, że ja ich nie widzę. Spór akademicki.

Jak dostaniesz ten CG CD to chętnie zobaczę. :)

Link to comment
Share on other sites

yacek_b

Bo ten wosk za 5k ma nie trzymać dłużej jak miesiąc.

On jest na zasadzie:

nakładam go na auto w czwartek, w piątek się wypoci, by w sobote, gdy zawożę młoda parę do ślubu auto wyglądało lepiej niż pani młoda, a później? I tak nie istotne co później, bo go znów w następny czwartek nałożę, by w piątek się wypocił, bo w sobotę kolejny ślub.

I tak yacek_b ten wosk nakładają ludzie na samochody warte po xxx k Euro na wystawach oldtimerów.

Po to jest ten wosk.

Po to właśnie m. in. kupiłem Concours de Beauty Polishangels i kupię Majeste de Pasion tej samej firmy, by jak już w sobotę wyjadę Oplem z 1934 roku, to wyglądającym tak, że hohoho.

I nie ważne jest dla mnie ile on na lakierze wytrzyma.

Ważne, by auto wyglądało oszałamiająco, bo stać mnie (czasowo), by dzień wcześniej poświecić te 2 godziny przygotowania auta, na 1 godzinę wyjazdu w dniu następnym.

A jak bym chciał trwałej powłoki... To kupie jakiś sealant za 0,1k zł i będzie ok.

Tak jak Marctwain napisał, audi wyglądało olśniewająco. Bo tak miało wyglądać.

Bo takie było założenie osób go robiących i osoby odbierającej.

Oczywiście, nie znam tych osób, auta nie widziałem.

Ale uważam, iż skoro ktoś się pokusił na zabieg z użyciem takiego produktu, to takie właśnie powinno być założenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

MrCleaner.pl - profesjonalne kosmetyki samochodowe · MenSpace.pl - ekskluzywne kosmetyki dla mężczyzn · DetailingStore.pl - sklep auto detailingowy

×
×
  • Create New...