jacek_gti Opublikowano 10 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2010 Aha czaje, wiesz to jest pierszy mój preparat tego typu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 12 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Po czterech czy pięciu myciach proszkiem z zabezpieczenia szyb nie pozostało nic. 0. Czyli, po dwóch razach jeszcze odprowadzał. dzisiaj już przestał ewidentnie. W 2009, takie zabezpieczenie znikło od razu po pierwsze pianie aktywnej z pianownicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek_gti Opublikowano 12 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 To i ja się wypowiem, u mnie na przedniej jeszcze jest kropelkowanie, spływa też szybko ale tylko jak jest duzo wody np podczas mycia auta, ale już podczas jazdy prawie nic się nie dzieje, tylko smużenie za wycieraczkami zostaje :( . Jak dla mnie to produkt dobry ale raczej na boczne szyby. Bardzo przeszkadzają mi smugi za wycieraczkami podczas jazdy w nocy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 12 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Trzy miesiące w takich warunkach, kilkukrotne potraktowanie proszkiem (dodatkowo różnica temperatur), 8000kkm, to i tak nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PRO Opublikowano 12 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2011 Ciekawe jak zachowywało by się to w lato. :? teraz wiadomo, że płyn do spryskiwaczy bardzo mocno osłabia każdy środek na szybie, w lato można się pokusić o używanie bardzo delikatnego płynu czy też mocno rozcieńczonego, to powinno zapobiec smużeniu i szybkiej utracie właściwości hydrofobowych :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 13 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2011 Dodatkowo, to co leci na szybę jak jedziemy za naczepą czy nawet osobowym, ma w sobie tyle błota i piachu, że działa jak papier ścierny. Latem wytrzymuje sporo dłużej. Akurat nie CL, bo jeszcze go nie miałem, inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stormsystem Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Latem wytrzymuje sporo dłużej. No tak , latem to każdy wytrzymuje sporo dłużej ... tak mnie jakoś wyobraźnia ponio :D sła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 8 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 Dwa filmy. Pierwszy z dziś, nakładałem CL w sobotę. Widzę, że tym razem jest dużo lepiej, a to za sprawą, że dwa razy dałem cleanera. Myslę, że jest on bardzo ważny i chyba więcej niż połowa sukcesu to jego zasługa. Na drugim filmie ( słabo to widać) ale lecą już od 60/h. t_Fy3hNEN80 7bnt4uvuU98 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 8 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 Cholera no, jak tak dalej pójdzie to będę musiał zaopatrzyć się w tego CL :(( :-o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacek _b Opublikowano 9 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 a ja dałem dwie warstwy już samego sealanta i tez mi " leciały " krople od 60 km/h , zrobiłem mały eksperyment i szybę oczyściłem nu-glass-em duraglossa zamiast dedykowanego cleanera , działa wszystko elegancko . a i jeszcze sam efekt odprowadzania z szyby wody tez zależy od deszczu , jak jest mżawka to niestety ale przy wyższych prędkościach można zaobserwować dopiero efekt :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Nu glass jest ekstra, Jak kiedyś wyczyściłem sobie trochę już zapuszczoną przednią od środka to jakby jej nie było :lol: strach jechać. Nie wiem tylko czy czasem te z zestawów (nie tylko cl ma cleaner) nie mają w sobie czegoś co z jednej strony kryje niedoskonałości powierzchni (jak srp) a z drugiej ułatwia czepianie się nano cząstek do podłoża. Bo na tym polega działanie tych "wycieraczek" - jak najbardziej wygładzić powierzchnię. Zgadza się yacek, jak mgiełka-mżawka, musi trochę nazbierać zanim poleci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacek _b Opublikowano 9 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Nie wiem tylko czy czasem te z zestawów (nie tylko cl ma cleaner) nie mają w sobie czegoś co z jednej strony kryje niedoskonałości powierzchni (jak srp) a z drugiej ułatwia czepianie się nano cząstek do podłoża. Bo na tym polega działanie tych "wycieraczek" - jak najbardziej wygładzić powierzchnię. hmm , a wiesz o tym nie pomyślałem :-? , może faktycznie tak jest , na drugi raz zastosuje już cleaner z zestawu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marctwain Opublikowano 9 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2011 Trzeba tylko uważać, bo przy takich temperaturach jak teraz ten cleaner schnie jak szalony i bardzo trudno go spolerować mf. Ale jest sposób - nakładałem aplikatorem megsa gąbkowym, przy polerowaniu można pociągnąć delikatnie aplikatorem (zawsze coś na nim zostanie) i zaraz mf. Schodzi lux. A sam środek nakładam papierem katrin. Muszę kupić tą wodę w sprayu, nadaje się do wykończenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.