Felgi fordowskie po trzech zimach - cd 1.

[marctwain]

Trochę suszy skórę, fakt. Ale żonaty już jestem. Teraz kolej na następną, jakąś inną metodą, będzie jakieś tam porównanie. bez myjki, z myjką itp. ;)

[damianese]

wszyscy och achy robią a ja nadal nie widzę zdjęć od tyłu- jak i pozostałych 3 kół :f

Masz wcześniej zdjęcie "od tyłu". I nie jęcz. :lol: napisane, że pierwsza, nie? W weekend druga. Szczęście dawkuję :lol:

[kanar]

wez kwasowego nielsen 1:1 i ogarniesz w 5 minut ;)

[marctwain]

Wiem, że szybciej, ale co to za zabawa 8-) Pewnie bezkwasowy 1:1 tez da radę, bo po drugiej stronie skali "żarcia" stoi. Jeszcze jedną się pobawię, a resztę pewnie "burn it all". :f

[shifty]

Mariusz, będziesz gdzieś w okolicy a nie skończyłeś felg jeszcze to wpadnij. Odlałbym trochę z dużych baniek.

Niebawem produkty będą dostępne w małych opakowaniach wiec roześlemy trochę testerów.

DB Alloy Wheel SF

DB Alloy wheel Gel

DB Alloy wheel HD

Oraz Tar and Glue.

[marctwain]

Chętnie, bo jeszcze z jedną lub dwoma się pobawię. Potem "hammer down". :lol: Daj cella na pw. ;)

[marctwain]

(Po zakończeniu połączę wątki w jeden, teraz dla wygody oglądania (sporo zdjęć) będzie osobno.

Druga odsłona przywracania felg, praktycznie od nowości nie domytych (3 lata). Tym razem prawa przednia.

Trochę inaczej podszedłem do tej felgi. Różnica - użyłem myjki ciśnieniowej.

Tak wyglądał pacjent przed operacją (są uszkodzenia mechaniczne lakieru na zewnątrz i wewnątrz felgi):

Na pierwszy ogień: Nielsen NAAC w stężeniu 1:3 Czas działania oprysku 8 minut, następnie myjka, bez żadnego szorowania.

Następnie użyłem Poorboys Spay and rinse, nałożony pędzelkiem i pozostawiony na 5-6 minut. W cieniu. potem myjka.

Po myjce:

Kolejny “pracerz” Nielsen Tar and glue remover nałożony pędzelkiem i pozostawiony tez na kilka minut. I myjka.

Jak widać, nie wszystko schodzi samo, bez użycia szczotki, szmatki czy pędzelka.

Myjka przyspiesza proces ale nie gwarantuje sukcesu. Więc wziąłem się do roboty ze szczotka znaną z poprzedniej relacji, pędzelkiem i szmatką. Wspomagałem się PB S+R i T+G removerem. PLAK Czysty silnik też dawał radę (tak sobie psiknąłem). Potem glinka. I na koniec detailer FK róż. Na oponę Nielsen Brillance (chyba mój ulubiony).

Efekt prawie dwóch godzin pracy:

One mi się przyglądały spod okna:

[_Monika_]

Fajna kombinacja! Efekt końcowy bajka :u

[fonnes]

Efekt super, ale i użyty "arsenał" potężny :u :)

[jacek_gti]

Oj czyściutko czyściutko, tak na marginesie coś mało lamelek mają te zimówki :idea: