Tommy Opublikowano 6 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 ja lubię ten wosk, łatwo się nakłada i poleruje, fajnie tez ściemnia lakier, co do trwałości to taj jak JJ napisal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikerboyz Opublikowano 6 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Mam w planach odnowić stary biały lakier AIO Nielsena Supershine ( brak dostępu do polerki ) i na to dać ten właśnie wosk, ale na zime dam chyba spokój, pogoda nie da nic zrobić i jak mówicie wosk jest krótkotrwały, samochód stoi w miejscu na podwórku u babci, chciałem go trochę zabezpieczyć przed sadzą z komina z domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dark_wolf Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2013 Pomóżcie, bo auto wygląda idiotycznie... Panowie przy zmianie opon przy poprzednim sezonie opisali mi zimówki czymś białym po ZEWNĘTRZNYCH rantach LP LT itd, i nie była to chyba kreda. Kilkaset km w deszczu, nie ruszyło tego. Pianowanie i szorowanie opony także. Próba zdrapania panokciem - dalej nic. Czy to jakiś 'niezmywalny' marker? Próbować zmywaczem uniwersalnym czy coś innego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junior74 Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2013 Benzyna ekstrakcyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dark_wolf Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2013 Ok, dam znać w tygodniu jak poszło! Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 5 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Przywitałem się już w dziale "Przywitaj się", ale nie zaszkodzi jeszcze raz, więc witam:) A teraz do sedna, mój nowy Ceed czerwony, niemetalizowany lakier. Dowiedziałem się, że jest miękki jak bibuła w popularnych, o czym przekonałem się już po pierwszym myciu. Po pierwszym myciu auta (nie umyciu nie użyłem żadnej glinki czy cleanera) nawoskowałem lakier Sonaxem Extreme Brillant 1. Jakaś tam warstwa wosku jest, ale bez rewelacji, bo o takim kropelkowaniu jak na zdjęciach niektórych użytkowników nie ma mowy. Trzeba będzie znowu nawoskować furę i teraz kilka pytań - czy przed nałożeniem nowej warstwy wosku muszę użyć cleanera lub innego specyfiku do odtłuszczania lakieru? - czy glinkowanie nowego lakieru przez osobę, która tego wcześniej nie robiła może skończyć się nieciekawie dla powłoki i czy sam zabieg jest konieczny przed woskowaniem? - czym różni się wosk od politury? Jaki bezbarwny, twardy wosk polecacie do lakieru niemetalizowanego bez dodatków ściernych/polerskich? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Najlepiej by było przed nałożeniem nowego wosku przygotować jakoś lakier. Jak chcesz "nowy" wosk to dobrze by było tego sonaxa ściągnąć cleanerem, glinką...albo poczekać aż sam zjedzie i położyć nowy 8-} Jeżeli chodzi o glinkowanie to możesz zrobić niestety kuku lakierowi. Jaka glinka? Wosk a politura tak w dużym skrócie. Wosk zabezpiecza Ci lakier przed warunkami atmosferycznymi (deszcze i itp) oraz przed nalotami ptaków (kwaśny deszcz 8-} ) Kiedyś czytałem że politura poprzez wypełnienie porów w lakierze może dać Ci większy wet look. Ogólnie politura kładziona jest prze woskiem, po cleanerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Jeśli chodzi o glinkę, to myślałem o takiej. http://mrcleaner.pl/angelwax-soft-clay-bar-100g-delikatna-glinka-do-lakieru-p2232.html Co do wosku/politury, to najważniejsze dla mnie jest zabezpieczenie lakieru przed solą, błotem i wypłowieniem lakieru. Zamierzam użytkować auto dłużej niż 3-4 lata, więc ochrona powłoki to dla mnie priorytet. W takim razie, jeśli glinka w rękach kompletnego laika może zaszkodzić lakierowi, to jak dobrze przygotować go przed woskowaniem? Porządne umycie dobrym szamponem i do tego cleaner wystraczą? Co do samego cleanera, to jest cuś takiego? Czy pomyliłem preparaty? http://mrcleaner.pl/carpro-eraser-do-odtluszczenia-powierzchni-500ml-p1845.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Bardziej mi chodzi o to że jak źle lakier oczyścisz to później glinka może wyrządzić szkody. Kup sobie tar and glue remover, do tego dobrze umyj auto i glinką wówczas soft nie powinno być zle, chociaż cały czas pamiętaj że glinka to też "materiał ścierny" ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 A takie praktyczne pytanie, w jaki sposób umyć profile drzwi po ich otwarciu? Normalnie mokrą mikrofibrą czy tylko zwilżyć i powycierać cały brud na zawiasach itd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 APC + pędzelek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Trzeba będzie znowu nawoskować furę i teraz kilka pytań - czy przed nałożeniem nowej warstwy wosku muszę użyć cleanera lub innego specyfiku do odtłuszczania lakieru? - czy glinkowanie nowego lakieru przez osobę, która tego wcześniej nie robiła może skończyć się nieciekawie dla powłoki i czy sam zabieg jest konieczny przed woskowaniem? - czym różni się wosk od politury? Cleaner a specyfik do odtłuszczania lakieru to dwie różne rzeczy, Car Pro Eraser który podałeś w którymś linku należy do tej drugiej grupy i nie spełni takiego samego zadania co cleaner. Zdecydowana większość wosków (czy to naturalnych czy syntetycznych) lubi "podkładkę" w postaci cleanera. Moimi ulubieńcami są Scholl S40 oraz Dodo Juice Lime Prime - typowe środki lekkościerne przygotowujące lakier pod wosk (lekko polerują usuwając drobne ryski czy obłoki, wygładzają lakier i chemicznie dają podstawę do związania z woskiem). Zamiast w/w możesz pójść w inną stronę i kupić Prima Amigo - cleaner/glaze, który nie dość, że zrobi to co wymieniona dwójka to jeszcze przykryje (wypełni) resztę rys nadając lakierowi ładnej głębi. Glinkowanie nie skończy się nieciekawie dla lakieru jeśli będziesz postępował z głową. Jeśli już pojawią się jakieś chmury na lakierze, sięgamy właśnie po cleaner, aby te defekty usunąć. Tak jak powiedział Marcin, kup sobie Tar & Glue Remover aby chemicznie ściągnąć kropki smoły z dołów drzwi oraz tylnej klapy, dopiero później używaj glinki. O umyciu w międzyczasie nie wspominam bo to chyba oczywiste. Dodatkowo, aby glinka ślizgała się po lakierze (a tym samym nie zostawiała uszkodzeń), musisz zastosować lubrykant - najtańszym rozwiązaniem jest czysta woda z kilkoma kroplami szamponu. Poradnik jak to zrobić, niebawem :) Zabieg glinkowania jest potrzebny, gdyż glinka zbiera zanieczyszczenia których nie usuniemy tradycyjnym myciem a które są niewidoczne na pierwszy rzut oka. Różne osady przywierają do lakieru co powoduje, iż ten traci gładkość. Aby wosk spełniał swoją funkcję prawidłowo (a kropelki były jak na zdjęciach innych użytkowników), powierzchnia musi być przygotowana prawidłowo. Zabieg glinkowania jest jednym z koniecznych w całym procesie. Z wosków polecam Ci Collinite 915, ciekawy wosk na cały rok który daje ładny efekt wizualny i ciekawe kropelki, jednocześnie będąc całkiem wytrzymałym. Profile w drzwiach myjemy APC, wspomagając się Tar Removerem w okolicach zawiasów oraz dołów drzwi i progów (smoła, smar). Najpierw TR usuwamy tłuste substancje, później APC (jak wolisz, psikając na pędzelek lub bezpośrednio na powierzchnię), pędzelkujemy mytą powierzchnię. Jeśli są to boki drzwi lub ościeży (pionowe części) płuczesz je wodą (ja używam opryskiwacza ciśnieniowego 5l z lancą), natomiast góry drzwi i ościeży przecieram wilgotną mikrofibrą do skutku (tak aby nie zmoczyć wnętrza auta). Przydatnymi akcesoriami do mycia są patyczki higieniczne do uszu oraz szczoteczka do zębów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zakazaj Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Pomocna rozprawka :-bd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 JJ, Marcin dzięki za odpowiedź i informacje. Wynika z tego, że muszę poczekać do marca/kwietnia kiedy temperatura na dworze pozwoli mi na przeprowadzenie wszystkich etapów oczyszczenia/woskowania lakieru. W związku z tym cisną mi się na klawiaturę 2 pytania: - jak zabezpieczyć doraźnie lakier zimą przed brudem i solą? - czy nałożenie dwóch warstw wosku i po wypolerowaniu nałożenie jeszcze QD z sealantem ma Waszym zdaniem sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 jak zabezpieczyć doraźnie lakier zimą przed brudem i solą? Najlepsze przy niekorzystnej aurze i ograniczonym zapleczu są środki typu QW, SW (Quick Wax, Spray Wax). Nie wymagają specjalnych warunków pogodowych a aplikuje się je tak samo jak QD - po myciu auta przecierając MF nasączoną tymże środkiem. czy nałożenie dwóch warstw wosku i po wypolerowaniu nałożenie jeszcze QD z sealantem ma Waszym zdaniem sens? Będzie miało sens o ile wosk który nałożysz będzie produktem syntetycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junior74 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Wg.mnie w temp poniżej 15 st i wilgoci w powietrzu jaka jest teraz to żaden preparat nie zwiąże się z pow.lakieru(chyba,że masz ogrzewane pomieszczenie) Szkoda kasy i roboty Regularne mycie Cię ratuje i to samemu bo na bezdotyku też woda z solą i nie tylko leci Najlepiej nie jeżdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Auto myję sam, na 2 wiadra. Co do ogrzewanego garażu czy czegoś podobnego, to niestety nie jestem w stanie wstawić auta do takiego pomieszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damianese Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 musisz niestety rozbierać auto i do domu ;) do salonu ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
junior74 Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Auto myję sam, na 2 wiadra. Co do ogrzewanego garażu czy czegoś podobnego, to niestety nie jestem w stanie wstawić auta do takiego pomieszczenia. Możesz podratować się tym bezpośrednio na mokry lakier jedna MF rozcierasz(mozna po wszystkim)a potem drugą MF do sucha Poważne zabiegi to zostaw sobie na wiosnę jak będzie ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_1981 Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Wg.mnie w temp poniżej 15 st i wilgoci w powietrzu jaka jest teraz to żaden preparat nie zwiąże się z pow.lakieru(chyba,że masz ogrzewane pomieszczenie) Szkoda kasy i roboty Junior tak na dwa razy się z tym zgodzę bo dawno temu Colii 476 na tylko umyty lakier, temp ok. 10*C i ponad miesiąc trzymał (chociaż jak na 476 to słaby wynik). Praca z woskiem w takiej temp ciężka ale...jak się uprze ;-) Druga sprawa że można się ratować woskami jak pokazałeś, albo umyć auto i ja nieraz w zimę jadę umytym do garażu, wycieram do sucha i żółwikiem (EXTREME NANO-TECH SPEED WAX) całego zrobię i też na jakiś czas spokój...no ale samochód suchy. Oczywiście jako zima mam na myśli nie temp -20 ale tak do -5 ten żółwik spokojnie ogarnia lakier...aczkolwiek d^&*py nie urywa, ale zabezpieczony jakoś lakier jest bo nawet kropelki nieraz są przy jakimś roztopie ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 junior74 i Marcin, to mi teraz klina zabiliście, zostawić temat woskowania do wiosny i nic nie robić na chwilę obecną czy opitrasić lakier po łepkach żeby w ogóle na nim coś było na zimę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 A co ja napisałem wcześniej panie kolego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 A co ja napisałem wcześniej panie kolego? Przyjąłem ;) Proszę o cierpliwe podejście do moich dociekań, bo niby auto nowe, a już mam pełno małych rysek na lakierze, a nie chcę tego stanu pogłębić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommy Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 już mam pełno małych rysek na lakierze, a nie chcę tego stanu pogłębić. a jak do tej pory myte było to auto? bo najwięcej tych kolistych rysek widocznych w słońcu powstaje przez niewłaściwe mycie, mi się wydaje ze na początku lepiej skompletować jakiś porządny zestaw do mycia szampon, piana aktywna, wiadra, grit guardy i rękawica czy jakaś lepsza gąbka, bo to czym i w jaki sposób się myje lakier tez ma wpływ na powstawanie rys, zapomniałbym o czymś do osuszania :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Head Crusher Opublikowano 8 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 a jak do tej pory myte było to auto? Od początku na 2 wiadra, rękawicą z mikrofibry. Grit guardów na razie nie mam, a gąbki do mycia nawet nie myślę używać jako diabelskiego siedziska ziarenek piasku itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.